Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można kochać kogoś, kto przyjaźni się z moim wrogiem

Polecane posty

Gość gość

Pewien człowiek przyznał się do uczucia do mnie a bardzo lubi osobę, która mnie dosłownie nienawidzi (tzn. nie zauważa, patrzy z pogardą, obgaduje, kpi, szkodzi, nie traktuje poważnie, z tą osobą ludzkie, przyjazne relacje są niemożliwe). Czy mam dalej kochać taką osobę, bo serce mi pęka, gdy ktoś mnie źle traktuje a on się do niej uśmiecha, lubi i traktuje tak, jakby zasłużyła na pełen szacunek czy nawet na nagrodę. Miłość tutaj chyba to jest jakieś nieporozumienie. Miłość, choć nie robię w sercu miejsca na zazdrość czy inne złe uczucia, to jednak tego człowieka kochać sobie odmawiam i walczę ze sobą, by nie kochać. Że go pokochałam to k...jakieś nieporozumienie, bo te porąbane serce jest ślepe...O gdyby chociaż raz mógł zwyciężyć rozum, to bym tej małpie przypierdzieliła w ryj a jego kopła w dupę...nie wiem co mnie przed tym blokuje, jakaś siła tajemna...Proszę umotywujcie mnie w końcu, by rozum w końcu zwyciężył a te ślepe uczucia poszły w cholerę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tylko czy coś tu emocje pomogą? tylko ty ucierpisz, nie oni. Rrozumiem doskonale ten stan...ale radzę w sposób pokojowy odciąć od kochanego, spokojnie, z uśmiechem powiedzieć: do widzenia. A na toksycznych ludzi nie ma rady. Musisz być asertywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
relacje, w których brakuje spokoju są po prostu niszczycielskie i nie wnoszą nic do życia tylko pustkę i stan rozpaczy... kochasz go? to dziwne.. dla mnie wniosek jest jeden: ty nienawidzisz siebie samej, nie kochasz siebie, bo pozwalasz się rujnować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciel naszego wroga jest naszym wrogiem - i ten wróg w dodatku chce cie wyro/chać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie pomyślałaś, że oni współdziałają przeciwko tobie? jakie to są relacje? pracownicze? uważaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś będzie bum w tym bagnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten wróg to napalony na ciebie facet który obie z tym nie radzi. To nie nienawiść a frustracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że jest sierotą i niedołęgą, to nie znaczy, że musi komuś łez dostarczać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo faceci to dupki, myślą rozporkiem a nie sercem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczyma wyobraźni widzę taką sytuację: facet dostaje kosza i od razu idzie do drugiej i się mści... ile odmów ma na koncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juź nie ma dobrych chłopów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz, niedobry chłop...i czego głupia chcesz walić w ryj????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy sierota i niedołęga...po prostu facet - dziecko - zupełnie niedojrzały emocjonalnie i psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o jelenia i goske :D chuy im w d**e przegrywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o żadnego jelenia i gośke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak woytek byl lepszy. a jak o woytka chodzi to nie mam w jego otoczeniu zadnych wrogow. obu pawelkow uwielbialam przeciez, sympatyczniejsi od niego <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:28 Aż trudno mi w to uwierzyć. To wręcz niemożliwe. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można kochać takiego kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna, ale najpierw trzeba byç mega frajerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz zadatki na osobę bardzo naiwną. Ktoś, komu można wmówić cokolwiek lub namówić z dużą łatwością na czynności przynoszące tej osobie straty, to ludzie, którymi się tylko poniewiera. A więc masz jeszcze zadatki na bycie np. zoną w połączeniu z jego kochankami. Chcesz być frajerką, to bądź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz wiedzieć kto jaki jest, zobacz z kim przystaje, komu poświęca czas np. na rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komu poświęca dużo czasu...to są najczęściej ludzie do siebie podobni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie zadane w temacie jest typowo kobiece. Pamiętam na studiach czy że szkoły że jak chciałaś się przyjaźnie z jedną to nie mogłaś z drugą chociaż sama nic do niej nie miałaś. Wydaje mi się to śmieszne. Postaw się w sytuacji tego chłopaka. Dlaczego on nie może się przyjaźnie z kimś do kogo nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:45 A ty chciałabyś żeby twój narzeczony przyjaźnił się z osobą, która cię niszczy, obgaduje, pogardza tobą. Wątpię. Więc śmieszna to ty jesteś. Ta sytuacja opisana przez autorkę ma nazwę zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Normalni dorośli ludzie są w stanie powiedzieć sobie, i odpowiednio się do tego zachować, nie lubię twojej dziewczyny ale do ciebie nic nie mam. Poza tym czy chciałabyś być kiedyś w odwrotnej sytuacji ktoś cię przestaje kochać bo nie znosi twojej koleżanki albo siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc, niech każdy się trzyma towarzystwa, którego chce się trzymać. To widać gołym okiem, że on nie ma do niej szacunku, a tamta baba jej zazdrości i ją niszczy. A tworzenie mezaliansów już nie jest modne. Więc niech się rozstaną. Pytanie, kto jest lepszy? on czy ta baba która ją prześladuje? Myślę, że obydwoje są siebie warci. W przyrodzie nic nie ginie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie lubie twojej dziewczyny" nie znaczy, że masz zielone światło, by go kogoś niszczyć ...!!! a cała reszta...to.... No chyba większość ankietowanych miałaby odczucia podobne do autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest cos takiego jak lojalność w związku i liczenie się z uczuciami drugiej osoby porozmawiaj szczerze co czujesz jeśli ta osoba będzie się z tobą liczyć to powinna zakończyć relacji takie mam zdanie po ja mam podobnie chodzi o znajomym faceta z którymi pracowałam oni mnie gnoili równo go przy tym nie było i nie był świadkiem tego wszystkiego nie dowierza bo oni nagle zachowują się jak gdyby nigdy nic się nie stało i nagle się zrobili tacy mili, sorry ale nie chce mieć już z nimi nic wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja sytuacja jest bardzo podobna, on nie dowierza, tamte idealizuje a ze mnie robi trudną, bo jestem dla niego trudna:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×