Cały czas pracuje..

Mój mąż pracuje w Anglii od kilku lat, przyjeżdza do Polski co miesiac/dwa. Pracuje po 18 godzin a mimo to twierdzi ze nie ma pieniedzy.. gdy prosze go o zamowienie biletu do Polski to krzyczy na mnie, ze skad ma wziac fundusze na to, ze ma teraz inne wydatki..bilet w obie strony tanimi liniami lotniczymi to nie jest duzy koszt..i wiem po prostu ze on nie chce przyleciec. Ponadto potrafi nie odzywac sie do mnie po 2-3 dni..nie wiem co myslec

Pierwsza moja myśl- ma ta druga rodzinę.. Sprawdź to .

Jednak przyjazd co miesiąc to często, nie mam doświadczeń bezpośrednich, ale kilku znajomych w Anglii przyjeżdża 2 razy w roku. Generalnie życie na dwa domy to żadne życie, jeżeli nie macie możliwości to trzeba dużo cierpliwości i z obu stron chęci żeby wszystko przetrwało.