Mało ludzi mnie lubi

Czasami myślę że ludzi po prostu wkurza moje istnienie i to, że jestem trochę roztrzepana. Bo ogólnie staram się zachowywać fair w stosunku do każdego, nie wyzłośliwiam się, nie mam jakiś dziwnych wad typu nadmierne gadulstwo etc (uwierzcie że wszystko przeanalizowałam). Ostatnią sierotą też nie jestem, umiem jakoś pogadać z ludźmi, a nawet wyjść z inicjatywą. A ciągle mam przerąbane. Nie lubi mnie nawet mój brat, jego żona choć jej nic nie zrobiłam, moja matka, na egzaminach mnie potrafią uwalić nawet jak umiem. Dziwię się, że lubi i kocha mnie pewien chłopak, bo nie jestem nawet przyzwyczajona do czegoś takiego. Czasem sobie wmawiam, że chodzi mu głównie o mój wygląd (podobam się facetom). Nieliczni którzy mnie lubią, cenią mnie za szczerość, uczciwość, inteligencję... Wiem, że nie urodziłam się po to, żeby wszystkim dogodzić, ale czasem myślę, co ja im wszystkim zrobiłam, że niektórzy tak mnie traktują może wyczuwają we mnie słabość? jak byłam młodsza to dzieci sięze mnie naśmiewały, z mojej wrażliwości. Teraz mało ją widać, ale ludzie mają i tak wąty.

No i najlepsze jest to, że moja własna rodzina w kółko mnie o coś oskarża traktują mnie czasem jakbym była złem koniecznym przykre to jest bardzo

mam tak samo , mozna sie przyzwyczaić

Ja się przyzwyczaiłam, ale czasem rozmyślam, czemu akurat ja jeszcze możliwym powodem może być brak charyzmy przez brak pewności siebie, wiadomo że ludzie lecą jak pszczoły do miodu jak widzą kogoś wiecznie uśmiechającego się Ale z drugiej strony nie jestem ostatnim smutasem i poważna, czasem jestem rozgadana i żartuję

trudno

Naucz sie tych dwóch cech, ktore wymieniłaś a których nie masz - wyzłośliwianie się i nie bycie fair - ludzie bedą do ciebie lgnąć

Nie smutaj. Na pewno jesteś fajna:)

20:25 cóż za paradoks :D

21:21 Popatrz sobie na najbardziej lubianych ludzi. Bynajmniej nie sa oni mili i sympatyczni :P

Ale Ci z charyzmą też bywają lubiani

Cos czuje, że też bym cię lubił, może nawet kochał...

Za co?

Nikt z charyzma nie jest miły....

Ze źle pojmowaną charyzmą (jako chamska pewność siebie) owszem, nie :) ale zawsze mnie dziwiło, co ludzie w tym widzą. Ja się nigdy nie łapałam na charyzmę, tylko patrzyłam, jaki ktoś jest pod spodem.

Roztrzepana, wrażliwa, ładna, szczera, uczciwa, inteligentna. Za to! Mój ideał.

22:15 Najgorsze cechy.

To jakie są najlepsze?

ja cie lubie,poczebuje 350zl na okulary dasz mi?:-)

buahah

up