Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katia5453

Czerniak po przerzucie do węzła wartowniczego a ciąża

Polecane posty

Gość Katia5453

Witam, Są wątki poruszające temat ciąży po czerniaku jednak nie udało mi sie znaleść przypadku podobnego do mojego więc zdecydowałam się napisać. A więc w 2004 roku miałam wycięty pieprzyk , badanie histo nie wykazalo że to czerniak więc odetchnełam z ulgą. W 2010 przez przypadek wyczułam guz przy pachwinie no i po usunięciu okazało sie, że to przerzut czerniaka!....w wyniku było napisane że źródła należy szukać gdzie indziej tzn nie w tym usuwanym pieprzyku z 2004...no tylko gdzie??? bo nie miałam żadnych innych niepokojących zmian. Jak widac dziwna historia. No ale teraz do sedna. Wykryto mi ten przerzut więc wszystkie wezły przy pachwinie po lewej stronie zostały usunięte, szczeście w nieszczęsciu że tylko wartowniczy zaatakowany. Było tylko leczenie chirurgiczne nic więcej. Dzieki Bogu jest wszystko ok od tamtego czasu. Po pięciu latach skończyły sie wizyty kontrolne u onkologa stwierdził ze nie jest to konieczne, co mnie troche zdziwiło no ale ok. Robię co pół roku usg brzucha, co rok płuc, i ogólnie jak coś sie dziej to zaraz jakies usg lub rtg różnych częsci ciała :) Skończyłam niedawno 30 lat i coraz częściej myśle o dziecku. Jednak tyle sie naczytałam że bardzo sie obawiam że choroba powróci, Czy jest ktoś w podobnej sytuacji kto urodził i ma sie dobrze???? z góry dziekuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm dziwna sprawa, więc skąd wziął się ten niby przerzut? I skąd w ogóle wiadomo że to przerzut a nie jakiś dowolny guzek na przykład? Ja usuwałam swoje pieprzyki (w sumie 3) ponad 2 lata temu i również nie stwierdzono nic niepokojącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kati5453
Taki byl wynik badania histopatologicznego po wycięciu tego guza, ze jest to przerzut czerniaka. Owszem bardzo dziwnie ta cala historia wygląda ale bylo minęło, niechce juz tego w glowie roztrząsać... przede wszystkim zalezy mi aby wypowiedziała sie kobieta która również miala przerzut czerniaka do wezla wartowniczego, zdecydowala na ciążę i ona wraz z dzieckiem mają sie dobrze.Jesli wogole sa takie przypadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×