Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sadzicie o nowej maturze?

Polecane posty

Gość gość

Wedlug mnie do bani, bo nie kazdy moze byc alfa i omega z matematyki i jesli ktos nie umie matematyki i nie jest to jego mocna strona ,to tutaj nawet najlepsze korki i rzetelna nauka nie pomoze. bo matme trzba rozumiec.Jak to dobrze ze mnie objela stara matura ,bo bym mogla kuc ta matematyke w nieskonczonosc a i takbym jej nie zdala ,no wiec po buca jest ta matma na maturze i w ogole kto ja zdaje ,chyba jakies prymusy co maja z glowy komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Te zadania są strasznie schematyczne i dosłownie zmieniają się cyferki na arkuszach. Mówię to, jako noga z matmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam umysłu ścisłego i maturę zdawałam rok temu i szczerze? Żeby nie uzyskać 30% to trzeba być skończonym idiotą. Matura wcale nie jest trudna, problem polega na tym, że do liceów dostają się takie osoby, które powinny pójść tylko do zawodówki żeby szybko zdobyć pracę. 3 lata matmy się nie uczyłam po czym przed maturą usiadłam z 1,5 miesiąca wcześniej i napisałam na 76%. Jeśli ja dałam radę w 1,5 miesiąca (ale też i głupia nie jestem bo nauka szybciej mi przychodzi) to ktoś, kto uczy się na bieżąco tym bardziej da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego w ubieglych latach tyle osob matematyki nie zdalo, ja z matematyki nie bylam najlepsza, ale tez nie najgorsza i potrafilam na biezaco sie jej uczyc a teraz slyszeliscie jak w ubieglych latach co druga osoba oblala z powodu matmy.To jakie te zadania sa na maturze z matematyki czyzby takie ciezkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serio, nie są ciężkie. Po prostu ludzie głupi. W mojej klasie na 36 osób może 4 osoby nadawały się do liceum. W innych klasach podobnie, z wyjątkiem mat-fizu, tam już nico lepszy materiał na licealistów. Nigdy nie zapomnę jak "koleżanka" z klasy w trzeciej klasie nie umiała głupich ułamków a inna na mapie świata nie mogła znaleźć USA (rozszerzona geografia...), inny kolega Nil pomylił z Amazonką i nie widział w tym nic złego, co najmniej 3/4 klasy na języku polskim miała problem z głupią analizą łatwego wiersza (serio, w wierszu przecież wszystko jest napisane). Takie smaczki z matmy, że oprócz ułamków leżała też tabliczka mnożenia (!!!), potęgi i równania z jedną niewiadomą, już nie wspominając nawet o kilku niewiadomych. Przez tych debili nienawidziłam swojego liceum i dalej uważam, że to były stracone 3 lata życia, średnio tysiąc razy na dzień miałam ochotę sobie podciąć żyły jak widziałam tę głupotę, która mnie otacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było iśc do lepszego liceum ale że się nie dostało bo za tępym się było na lepsze to się podcinało żyły w gorszym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maturzystka2016
Miałam z matmy 90%, trzeba być debilem by tej podstawy z matmy nie zdać... Większość zadań jest tak zrobiona, by matoł nazbierał tych punktów na 30%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm ja tez bardzo nie cierpialam swojej klasy z technikum ,bardzo nie zgrana klasa to byla ,lubili sie ze mnie smiac a jak czego s nie umieli to zawsze dawaj do mnie, czy to niemiecki czy matematyka ale u mnie najwieksze gleby z polskiego zdaly mature, i nie wiem jakim sposobem a najlepszym zdarzylo sie noge podwinac. Teraz z matematyka w ubieglym roku maturzysci sobie lepiej poradzili ,ale kiedys jak zobaczylam w necie te arkusze z matematyki to sie przerazilam.Czyli co, raz jest poziom rozszerzony a raz podstawowy z matematyki na maturze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:04 - Poszłam do teoretycznie najlepszego w mojej miejscowości. A jak chciałam się przenieść do innego to chyba trochę za późno w połowie drugiej klasy jak już zaczęłam rozszerzenia, zwłaszcza, jak profil był mniej typowy. I to nie ma być tak, że uczeń ma potem kombinować gdzie tu uciekać. Liceum to ma być szkoła, gdzie każdy ma poukładane w głowie, gdzie każdy chce iść potem na studia i nie dostaje się byle kto. Maturę zdałam super, ale tych trzech lat bezczynności nie odda mi już nikt. Dobrze, że chociaż angielskiego uczyłam się dodatkowo i mogę się pochwalić certyfikatem CAE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawy sa latwe, rozszerzenia nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczycie a nie wiecie do tej pory jaki seks przed ślubem jest destrukcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i tu pies pogrzebany jest i juz wiadomo ze rozszerzonej matematyki nie da sie na bardzo dobry zdac. To dla prymusow i okregowej komisji te zadania wymyslane. Wiec po co to wymyslaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:15 - Podstawy to banał, ale właśnie rozszerzenia są powalone. Często zadania są źle sformułowane i przez to teoretycznie pasuje np. kilka odpowiedzi, niekiedy w arkuszu pojawią ci się takie rzeczy, gdzie w podręcznikach było to na zasadzie: "Czy wiesz, że...?". Moja mama uczy matematyki w gimnazjum i w liceum już z 20 lat i jak zobaczyła arkusze z matmy rozszerzonej to stwierdziła, że może 10% komuś się uda z niego uzyskać bo tragedia. Z geografii pamiętam było kilka zadań porąbanych, z polskiego pojawiło się właśnie pytanie tak sformułowane, że pasowały mi dwie odpowiedzi i żadna nie wykluczała drugiej... Z wosu to też była jazda bo nagle na arkuszu pojawiły się takie rzeczy, na których przeważnie nikt się nie skupia na lekcji bo są mniej istotne i w poprzednich latach zawsze bywało co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie temat o seksie glebie a o maturze, wiec jak masz dwoje z matematyki,to do nauki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matura powinna być obowiązkowa z religii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18;20To juz teraz wiadomo dlaczego masz mature, wyszlo szydlo z worka, bo mamusia cie matematyki uczyla i te arkusze znala i ci je podala na tacy, no ba.Pewnie wiele glebow matematyki by nie zdalo, ale znajomosci robia swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:24 - Słaba prowokacja. Jak chcesz trollować to najpierw musisz się nauczyć jak to robić poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co wam to da jak i tak skończycie na kasie w biedronce lub w mcdonaldzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:25 - Tak, podała mi arkusze, które są zapieczętowane i otwierane dopiero przy świadkach i osobach z zewnątrz. Weź się walnij bo aż śmiać się chce jak człowiek takie rzeczy czyta. :D EDIT: Mama mnie uczyła ale tylko w domu przed maturą. Na to samo wyszło jak każda inna osoba, która chodzi na korki, z tym, że ja płacić nie musiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama uczyla a sama nie potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:25 Nie kazdy tak konczy... Chyba, ze mowisz o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
barranek a matka wie że się puszczasz i nie trzymasz cnoty dla męża prawiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:29 - Nie jestem ścisłowcem tak jak ty nie jesteś humanistą, w przeciwnym razie umiałbyś czytać ze zrozumieniem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale znala juz miej wiecej te zadania ,bo wiedziala jakich mniej wiecej trzeba sie uczyc i z ktorych szczegolnie sie przygotowac, bo przeciez jest nauczycielka i przygotowania do matury w szkole robila .wiec nie piepsz, ty glupot. To wtedy jak juz wiesz czego mniej wiecej mozna sie spodziewac jakich zadan, to mozna 1,5 mies poswiecic bo ma sie podane wszystko na tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak wszystkie skończycie na wykładanie towaru w biedronce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:30 - Przy ponad 3,5 letnim związku chyba nic dziwnego, że uprawiam seks. Co to ma do matury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tam młodym wieku się k***ić nie wstyd ci puszczalsko zdziro ? ma bo się uczycie, chodzicie na lekcje religii mówi się 500 razy a wy robicie to przed jak typowe prostytutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:32 - Wiesz z czego się uczyłam? Z dokładnie takich samych zadań jak cała reszta szkoły. Arkusze? Znajdziesz bez problemu z poprzednich lat. Bardzo dziwne, żeby przygotowywać się do egzaminu nie korzystając z arkuszy wcześniejszych. Nie rób z siebie idioty takimi stwierdzeniami. EDIT: Kolega nie chodził na żadne korki, nikt go nie uczył po szkole matmy, uczył się na bieżąco i zdał maturę z tego przedmiotu lepiej niż ja. Nie szukaj usprawiedliwienia dla swojego lenistwa i braku zaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Barranek pójdziesz do piekła za seks przedmałżeński jak może rocznik 96-97 tak się k***ić ja tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×