Teściowa w ciąży

Teściowa ma 43 lata i jest w ciąży i już zapowiedziała że będzie nam codziennie na kilka godzin, czasem na cały dzień dziecko do opieki przywozić bo ma swoją firme i chce dopilnować wszystkiego, dodam że ja też jestem w ciąży, rodzimy w podobnym terminie, tyle że ja nie pracuje. Co byście zrobiły na moim miejscu, trochę głupio się nie zgadzać bo i tak bede siedziała w domu, ale z drugiej strony jak ja sobie dam rade?:(

Cóż, w odwrotną stronę to działa - synowe mogą przywozić dzieci (nawet sztuk kilka) babciom do opieki bo te nie pracują. To czemu byś Ty nie mogła? :P

no synowe raczej nie przywożą noworodków na całe dnie do teściowych...

Najlepiej to pomocy nie chcieć i nie być później dłużnikiem. Ale jesteśmy tylko ludźmi. Teściowa może cię poprosić czasem o pomoc ale skoro rodzisz sama własne pierwsze dziecko to nie wiem jak sobie dasz radę z dodatkowym czyimś bobasem. Swoje jeśli płacze przystawiasz do piersi i się uspokaja wiesz co robić a czyjeś? Balabym się takim malenstwem opiekować jeśli sama mialabym noworodka.

Taaak, już teściowa zostawia ci noworodka i leci do pracy- dobre :D

teraz moda na piętrowe prowokacje :D:D:D

tu autorka, nie to nie prowokacja, moja teściowa jest dziwna i wydaje mi się ze ta ciąża to wpadka z nowym partnerem,z którym i tak jej się nie układa,ona nie bardzo chce tego dziecka, jakiś czas temu powiedziała że sobie tylko plany pokrzyżowała i boje się ze bedzie nam teraz to dziecko podrzucać, już pytała się co w wakacje robimy bo ona by sobie na Kanary poleciała:(

sorry ale po 40 jej odwaliło, mąż jest bardzo zaskoczony jej zachowaniem

Powiedz jasno, że polecasz nianię, bo to twoje pierwsze dziecko i nie masz tyle doświadczenia, żeby sobie radzić z dwójką.

ona nie uznaje niań, mowi że tyle co się nasłuchałą o nianiach to nigdy się nie zdecyduje. Naoglądała się jeszcze tego fikcyjnego programu o niani i myśli że to prawda

No to powiedz że nie będziesz jej dziecka pilnować i tyle..co za problemy z d"py ja prdl.

Powiedz jej, że nich podrzuca tylko wtedy, gdy oboje jesteście w domu, bo wtedy każde z Was zajmie się jednym, bo Ty sama z dwójką nie poradzisz.

po co na te brednie odpowiadacie? powiedz to, powiedz tamto. Durne prowo i szkoda czasu na rozważania. Baba stara rodzi i na kanary się wybiera, dajcie spokój... :o

a myślisz ze nie ma takich ryczących czterdziestek?

Myślę, że więcej jest debilek fabrykujących takie prowo, niż dojrzałych kobiet z takim problemem

"a myślisz ze nie ma takich ryczących czterdziestek?" Ja myślę, że jest wiele ryczących 40stek ale jesli zostają matkami, to są bardziej czułe, opiekuńcze i mniej egoistyczne niż młode. A ten temat to najdurniejsze prowo jakie tu czytałam. Jeśli by w to wierzyć, to autorka jest chyba upośledzona i niema, bo nie umiałaby powiedzieć teściowej "nie"? "spadaj na drzewo kobieto". Żeby wymyślić dobre prowo, to trzeba być inteligentnym ;)