Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jutro wyjazd a ja dziś dowiedziałam się że jestem w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Dostałam urlop mieszkamy w lubelskim chcieliśmy jechac z córką nad morze bałtyckie a dziś zrobiłam test i wyszedl pozytywny hura tylko nie wiem czy dla bezpieczeństwa tego wyjazdu nie odwołać ? Córka ma 6 lat będzie bardzo zawiedziona. Boje się żebym nie poronila? Co radzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jechać i cieszyć się życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego od razu masz poronic , jedź i ciesz sie urlopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślisz ? Trochę mam obawy. Podróż zima zimno a jak coś złapie wiem wiem u w domu mogę złapać płuca czy oskrzela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie będziesz tam dźwigać cegieł i obsługiwać betoniarki, to nie widzę problemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jedzisz dopiero w lecie? Do tego czasu zobaczysz, czy ciaza nie bedzie np zagrozona, ale niby dlaczego ma byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro wyjezdzam nie umiesz czytac?! Nie zabieraj głosu jezeli nie umiesz tematu przeczytać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze mogłabyś siedzieć w sypialni do rozwiązania. Ja w 6 tc jeżdżę codziennie pociągiem do pracy 60 km w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje obliczenia to 7-8 tydzień. Wyjazd mamy jutro o 5 rano. Tak jakoś mi się zamanilo morze o tej porze roku wiem dawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz się co bać :) kuzynka w 6 mcu i to latem pojechała nad morze. Nic się nie działo z ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że jadę tam tylko spacerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z ciebie lebiega autorko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połóż się z nogami uniesionymi do góry i tak do rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko czy poprzednia ciąża była zagrożona (leżałaś całą ciążę w łóżku), poroniłaś wcześniej czy coś? Bo tak szczerze nie rozumiem obaw. Do pracy tez już boisz się chodzić i do sklepu po chleb? Na podstawie czego te obawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojtam lebiega, choć dziwię się bo gdyby to była ciąża to jeszcze bym zrozumiała takie obawy, pamiętam jak sama byłam w pierwszej ciąży, to był chyba 8 tc, jechalismy wtedy z mazowieckiego do Krakowa na wakacje, panikowałam przy każdej większej dziurze na drodze. A jedziecie samochodem czy pociągiem. Dodam że ja do 6 miesiąca codziennie jeździłam pociągiem do pracy 100km w jedną stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się bardziej obawiała tropików niż polskiego morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak kilka lat temu ciąża obumarla i miałam lyzeczkowanie ale 2 ciąża była on od 22 tyg muśmiałam więcej leżeć bo wspinać mi się brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do pracy byś chodziła czy od razu po ujrzeniu dwóch kresek na l4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 daruj sobie te zjadliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojtam dajcie spokoj autorce, kazdy ma różne obawy, szczególnie po przejściach lub przy pierwszej ciąży. Autorko ile masz km do morza? Pod namiot też się na pewno nie wybierasz i pewnie jedziecie samochodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak zaszłam w ciążę a miałam zaplanowany wylot na weekend do Norwegii to zadzwoniłam do mojej ginekolożki o radę. Nie chciała się ze mną spotkać przed stwierdziła, że i tak nic jeszcze nie będzie widać i że nie widzi przeszkód bym leciała. Poleciałam wróciłam i nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieliśmy wakacje zaplanowane już ok sierpnia że lecimy w styczniu 2017. W grudniu dowiedziałam się że jestem w ciąży. Moja ginekolog nie widziała przeciwwskazań. Polecielismy, tydzień temu wróciliśmy. To był 12 tydzień ciąży. Wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w 9 tygodniu bylam w Portugalii. Mamy sie swietnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak tylko jak jakieś krwawienia, czy plamienia i jak będziesz musiała leżec w szpitalu gdzieś w jakimś kraju i potem jak wrocisz?, wszystko ładnie pięknie jak nie ma problemów, ja planuję dziecko i nie wiem czy gdzieś bym latem leciała do ciepłych krajów, nad polskie morze to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wielu krajach do 3 miesiąca ciąży się na silę nie podtrzymuje za wszelką cenę, np w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no to tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś woli podtrzymywać ciążę która nie jest zdrowa i normalnie by obumarła a potem mieć moralne dylematy czy usunąć czy urodzić chore dziecko to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jedzie tyko nad morze a sracie się jak by leciała na księżyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 02 dobrze gadasz ja do 9 tyg dzwigalam pojemniki 15 kg i tak z 20 dziennie i jest ok teraz jestem na zwolnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:55 no tak bo wyjazd nad bałtyk to wyjazd do innego odległego kraju.... Autorko zrobisz jak uważasz, ale osobiście uważam, ze nie ma co dostawać rozwolnienia z powodu ciąży i żyć normalnie. O ile na wyjazd do egiptu w ciąży nie zdecydowałabym się o tyle nad bałtyk jak najbardziej jeździłam. Pomimo pierwszej ciąży poronionej, gdzie po ujrzeniu 2 kresek nic nie robiłam. Dmuchałam i chuchałam a i tak poroniłam. W drugiej wrzuciłam na luz i powiedziałam co będzie to będzie i urodziłam zdrowe dziecko. w trzeciej tak samo. Jak masz poronić to się to stanie niezależnie od tego czy będziesz w domu leżała czy spacerowała nad morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×