Czy to normalne ze stresuje sie przed przyjazdem do faceta?

Ok, może to pytanie retoryczne, ale muszę sie wygadać. Mam faceta, a właściwie juz narzeczonego, z którym nie uklada mi sie od pewnego czasu. On czasem jest miły i do rany przyłóż, a czasem robi mi pretensje o wszystko. Mam do niego jutro przyjechac na kilka dni i na sama mysl sie stresuje czy znow nie będzie klotni. Nie żebym sie go bala czy cos, ale stresuje sie ,ze znow zlapie doła po klotni z nim , ze bedzie zla atmosfera :O Ja juz nie wiem czy powinnam z nim zerwać czy o to walczyc

decyzja należy do ciebie, jeśli od pewnego czasu wam się nie układa, robi pretensje o wszystko radziłabym ci dobrze się zastanowić czy o to walczyć, czy jesteś pewna jego, to że się stresujesz raczej nie korzystnie na ciebie wpływa, jeżeli masz wątpliwości to ja bym na twoim miejscu nie wzięła ślubu

ale o co biega, jaki stres i po cholerę nerwy ? wyrzuć nerwy do śmietnika ! pozwól Dyziowi na trochę więcej zabawy w wesołym miasteczku tuż obok szamba i będziesz zadowolona z powodu pięknie wylizanej vaginy dasz radę