W pracy nie warto robić więcej niż minimum

bo na hooj. Chyba że własna firma, ale komuś robić jak debil, haha... tylko idioci.

w prywatnej firmie nie dadza odpcząć wyzysk wojujący kapitalizm

hooj im w doope, robić TYLKO minimum aby nas nie wyjèbali

praca to GŁUPOTA

chodzi też o to że jak się pokaże że się potrafi, jak się pokaże że można więcej albo coś się potrafi więcej to potem już będą to wykorzystywać, więc lepiej nie pokazywać pełni swojego potencjału bo potem wszystko ci zwalą na łeb i sie zaharujesz

Macie racje, mnie tak k****y wykorzystywaly :/ zasuwalem jak głupi bo lubie byc najlepszy itd ale zaluje tego

gość dziś 200% racja, to jeppane koorfy

widac ze w prywa nie pracujecie tam sie wymusza nie umiesz to sie naumiesz albo wylot

jak wylot to firma też wylot.... w powietrze, haha

firmy to hooje, max wyzysk

A ja uważam, że w pracy warto robić o wiele więcej niż minimum. Poczytajcie sobie tu http://motivizer.pl/system-kafeteryjny-w-skrocie/ - jeśli w firmie jest system motywowania pracowników, to pracuje się znacznie lepiej i taka praca daje satysfakcję.

Już bardzo dawno temu ktoś zauważył że: 1-pracodawca płaci tylko tyle, żeby pracownik sam nie odszedł. 2-pracownik pracuje tylko tyle (tak ciężko), zeby pracodawca go nie wyrzucił. To właśnie nazywa sie równowaga rynkowa. Nie udawajcie "hojraków" w pracy bo i tak nikt tego nie doceni. pozdrawiam

Tylko, że jakoś jak idę do pracy to zawsze każą mi robić za 3 osoby, albo wyp*dalać.

up

Pewnie ze nie ma co robić więcej nikt ci za to nagrody nie da . Ja miałam taka kierowniczkę która wiecznie poprawiała to co ja zrobiłam (to były naprawdę drobne poprawki) i przywłaszczała sobie moja prace . Także teraz mam to gdzieś

Nie udawajcie "ch*jraków" w pracy bo i tak nikt tego nie doceni. x Dokładnie.

niestety taka prawda. Przez lata ja i nie tylko sie o tym przekonywałem, nikt nie doceni,ani premii nie da więc minimum to maksimum co trzeba w pracy robić :D

ja zawsze odchodze sama jeszcze mnie nikt nie wywalił nie warto sie poswiecac w Polsce jest straszny wyzysk czasem zazdroszcze kloszardom oni sa wolnymi ludzmi a my niewolnikami za psie pieniadze

Niestety zdarzają się osoby nadgorliwe w pracy za byle jakie pieniądze. Zostają po godzinach, godzą się na zastępstwo, oszczędzają papier, tonery do drukarki, że potem nic nie widać. Singielki 40+,rodzice poumierają i taka osoba nie ma już nic, bo ją nie stać. Tylko tą pracę i zatruwanie życia współpracownikom przez nadgorliwość