Cierpie bo zakochalam sie w kobieciarzu

on musi stale miec nowe emocje, wyzwania, mowie p*****le to, zostawilam go... i rozsadek mowi NIE, wiem,ze nie wroce ale jak stlumic ten bol ,naprawde sie zakochalam nim jak nikim innym, ma wszystkie cechy idealu ale nie zniose takiego upokorzenia. Taka jedna kolezanka wciaz przy nim tkwi i tlumaczy sobie, ze nie dorosł, ale ma nadzieje ze z nia bedzie, a wiem,ze to nie ten typ dla ktorego ONA jest atrakcyjna, naiwna, niesmiala myszka do ktorej wraca kiedy chwilowo nie ma innej, wspolczuje jej

zauroczylam *nie zakochalam

Może dobra w seksie ta myszka

Chyba nie współczujesz tylko zazdrościsz

czego mam zazdroscic? chyba nie glupoty. slaby slogan :D:P

Jak chcesz znac odpowiedź na nurtujące Cię pytania, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna i doradzi Ci otwarcie i szczerze. Często mi rożświetla zagmatwane problemy. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

a mnie tacy odpychają na horyzontalną odległość. nie cierpię bawidamków i kogucików na druciku

Tez tak mówiłam. A później spotkalam takiego jednego i wpadłam po uszy jak autorka

Zazdrościsz, zazdrościsz. Nadal coś do niego czujesz i gdy widzisz go z inną to skręca cie w środku. Szukasz jej wad. Wmawiasz sobie ze nią tez się zabawi i zostawi żeby się pocieszyć. Przyznaj się sama przed sobą

http://f.kafeteria.pl/temat/f4/podrywacz-kobieciarz-i-bajerant-p_6694243 Jesli to nie jest tez twoj watek to sobie poczytaj moze sie czegos dowiesz :)

Ehh autorka to juz wie skoro go nie chce, ja zreszta tez. Niektóre z nas maja mozgi ;) ale swoje trzeba odcierpiec tak czy siak.aa