Mój facet dwa razy wspomniał dziś o ślubie. Czy za niedługo mi się oświadczy?

Za pierwszym razem - podczas szybkiego obiadu w barze - wspominałam naszą historię miłosną - jak podbił moje serce i wykosił konkurencję - on powiedział, że już dawno zniknęłam z mapy singli i nigdy się tam nie pojawię; dodatkowo wspomniał, że jeszcze tylko zaręczyny nam pozostały i będę jego (zaznaczając, że już jestem, bo każdego konkurenta by zabił :P). Drugim razem podczas wieczornej rozmowy, powiedziałam mu, że dojrzałam do tego, by z nim zamieszkać, bo bardzo mi go brakuje podczas codziennych czynności (remontujemy wspólne mieszkanie), a on na to: dojrzałaś do ślubu? I tak mnie właśnie naszło.... Czy mój luby coś planuje? Jesteśmy razem już ponad 3 lata, absolutnie nic nie wymuszam, ale takie tekściki... co myślicie? :P

To nic nie znaczy. Faceci czasem lubią rzucić takie uwagi, dając do zrozumienia, że być może... Ale jeśli ma koło 20 lat, to porzuć wszelką nadzieję. Jeśli koło 30-tki, to być może dojrzał.

jasna sprawa , gdy już pokażesz co potrafisz jako 'reżyser scenografii' i architekt wnętrz oraz dobieranie tapet na ścianę oraz , czy będzie pasował kibel brązowy do zielonej glazury w sraczu i gdy to wszystko dopasujesz architektonicznie oraz kolorystycznie to musisz się liczyć z tym, że Twoje miejsce będzie pod schodami albo w piwnicy a facet do tego domu przyprowadzi innego koloru włosów kobietę aby sprawdzić , czy ciemna brunetka pasuje do zielonych płytek w łazience