jestem zj****y i mam dosc ludzi kobiet i nikomu nie ufam

poco wo gule komu kol wiek ufać jak każdy cię dyma ;/nikt cie nielubi z kobieta która chciałem mieć rodziny też nie wyszło bo miała innego i on mi ja obmacywał na oczach i rok mnie to j***e jeszcze rok mnie czeka juz klnę kiedyś nie klnołem . wsumie dalej z nia pisze czy pisałem bo znowu się pokłóciliśmy inaczej nie pokłóciliśmy ale nie odpisuje to tak jakby kłótnia tylko gorsze. teraz mam ferii trochę to odpoczywam od niej całe 15 dni ale teraz sie to kończy. Prace lubiłem an budowie ale dzisiaj tez mnie wkurzyło to siedniesz do przodu to brat cie przepędzi wsiądziesz siedzenie w tył to znowu trzeba wyjść by ini mogli wsiednać do tyłu i jeden mnie nazwał debilem przy wszystkich wsumie mu sie nie umie postawić bo jestem tak słaby mam wszystkiego dość z pracy czerpałem pewna radość ale tez mam dość juz ojciec nerwus mama nad gorliwa xd jedynie z bratem sie coś dogadywałem dzisiaj widać było ze chciało mu sie pomóc mi przy naprawianiu auta po mojej stłuczce ale mam wszystkiego dość wszystko mi już jest obojętne :( mam wyrzuty sumienia ze z nim nie poszedłem byłoby coś zrobione atak nie będzie miał kto mi pomóc pewnie. i wsumie beczę 23 lata i beczę . czuje ze jestem nic niewart mam wszystkiego dość powoli się układa z finansami w pewnym sensie z pomocą bożą ale ja już bym się najchętniej zabił czemu tego nigdy nie spróbowałem :(raz i na zawsze się zlikwidować tak juz kobiety co druga nie dziewica a co poznałem w miarę fajna dziewczynę to jest 400 km ode mnie , dopiero za rok się może zobaczymy jak zobaczymy w co wątpię . czas powoli umierać chciałbym umrzeć juz poco mi to życie nie chce jego chce umrzeć i mieć juz spokój z tym wszystkim po prostu umrzeć :(

to tak jak większość tu mamy złe doświadczenia ja ufam tylko swoim dzieciom tylko one są szczere i prawdziwe

życie jest do d**y, ostatnio stwierdziłam, że czego nie zrobię, w którą stronę nie pójdę to i tak będzie źle. Najlepiej by było się zabić, ale jest we mnie jakiś opór przed tym, chciałabym go pokonać i zakończyć życie

ludzie sie k*****i zrobili i wkykorzystuja inych są silniejszy psychicznie czy fizycznie isie wyzywaja zawłasne niepowodzenia:(

Jak za własne niepowodzenia to jeszcze nie byłoby tak najgorzej, ale właśnie rzecz w tym, że często super im się układa, a się wyżywają bo lubią albo im się nie podobasz i chcą się ciebie pozbyć więc cię niszczą abyś zdechł albo usunął się z ich otoczenia bo im przeszkadzasz, wystarczy, że np. jesteś za brzydki, a oni nie mają ochoty na ciebie patrzeć i już cię niszczą

to ja autor tytułu warto to przeczytać trochę to pomaga

niestety nigdy nie jest tak żeby nie mogło być gorzej tym opytmistycznym ...

masakra ;/ ja tez niewiem jakie intencja moja ukochana miała gada ze mnie lubiła ale znim tak wracała pozajeciach niby coś sie odezwała ale on ja dotykał awiedziała ze ja kochamm;/

atu link co wcześniej nie posłałem :)http://michalpasterski.pl/2010/01/jak-przestac-martwic-sie-tym-co-mowia-inni/ moze być zawsze go rzej ale czy tak naprawdę jedynie cieżka choroba i to zebyś znalazł ukochana osobe no toby dowaliło

wyobraźcie sobie 23 lata i beczeć samemu w pokoju bo sie z bratem nie poszło auta naprawić bo ten mnie w pracy debilem nazwał . czasem ma sie ochote zabić bo to bez sens wszystko sie wali i niema perspektyw na zmiany;/