Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy miał prawo być zazdrosny o takie moje zachowanie i sie obrazić?

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się z pewnym facetem, ale nie jestesmy jeszcze w zwiazku. Jednak były już pocałkunki czy trzymanie za ręce. No ale to jeszcze nie zwiazek. ostatnio poszłam ze znajomymi na piwo wieczorem, a potem miałam sie jeszcze odezwać. Napisałam mu, ze jesli nie bede bardzo zmeczona to jeszcze popiszemy i ze sie postaram Ale niestety piwo potrwało troche dłuzej niz myslalam i nie odezwałam sie w koncu. On tez sie tego wieczoru juznie odzywał. Waszym zdaniem przegielam w jakis sposob? Tzn. on moze myslec, ze kombinuje na boki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo to dziecinne co napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas meldowac mu sie co 15minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteście para wiec nie rozumiem problemu. a nawet gdybyście byli, to nie masz prawa spotkać sie ze znajomymi? świat nie kręci sie wokół drugiego człowieka. jeżeli już na tym etapie zmagacie się z epizodami zazdrości wtedy kiedy być jej nie powinno to nie widzę rokowania waszej znajomości w kierunku związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No on mi juz kilka razy okazał zazdrosc choc moze nie tak wprost. Np. Kiedys pomyliłam nazwę knajpy w ktorej ostatnio bylismy a on " przeciez nigdzie w takim miejscu nie bylismy. Chyba mnie z kims pomyliłas". Albo dopytywał sie czy jeszcze sie z kims spotykam , czy spedzam wieczor z jakims adoratorem (niby w zartach). Z jednej strony to moze i dobrze, ze jest troche zadrosny, ale nie lubie jakis jego fochow po takich akcjach. Ale on jest taki ze nie powie wprost tylko ma wlasnie takie dziwne zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdę powiedziawszy to ten mój znajomy to super gość, poczułam z nim dreszczyk , ma większego , poczułam w moich ustach. tamten to trzęsący się frajer zazdrośnik. chyba go pogonię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×