Boję się że facet nabierze do mnie wstrętu kiedy zobaczy

mnie jutro. Sprawa jest taka że jutro umówione spotkanie (widujemy się od kilku miesięcy), a na moich ustach zagościła paskudna ogromna opryszczka. Wygląda to okropnie (etap strupków). Wiem że to głupie ale wstydzę mu się pokazać w takim stanie. Boję się że go to obrzydzi i straci ochotę na dalsze kontakty. :( Wiadomo - faceci są wzrokowcami. :( Może odwołać spotkanie?? (widzimy się tylko w weekendy) ... Co robić?

Powiedz że coś masz niespodziewanego i odwołaj spotkanie

Powiedz wprost, że masz opryszczkę.

Kobiety chyba lubią pustych kolesi bo same też sa puste, jak bęben

Jak ma od cb uciec bo masz opryszczke to może i lepiej niech spada nie zawsze będziesz piekna

Ja zobaczylem kobietę bez makijażu i bardzo zmęczona i wcale mi nie minęło a nie wygladala juz tak pięknie :P To sie nazywa miłość

gość dziś dlatego ja zawsze na pierwszą randkę przychodziłam bez makijażu, lub w bardzo delikatnym, by facet wiedział, jak wyglądam naprawdę. Dzięki temu mąż nie przeżył nigdy takiego szoku :P

Widział mnie bez makijażu i spoko ale to nie to samo :( Nie mogę na siebie patrzeć w lustrze.... Jeszcze pomyśli że mam to ciągle i że będzie się powtarzać.... :( Albo że mam też opryszczkę płciową (a nie mam, to dwa różne wirusy). Wstydzę się ludziom pokazywać a co dopiero jemu.... :(

Ależ wy macie problemy, nikt nie ma bardziej nasrane we łbach niż kobiety, to nie mężczyźni są wzrokowcami tylko wy, bo wystarczy wam mikroskopijny pryszcz aby popaść w paranoję i zamknąć się w domu na miesiąc!!!

Nie mogę na siebie patrzeć w lustrze x A chwilę wcześniej powiedziała "faceci są wzrokowcami" :P

A na pipce tez opryszczka jest? :-(

Kochana ja na twoim miejscu bym odwołała spotkanie :D dla mnie to by była niekomfortowa i krępująca sytuacja. No ale to tylko moje zdanie :)

Tylko na ustach mam pisałam przecież... No i chyba odwołam macie rację!

Skoro widujecie się od kilku miesięcy, to facet musiałby być ostatnim burakiem, by go zwykła opryszczka odstraszyła. Co jest wstrętnego w zwykłym "zimnie"na ustach? Zdarza się i juź.

9.55 brawo, tak, to jest miłość.

Ciekawe co zrobisz jak zamieszkacie razem i zrobi ci się zimno. Schowasz się przed nim do piwnicy na 2 tyg? :D

A mama nie mówiła ci w dzieciństwie żeby się nie całować na mrozie, bo zimno wyskoczy :P

Na przyszłość traktuj dziadostwo od pierwszej sekundy wodą utlenioną (patyczkiem do uszu). Najlepiej wyższym stężeniem niż 3% z apteki. Dobra jest również na szereg innych dolegliwości.

Hej pamiętacie mnie? Ech niepotrzebne były moje obawy. Przytulił mnie i wycałowal mimo tej paskudnej oprychy. :) Zawsze mialam straszne kompleksy i wydawalo mi się ze wszyscy widza nawet najdrobniejsze niedoskonałosci u mnie... :( Az mi się ciepło zrobilo w serduchu kiedy tak się zachował :) Spotykamy się nadal i jestem szczęśliwa wreszcie.

myślę, ze jesli mu zalezy to by się nie zniechęcił, ale ja bym na Twoim miejscu chyba przełożyła spotkanie (tylko nie mów, ze z powodu opryszczki ;) ) tylko wymyśl inny , wiarygodny i ważny powod.. jak sie troche bardziej steskni to nic mu sie nie stanie, jesli mu zalezy to na pewno tym jednym odwolanym spotkaniem sie nie zrazi, a nawet bardziej zateskni

To że wzrokowcy to pikuś, prawdziwym problemem jest skąd ją masz, komu robiłaś pałkę, ilu obsłużyłaś że trafiłaś akurat, tym się k***a martw a nie strupkiem :-D

wycałował,fajnie,opryszczka jest akurat zarazliwa

Foto opryszczki http://www.bolimnie.com/choroby/opryszczka-zwykla-lub-opryszczka-pospolita

Teraz oboje jesteście nosicielami i się będziecie nawzajem zarazac jeżeli się podleczycie. Ale fajnieeeeeeeeeeeeeeee Ciekawe czy raka wargi dostaniecie? albo szyjki macicy czy prącia? :D bo to też od jakiegoś gatunku opryszczki.