trudna i piękna miłość

ja mam 36 a mój mąż 49 i jest "ogniście" :) Żal mi trochę tego gościa z bloga. A między nimi różnica wieku to chyba kilka lat..

Różnica wieku? to zależy od... wieku :) szczeniaki w gimnazjum nie rozglądają się za podstawówką (choć to może być np 2, 3 lata różnicy) ale potem...? czy jest duża różnica między kobietą 45 a mężczyzną 55? nie sądzę.... więc 10 lat to żadna różnica. Liczy się miłość... Jeśli laska bierze się za dużo starszego faceta to wie co robi i dobrze gdy nie chodzi o jego kasę.. Bloga czytam i tam jest inny problem niż wiek czy kasa...

ja z moją miłością znamy się od przedszkola i tak jest najlepiej!

znajomość od przedszkola jest nudna... nie ma żadnych tajemnic, nutki niepewności itd.. znajomość od dziecka to dobry materiał na przyjaźń a nie na miłość

u mnie w związku różnica 8 lat. i to On jest młodszy :)

3 lata. Idealnie!

A ja mam 40 kupę kasy i osiemnastkę przy boku :-P

a ja mam cztery 18 :) :) :) :)

nie liczy się wiek tylko wspólne, jednakowe podejście do życia, pasje, zainteresowania... człowiek ma tyle lat na ile się czuje

wiek jest ważny. Jak jakaś 20 bierze sie za faceta co ma 60 to wiadomo o co chodzi

mnie nie dziwi związek nauczyciela z uczennicą. w tej historii nie chodzi o tą relację. Ludzie się gdzieś poznają. w pracy, w sklepie. w szkole. i tyle... nauczyciel pracuje w szkole i tam poznaje najwięcej ludzi...

tak, a ksiądz poznaje swoje ofiary w kościele :)

a mnie tam podoba się ta historia... widzę w niej trochę siebie i mojego Roberta... mieliśmy kiedyś podobny kryzys. Teraz bardziej go rozumiem.

w każdym związku są okresy takiego "zastania". A ona może jednak za młoda dla niego?

Ja jestem zdania że partnerzy w związku muszą być z jednego pokolenia tak żeby żona nie miała meza w wieku ojca. wiec 10 lat +- jest ok.

niektorzy lubia starszych.

moja teściowa ma męża w moim wieku :) to dopiero kosmos! jak tu się zwracać ? tato? :)

całe szczęście że twoja tęściowa jest starsza :P

najlepiej dogaduja sie rówieśnicy. A historia z bloga pokazuję ze różnica wieku nie przynosi niczego dobrego

ja myślę że nie o różnicę wieku w blogu chodziło. Tam jest jakieś ukryte drugie dno

kilka, nawet 10 lat to nic strasznego. Ale jeśli ktoś na partnerke szuka kogoś młodszego od własnych dzieci to coś jest nie tak... kryzys wieku np. A blog rzeczywiście nie jest o różnicy wieku.

blog spoko. Warto poświęcić mu trochę czasu i pomysleć o swoim związku przez ten pryzmat. nie wiedziałam że faceci potrafią być tacy.. wrażliwi? mieć tak głębokie życie wewnętrzne... co do różnicy wieku mi kiedyś jakaś młoda siksa chciała odbić partnera. nie udało się :-)

a ja przez kilka lat kolekcjonowalam starszych od siebie facetów i byli zachwyceni :) :) :)

kolekcjonerka podstarzałych facetów! jesteś z siebie dumna?

starszy facet z młodszą -tak, starsza kobieta z młodszym - nie

po przeczytaniu bloga powiem tak: różnica wieku jest mniej istotna. Ważne by nie różnić się etapami życia.... jak ktoś już skończył się uczyć, pracuje i chce rodzinę a druga osoba dopiero zaczyna się uczyć to może być ciężko. Choć to nie jest niewykonalne

e tam... czasem człowiek się zakocha i ma gdzieś wiek...

wiek zaczyna przeszkadzać na starość... np co ma powiedzieć 30stka jak ma za męża 70?

mój mąż też jest n-lem :)

eh... to nie jest kraj dla starych ludzi... :>