Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciąża a wesele

Polecane posty

Gość gość

cześć dziewczyny pytam o radę - siostra męża ma wesele za kilka miesiące, ja jestem w pierwszej ciązy w dniu jej wesela będę juz w 31 tygodniu ciązy Wesele jest dosc daleko od miejsca gdzie mieszkamy, bo robia wesele w miejscu zamieszkania pana mlodego. Nie wiem czy powinnam isc, z jednej strony to jego siostra, ale z drugiej strony to juz 8 miesiac bedzie. Po drugie, ona wymyslila,ze moj maz bedzie swiadkiem a ja za nim bede siedziec w kosciele tj, na srodku kosciola, cos ala dr****** czy ktoras z was byla na weselu w zaawansowanej ciazy i jak to w ogole bylo ? isc czy lepiej darowac sobie i nie narazac dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dość daleko czyli ile km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze będzie 7 miesiąc. Możesz czuć się rewelacyjnie, albo leżeć plackiem, trudno przewidzieć. Myślę, że ostateczną decyzję będziesz mogła podjąć dopiero przed samym weselem. Sama jestem teraz w 31tc no i nie wybrałabym się, ale niektóre dziewczyny naprawdę mają mnóstwo energii i siły, rok temu byłam na weselu, gdzie była dziewczyna w 8mcu na 8cm szpilach i przetańczyła tak całą noc. To bardzo indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okolo 100 km, wesele bedzie w lecie na razie czuje sie dobrze, moze tak bedzie tez i wtedy Ale pewnie decyzja zapadnie blizej terminu bede wiedziec jak sie bede czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaz wydaje mi sie, ze to juz bedzie wielki brzuch wtedy i w ogole Kolezanka mi mowi, ze ona by nie poszla Bo byla juz w ciazy i mowila, ze koncowka dla niej byla najgorsza Czula sie ciezko, pocila sie obficie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jak się będziesz czula. Ja pod koniec 7mca przelecialam ponad 1000km zeby być na weselu brata. Miałam juz duży brzuch bo to druga ciaza ale i tak przetanczylam do 4 rano. Na drugi dzień poprawiny do 22giej. 100km to nie jest tak duzo- ja musiałam tyle jeszcze z lotniska dojechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C.d. Bo ucielo....... ale moja ciaza byla bez żadnych problemow- żadnych wymiotów, zgagi, plamien itd. A jesli mialabys jakies problemy to nawet jak na rzęsach staniesz to nie dasz rady z tym weselem. Dlatego radzilabym nic nie planować i zobaczyć jak się sytuacja rozwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwolil Ci lekarz leciec? mi moj zapowiedzial latanie do 30 tyg ok, potem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w uk i cala ciaze lekarza nie widziałam tylko polozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C.d. ryanair wpuszcza na pokład chyba do 36tyg wiec problemu nie bylo. Ale tak jak mowie - jesli czulabym się zle to pewnie siedzialabym w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 km to daleko? Ja w ciąży regularnie pokonywałam taki dystans "dla jaj" ( np.zakupy); zresztą ciążę prowadziłam i do końca tam jeździłam 70 km od domu i szpitala, w którym miałam "rodzić po znajomości". Ale się użalasz nad sobą ksieżniczko! Rozkminiasz to kilka mcy przed, normali ludzie by się ucieszyli i założyli że będą, a jak nie będziesz mogła to mąż pojedzie sam i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koncowka ciazy to ostatnie 3-4 tygodnie a nie 31 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zakładała, że mogę. Sto km to nie aż tak dużo, poza tym zapewne będzie hotel więc możesz iść odpocząć. Z ciąża nigdy nic nie wiadomo, ja w pierwszej miałam wesele siostry ciotecznej tydzień przed terminem ale już lezałam w szpitalu czekając na poród, teraz jestem w drugiej ciąży i mamy wesele kuzyna 2 tygodnie przed moim terminem i nie myślę o tym w ogóle bo co tu myśleć jak jeszcze tyle czasu? 31 tc to jeszcze nie końcówka więc nie przesadzaj też za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31. tydzień to jeszcze bardzo daleko do końcówki, to dopiero 7 miesiąc. Ja w tym czasie miałam jeszcze tyle energii, że latałam po sklepach jak mrówka a brzuch wcale nie był taki duży. Trasy po 50-150km to robiliśmy z mężem rekreacyjnie. Problemy z puchnięciem, bólami bioder czy problemami z chodzeniem zaczęły mi się na przełomie 8./9. miesiąca. Miałam zaproszenie na wesele 2 tygodnie przed terminem, ale nie czułam się na siłach na całonocną balangę tym bardziej, że w końcówce ciąży przybyło mi bardzo dużo na wadze. Poza tym w każdej sukience wyglądałabym wtedy jak słonica. Jeśli natomiast miałabym to wesele w okolicach 31. tygodnia, to bym spokojnie poszła i dobrze się bawiła. Jeśli do tej pory dobrze przechodzisz ciążę to prawdopodobnie jeszcze będziesz w dobrej kondycji. Ja bym powiedziała siostrze męża, że planujecie przyjść, ale ostatecznie potwierdzicie bliżej terminu, bo na tą chwilę czujesz się dobrze, ale wiadomo, jak to w ciąży bywa. Sytuacja z dnia na dzień może się zmienić, więc nie można dać 100% gwarancji. Zasugerowałabym również, aby na wszelki wypadek wzięli innego świadka, bo jeśli Ty będziesz się źle czuła, to przecież mąż sam nie pojedzie i żeby z ręką w nocniku nie zostali i nie musieli na szybko jakiegoś świadka kołować przed kościołem. A jeśli uważasz, że możesz się źle czuć siedząc z wielkim brzuchem na środku kościoła, to tez powiedz to siostrze wprost, że chcesz w swoim stanie mieć takiego niekomfortowego obowiązku. Powiedz, że w zaawansowanej ciąży może się zdarzyć, że będziesz potrzebowała nagle wyjść, bo może zrobić Ci się duszno i słabo, możesz mieć mdłości, mroczki przed oczami albo dziecko położy się na pęcherzu i będziesz musiała natychmiast udać się do toalety. Być może będziesz potrzebowała, żeby mąż wyszedł razem z Tobą. Powinna zrozumieć, że wolisz gdzieś z boku usiąść, bo może nie jest tego wszystkiego świadoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100km.?alez mi dystans...... W pierwszej ciazy bylam na weselach przyjaciolek w 32i 36tyg.bylo fajnie,choc na drugim spuchly mi nogi. Jasne ze gdybym sie zle czula to bym nie pojechala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×