Moja siostra hoduje dziecko !!

Jej synek ma 8 miesięcy. Postanowiła że do momentu aż skończy rok smoka już nie będzie ciągał ani tego uspokajacza ani z butelki. I że do 1,5 roku go odpieluchuje. Jak to ona powiedziała " nie wyobrazam sobie jak 2 letnie dziecko ma chodzić w pampersie". Małego nauczyła już zasypiać samemu w łóżeczku. Wyznaczyła pory jedzenia pory zabawy i pory snu. Takie male dziecko a tresuje go jak pieska.

Ze smoczkiem akurat dobra decyzja. Karmi piersią?

Karmi mm. Tylko około 2 miesięcy kp.

Marna prowokejszyn Smoczek nie powoduje wad wymowy tylko za dlugie jego uzywanie. Z tymi pampersami to dobry pomysl. Im wczesniej zrezygnyuje z pieluch tym lepiej. Znam czterolatka co wali w gacie lepiej? Moje dziecko tez nie spi ze mna a wozku. Przez dwa miesiace spal ze mna w lozeczku bo karmilam go piersia. Nie uwazam sie za wyrodna matke a wrexz przecuwnie. Najlepsza na swiecie

Twoja siostra zapewne opiekuje się swoim dzieckiem najlepiej jak potrafi i kocha je najbardziej na świecie. Niestety - ma pecha - wścibską, wredną siostrzyczkę, która nie przepuści żadnej okazji, żeby jej dowalić i posunęła się nawet do tego, że obsmarowuje ją na forum. To, że ty śpisz ze swoim sześciolatkiem, zmieniałaś mu pieluchy do czwartego roku życia i karmiłaś cyckiem jeszcze dłużej wcale nie znaczy, że siostra robi źle. A już na pewno nie znaczy, że jesteś lepszą matką :O

W takim razie ja też hoduje mojego syna. Tak,mój 8 miesięczny synek ma ustalone pory spania,jedzenia,zabawy,spaceru. Mam zamiar go odpieluchować i oduczyć smoka do 1r.ż. tak, karmie mm. Nie śpi ze mną ! Ma swoje łóżeczko i od początku ma wiedzieć do czego ono służy. Osobiście znam przypadek dziecka,które ssało smoka do 4 r.ż i tak samo bylo z pampersami. O nie ! U mnie tak nie będzie. I popieram Twoją siostre. To nazywa się wychowywanie a nie rozpieszczanie i usypianie 4-5 latka na rękach czy grom wie co jeszcze.

Brawa dla siostry!!! Mamuśki bierzcie przykład prawidłowego wychowywania dziecka.

A to źle? Ma inne metody wychowania,ale chyba nad dzieckiem się nie znęca?

A mi troszkę szkoda takich dzieci, sztywne reguły, wszystko ustalone, rozplanowane a gdzie miejsce na spontaniczność, rozpieszczonie? :( później wyrastają takie zolnierzyki, serio widziałam tak chłopców wychowanych- niby grzeczni, wszystko poukładane ale przy tym wytresowani jak zolnierzyki, jak mama posadziła na krześle tak siedzieli na baczność z rączkami na udach dopóki mama nie pozwoliła zejść. Strasznie szkoda mi ich było w tym wszystkim, zabrała im dziecięca beztroske

Czas na dziecięcą beztroske jest, gdy dzieci się bawią lub szaleją na podwórku. A nie gdy trzeba zjeść. Potem idą takie beztroskie dzieci np do przedszkola i nie potrafią usiedziec na dywanie i posłuchać bajki bądź robić czegoś razem, skupić się, nie mówiąc o wspólnym posiłku przy stoliczku..

Gosc 20 : 56 Ja tez mialam takie ambitne plany odnosnie pieluchy. Chcialam zeby jak najszybciej syna nauczyc wiec sadzalam na nocnik od 10 miesiący. I o ile z kupskiem udalo sie to z sikaniem kiepsko. Syn za nic nie mogl zapanowac nad pecherzem, pieluchy przestalam uzywac zupelnie jak skonczyl dea lata. Nic to nie dalo, plakalam i pralam wszystyko bo sikal jakby wcale nie czul ze leci. Kompletnie nic nie pomagalo i tak naprawde nauczyl sie jak mial 3, 5 roku nie sikac w dzien a w nocy nadal do niego wstaje bo sam sie nie obudzi.Za 3 miesiące skonczy 5 lat. Wg lekarzy jest ok i ma czas.

23:03 oj nie bądź taka surowa. Na pewno dla swoich dzieci taka nie byłaś zimna....:)

Haha plany planami, a życie życiem, szczególnie z dzieckiem ;) znam z autopsji. O ile smoczka można prosto oduczyć, najwyżej przemeczyc sie kilka kilkanascie nocy, to z odpieluchowaniem gorzej, bo to duuzo zależy od dziecka. A co do ustalonych pór jedzenia i spania to pokaz mi lekarza, psychologa, dietetyka, czy innego fachowca, który powie, że to źle :D nawet dorosłym to zalecają dla zdrowia, więc nie wymyślaj na siłę problemów.

"A mi troszkę szkoda takich dzieci, sztywne reguły, wszystko ustalone, rozplanowane a gdzie miejsce na spontaniczność, rozpieszczonie? smutas.gif później wyrastają takie zolnierzyki, serio widziałam tak chłopców wychowanych- niby grzeczni, wszystko poukładane ale przy tym wytresowani jak zolnierzyki, jak mama posadziła na krześle tak siedzieli na baczność z rączkami na udach dopóki mama nie pozwoliła zejść. Strasznie szkoda mi ich było w tym wszystkim, zabrała im dziecięca beztroske " P********z. Każdy specjalista poleca własnie stabilizowanie rytmu zycia dziecka - to daje poczucie bezpieczeństwa, pozytywnie wpływa na organizm. I własnie w życiu dorosłym też widać czyi rodzice dbali o rozkład dnia a czyi mieli to w d***e.

Haha nie przejdzie sikanie w pampersy dłużej niż do roku? Też byłam taka mądra i cwana. I co? I pstro. Syn ma 4,5 roku a na noc ma pampersa i jeszcze wstaje żeby go odsikac bo pampers by nie dal rady. Lekarze kaza czekać do 5 roku życia. Dopiero wtedy będę chodzić po specjalistach. No chyba, ze zatrybi. W dzień pożegnaliśmy się z pampersem jak miał 2,5 roku. W nocy awykonalne. Codziennie zmiana pościeli, pranie, wietrzenie smród. Dziękuję bardzo. Wolałam wrócić do pieluch i mam czyjeś zdanie głęboko w nosie :)

Pampers do 5 r.ż ??? Do szkoły z pampersem ?? Myślisz że dziecku ktoś będzie tam pieluchy zmieniał?Wy jesteście nienormalne. A co do przesikiwania pościeli. Są specjalne podkłady. Ściągasz,wyrzucasz i kładziesz następny. Powrót do pieluchy - tak dziecko nigdy sie nie nauczy.

Ja jestem z pokolenia dziec****eluch tetrowych, zaczęłam sikać do nocnika gdy miałam 1 rok a mama przyzwyczajała mnie do nocnika kiedy już siedziałam. Mój syn mając 14 miesięcy zakończył przyjaźń z pampersami. Wystarczy odpowiednio wcześnie sadzać dziecko na nocnik a dziecko przyjmie to za rzecz naturalną aż w końcu sam zacznie wołać siusiu .

gość wczoraj Bredzisz, dziecko potrzebuje reguł, bo wtedy czuje się bezpieczniejsze. gość wczoraj Bo pieluchę się całkiem zdejmuje jak się dziecko uczy "nocnika". Nie przeciąga się pieluchy do buntu dwulatka. Dwulatek jest złośliwy. Ty myślisz, że nie umiał zapanować nad pęcherzem, a on chciał w ten sposób wymusić pieluchę. gość dziś No akurat u mnie było odwrotnie. Roczne dziecko odpieluchowane, a smoczka nie dała. Musiałam znaleźć sposób. I mylisz się, pielucha zależy właśnie dużo od rodzica. gość dziś No tak lekarze zalecają. To, że zalecają nie oznacza, że masz nie szukać przyczyny dla której tak sika w pościel. Twoje dziecko za dużo sika w nocy i założę się, że śpi z butelką napoju, jak mój siostrzeniec. Dziecko nauczone, żeby pić w nocy przez sen, a wy się dziwicie, że siura w nocy.

gość dziś Taa, podklady, moja nwet jak sie posiusiala to sie nie obudzila. I spala w mokrej pizamie, pod mokra koldra, czasem nawet na poduszke zaciagnelo. Wiec wez sobie te swoje podklady i je wsadz gleboko. Kazdy lekaz Ci powie, ze noczenie nocne do piatego roku zycie nie jest niczym niezwyklym i nie ma oczym rozmawiac.

Jak tu ktoś napisał wcześniej - jakbyście musiały prać te obsrane pieluchy tetrowe( kiedyś kupował się wyprawkę, w której było tylko 20 sztuk pieluch), to dziecko byłoby nauczone korzystania z nocnika ok. roku życia :)

Koleżanko z 10.30 Idealnie ujęte ! Brawo ! Mój syn za kilka dni skończy 8 miesięcy. Ma ustalone pory drzemek,jedzenia itp. Tak byłam wychowana ja i moje rodzeństwo. Nie powiem że wszystko udaje sie co do minuty bo tak nie jest ale skoro dziecko jest przyzwyczajone do drzemki o np. 13 to będzie zasypiało około tej właśnie godziny. Już inna sprawa jak dziecko jest chore czy ząbkuje. Uwierz mi że ostatnio został rozbity plan dnia. Młody miał ustalone drzemki o 13 i 17 a na noc zasypiał o 21. na 13 mieliśmy szczepienie i bum przesunięcie o 2 godziny z drzemką. Przez pierwsze dwa tygodnie była tragedia . zamiast o 21 zasypiał o 23 do północy. O 13 o zrobieniu obiadu nie było mowy. Starałam sie wrócić do poprzedniego trybu. Udało się. To kwestia przyzwyczajenia dziecka. Mój obiadek je o godzinie 12 i wtedy nie ma zabawy. Ma zjesć i koniec. Wszystko jest do ogarnięcia. Nie rozumiem mamusiek,które pozwalają dziecku wchodzić sobie na głowe. To rodzice ustalają reguły a nie dziecko. Co do tego sikania w nocy to sie zgodze,jak dostaje butle z piciem to nie dziwne że sika. U nas w nocy jest tak że jak wstanie w nocy to nawet nie je ewentualnie jedna pobudka na jedzenie. 8 miesięcy i pielucha sucha przez całą noc. Ja zaczne odpieluchowywać jak syn zacznie chodzić a to już niedługo nastąpi bo próbuje chodzić przy meblach. Co do smoka to jeszcze troche i nie będziemy go mieć bo maly go nie potrzebuje. Jedynie dajemy po jedzeniu mleka bo ma za bardzo rozwinięty odruch ssania i po zjedzeniu 300-400 ml na raz jest wielki płacz. Nie jest głodny tylko chce ssać. Po zaśnięciu automatycznie wypluwa smoka a i potrafi bez niego zasnąć.

Moja byla dlugo karmiona piersia i smoka nigdy nie chciala, wiec nie bylo problemu z odstawianiem smoczka. Bardzo szybko przyzwuczaila sie jesc i spac o ustalonych porach. Szybko tez zaczela przesypiac noce. Pieluche w dzien wywalilysmy w wieku 18mcy, ale w nocy niestety do tej pory nie. Mloda spi tak gleboko, ze nic jej nie budzi. Nawet mokre lozko. Nie ma na to sily. na razie pediatra kaze czekac, wiec czekamy. I nie, nie pije nic w nocy, ograniczam jej picie wieczorem, zawsze idzie do toalety przed pojsciem spac. Na jej wlasna prosbe przez miesiac spala bez pieluchy i to byla walka z wiatrakami. O 22 szlam ja sprawdzic a ona cala mokra spala jak kamien. Jak ja budzilam, zeby zmienic posciel to plakala, ze przeciez ona sie nie posiusiala. Potrafila sie posiusiac 3razy w ciagu jednej nocy. Po miesiacu obie bylysmy tak wykonczone tymi nocnymi walkami, ze zogodzilysmy sie zakladac pampersy. Teraz ma juz prawie piec lat i powoli widze, ze jest lepiej. Trafiaja sie suche noce, ale jeszcze nigdy sie nie zdazylo, zeby mala wstala w nocy do toalety. Ona zwyczajnie tego nie czuje. Zgadzam sie, ze ustalony rytm dnia jst potrzebny dzieku. zgadzam sie, ze nieodpowiedzialne sa matki, ktore pozwalaja kilkulatkom latac ze smoczkiem w buzi. Zgadzam sie, ze dobrze jest wczescnie zaczac sadzac dziecko na nocnik. Niestety na moczenie nocne mamy bardzo maly wplyw, i wcale nie jest tak, ze jak zacznie sie dziecko wczesnie wysadzac w dzien, to w nocy tez nie bedzie sikac. Mam dwie dorosle kolezanki (wychowane w pieluchach tetrowych), ktore powiedzialy mi, ze czesto mialy nocne wypadki jeszcze po 5 i po 8 roku zycia. Trzeba sie pogodzic, ze niektore dzieci tak maja.

9:55 Podkłady ok. Materac suchy. A prześcieradło, piżama, kołdra, poszewki? Niejednokrotnie również poduszka bo mój syn śpi w bardzo dziwnych pozycjach. Nie mówiąc o przytulance. Podkład chroni TYLKO materac. Myślisz, ze nie dawalam podkładów? Oczywiście, ze tak żeby nie musieć wyrzucać materaca. Po pół roku walki poddalam się. Tyle nie wstawalam do niego jak był niemowlakiem co podczas próby odpieluchowania w nocy. Z ta różnica, ze nie jestem utrzymanka mojego męża i teraz pracuje a wtedy byłam na macierzyńskim. Mogłam odsypiac. Te pół roku tak mi dało w d**e, ze dziękuję. Poszłam po pampersy i tyle. I mam to gdzieś. nie jest gotowy - poczekam. Wyrośnie. jest do przodu w innych dziedzinach życia przed rówieśnikami. Ważne, ze jest zdrowy.

9:55 I jeszcze jedno. Nie wiem na jakiej planecie mieszkasz, ale na ziemi 5 letnie dzieci po pierwsze nie chodzą do szkoły. Po drugie zajęcia lekcyjne odbywają się za dnia. Nie w nocy.

Już od dobrych 8 lat 5 latki zaczynają naukę :)

22:15. Żadne żołnierzyki tylko dobrze wychowane i zorganizowane dzieci. Lepiej poradzą sobie w życiu niż rozmemłane lenie które nigdy do niczego nie będą potrafiły się zebrać.

Wydaje mi się, że Twoja siostra ma bardzo sensowne podejście do sprawy. Narzucając dziecku pewne reguły to wcale nie oznacza jego ograniczania, a u normowanie planu jego dnia oraz danie mu poczucia bezpieczeństwa. Bądź co bądź, dzieciom pewne rzeczy trzeba narzucić, a to też ułatwia życie rodzicom. Także nie krytykuj siostry i pozwól jej wychowywać własne dzieci w sposób wg. niej słuszny.

12:18 W szkole w nocy zaczynają naukę? To ja pierwsze słyszę.