Moje życie to pasmo nieudanych relacji

Każda moja znajomość z kobietami prędzej czy później się kończy. Jeżeli zabiegami o ładniejsza to mnie olewala, zazwyczaj jest fajnie ale zawsze jak juz chce coś więcej to jest żebym dał sobie spokoj. Staram się i g****o z tego wychodzi. Albo ładuje we friendzone albo zaczynają się wykrety. Jak juz się uda to z kobietą która chciała w eks wywołać zazdrość albo w takiej która chciała być z kimkolwiek bo nikt jej nigdy nawet nie poderwał mimo że miała 24 lata. Nie potrafię tego zrozumieć dlaczego mnie olewaja. Ostatnio z jedna rozmawiałem. Byli fajnie az nagle napisała żebym dał sobie jednak spokój bo ona nie ma czasu wiec z tego i tak nic nie wyjdzie. Mam 24 lata i nie rozumiem dlaczego tak jest!?

Up

Nawet jak na kafe napisze to ludzie maja to w d***e

nie mają w d..pie ale za mało napisałeś? czego ty w nich szukałeś co one chciały? w co grały przez jaki czas.. to podstawy, ale napisz chociaż jaki masz temperament, znak z zodiaku cokolwiek..

Moze czuc od.ciebie desperacje moze gdzies popelniasz blad?

Zastanów się nad swoim zachowaniem, może jest w nim coś odpychającego. Poza tym desperację czuć na kilometr. Wyluzuj trochę.