Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szefowa się na mnie wyżywa...

Polecane posty

Gość gość

Jestem jej zastępcą. Nasza praca jest zmianowa - jeden tydzień ja mam na pierwszą zmianę, a ona na drugą, a kolejny odwrotnie (jak wszyscy pozostali pracownicy). I ten tydzień, gdzie ja mam poranne zmiany, a ona popołudniówki, to jest koszmar, bo przychodzi z fochem, że musi tu siedzieć po południu. Z kolei jak ja mam na popołudnie, to oczywiście jak przychodzę, to ona cała szczęśliwa, że już do domu idzie. Nie może mi zabronić urlopu, ale jak widzę tę minę, kiedy mówię, że chcę wziąć pare dni wolnego, to zaczynam mieć wyrzuty sumienia. Oczywiście ja muszę powiedzieć z co najmniej miesięcznym wyprzedzeniem, ona i KAŻDY inny pracownik może nawet z dnia na dzień, co często skutkuje zmianą grafiku i nieważne, że masz plany... I narzekanie, że dużo pracy, że kto mnie zastąpi itp. Ciągłe pretensje, że coś jest niezrobione, a chodzi też o sprawy, które mam robić ZA NIĄ. Oprócz swoich obowiązków, mam jeszcze odwalać za nią robotę, bo jak nie, to foch. Już nie mówiąc o tym, że jak kogoś nie ma w pracy, to część jego obowiązków też muszę przejąć (na spółkę z pozostałymi obecnymi w pracy). I wtedy też są fochy, że nie zrobiłam czegoś za nią. I potem jest problem, jak idę na urlop (max kilka dni), bo nie ma komu pracować za trzech. Dałam sobie wejść na głowę, to fakt. I nie mam pojęcia, jak zmienić tę sytuację. Nie chcę zmieniać pracy, bo mi odpowiada, pieniądze też całkiem niezłe, współpracownicy super. Ale szefowa ma ciągle jakieś "ale" i mam wrażenie, że tylko do mnie, pomimo tego, że robię więcej, niż przewiduje mój zakres obowiązków (bo odwalam za nią robotę, a ona jest po prostu niezorganizowana np. z powodu godzinnych (!) przerw na jedzenie i jeszcze paru innych spraw). Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie to dlatego , że mi z nią w łóżku nie wyszło. jak się rozebrała to mi opadł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie pracujesz bo miałem kiedyś podobna szefową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są nieraz takie koorfy, zmień prace i hooj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×