mój chłopak chce przerwy

Jesteśmy ze sobą od 4 lat. Od jakiegoś czasu ciągle się klocilismy, fakt czepialam się go o wiele spraw, chociaż on tez nie był bez winy. Caly czas robilam mu problemy o inne dziewczyny, jestem strasznie zazdrosna i wiem ze to źle. Mieliśmy sie rozstać, jednak nie potrafimy od siebie odejść. Postanowiliśmy zrobić sobie przerwę do końca tygodnia, a w piątek pojechać do mnie na weekend i spędzić go tak jak to powinno wyglądać... Jednak ja na następny dzień zdecydowała ze wole porozmawiać niż mieć przerwę. On jednak zawzięcie chce ode mnie "odpocząć ". Czy myslicie Ze może miec inna ? Czy naprawdę chce odpocząć i poukladac wszystko bo ma po prostu dość ?

Przytłaczasz go, jestes toksyczna nie patrzysz na niego tylko na siebie, aby tylko tobie bylo dobrze. Nawet nie potrafisz uszanować ze chce spędzić kilka dni sam, tylko nalegasz, drążysz, narzucasz sie, dołujesz go, chcesz wzbudzać w nim winę, jesli sie nie zmienisz to żadna przerwa i rozmowa nie pomogą. Nie wiem czy juz nie jest za późno, módl sie aby on nie byl do ciebie zrażony bo nawet jesli cie kocham, kocha to twoje traktowanie niszczy i zabija te milosc.

Skoro byłaś zazdrosna ciagle, zaborcza itd. to niestety, ale wina lezy też po Twojej stronie. Sceny zazdrosci bardzo źle działają na drugą osobę, kiedy jesteś zazdrosna to pokazujesz, że boisz sie, ze ktos moze byc lepszy do Ciebie i on może ją wybrać. A w związku poza tym chyba liczy sie zaufanie do drugiej osoby. Teraz też jesteś zaborcza próbując go zatrzymać na siłę. powinnaś się zgodzić na tą "przerwę" i poczekać na jego odzew bo wtedy on predzej sie odezwie nic jesli bedziesz to ciagle wymuszac na sile

My też mieliśmy przerwę po 3latach. Niestety on mnie zdradził, dowiedziałam się pół roku później po tym jak do siebie wróciliśmy. Zostawiłam go.

u mnie było identycznie jak u osoby z 09:29 Bylismy zaręczeni ale zaczeło się psuć,kłótnie,zazdrość itd. Nagle zapragnął przerwy i podjął decyzję za nas oboje,nie chciał rozmawiać ,niczego wyjaśniać. Póxniej dowiedziałam się,że ''przerwa'' ma konkretne wymiary i idamskie imię.

Nie musi tu chodzić na pewno o inną kobietę (choć może), także nie sugeruj się, ze skoro komus to się zdarzyło to NA PEWNO i Tobie. Ale tak czy inaczej powinnaś zgodzić się na tą "przerwę" i co ważne zacisnać zęby i nie inicjować kontaktu. jeśli on zacznie się kontaktować to tez raczej nie leć do niego jak na skrzydłach. Mysle,ze ta Twoja zaborcza postawa go mogla tak zniechecić niestety

I ja tez sie przylaczam do klubu! Moj ex w czasie "przerwy" przespal sie z trzema - a potem jeszcze pretesje do mnie mial ze przeciez byla przerwa wiec jestem swinia ze sie czepiam - wyobrazacie sobie???

I raczej w dluzszej perspektywnie nie okazuj facetowi wiecej zainteresowania niż on Tobie bo wtedy nie ma tej rozwnowagi uczuc miedzy wami, a to działa bardzo zle, szczegolnie jak okazujesz te uczucia w negatywny sposob bo zazdroscia pokazujesz ,że czujesz sie zagrożona ze strony innych kobiet, czyli mozna pomyslec, ze jestes malo pewna swojej wartosci, a faceci wolą kobiety wlasnie o wysokim poczuciu wartości. Także teraz na pewno powinnaś ze spokojem i bez awantur powiedzieć, ze może faktycznie ta przerwa to bedzie dobry pomysl i nie kontaktować sie z nim. pewnie Ci sie wydaje, ze jak nie bedziesz go probowała zatrzymac teraz na sile to go stracisz, ale jest dokladnie odwrotnie, wieksza szansa ,ze on sam wroci jesli przestaniesz byc zaborcza bo sama widzisz, ze go to odpycha. Podoba mi się cytat Einsteina " szalenstwem jest robic ciagle to samo i oczekiwac innych rezultatów"

Przerwa jest potrzebna facetowi na znalezienie albo dmuchanie innej!!! Plus oczywiscie chlanie z kumplami.

Ile wy macie lat? Nie ma czegoś takiego jak przerwa w związku! Czy małżeństwa biorą od siebie urlop? Ludzie! Nauczcie się rozmawiać i rozwiązywać problemy. Nawet jeśli TERAZ, nie jest zainteresowany inną, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że takową spotka/zaliczy i nie możesz mieć o to pretensji, bo przecież był wolny, prawda? Mieliście przerwę, więc mógł, pobawi się i jak będzie chciał, to wróci.

Jula8980808880 X Ile masz lat?

Nie wazne ile lat - wazne ze we lbie sieczka i durne teorie ktorych sama nigdy nie miala okazji sprawdzic!

Ale czy wy czytacie? Tydzień czasu ta przerwa ma trwać i nie jest to przerwa w związku tylko przerwa w spotykaniu sie aby każdy ochłonął zastanowił sie i potem maja juz zaplanowany weekend we dwoje. Oni sie nie rozstaja, tylko nie spotykają się.

Skoro autorka była taka zazdrosna to może miała ku temu powody, intuicja jej cos podpowiadala...autorko, w jakich sytuacjach bylas zazdrosna o te koleżanki?

Moj taz sie niby nie rozstawal i niby byl to czas na przenyslenia co nie przeszkadzalo mu w tym czasie bzykac innych a potem wmawial mi "no przeciez wtedy nie bylismy razem" "to sie nie liczy"

Kobiety myślą, że jeśli co drugi dzień będą mężczyźnie kubeł gówna na głowę wylewać, a następnego dna chcieć się godzić to niby wszystko w porządku jest... Skoro on chce się zawijać, a ty chcesz żeby trwało to na czystą logikę: jemu źle, a tobie dobrze w tym układzie (a zawsze dobrze temu co bije a nie jest bitym). Gratulować kretynizmu.

Gosc 07.02 10.46- facet autorki może tak to potraktować, jak przerwa w związku, co z tego ze tydzień czasu- w tym czasie niech się autorka nie zdziwi jak zaliczy inna panienke. I tez pewnie powie ,,ze przecież wtedy był chwilowo wolny". Tak nie muso byc ale to bardzo mozliwe, jak w innych przypadkach. Skoro wcześniej autorka była taka zazdrosna pewnie miała ku temu podstawy...

Jak miała podstawy to niech szuka nowego a nie bawi sie w desperatke.