Święto Walentynek czyli ******ie raz na miesiąc dla samców beta

Walentynki to święto dla zdesperowanych samców, którzy muszą znależć prezent by ich myszka była zadowolona, to może sobie p*****ają raz w miesiącu. Święto dla naiwniaków, kiszących się w toksycznym związku z baba, byle tylko jakaś była i by znajomi nie pytali czemu sie nikogo nie ma. :D Seksu z takiego związku nie ma, no chyba, że baba jest w fazie usidlania samca. Ale gdy tylko pewniej się poczuje (najlepiej po ślubie) to wtedy pokazuje różki, ale jest już po ptakach - jaja sinieją, bo jej sie nie chce bzykać, ona się dusi w związku i w ogóle Ty samcze jesteś wszystkiemu winny! Już mój brat pojechał do jakiejś loszki nadskakiwać jej, byle tylko było romantico, a tymczasem przecież każda marzy tylko o bogatym Greyu, który lubi bić po tyłku.