Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 28 lat i nie mam już 4 zębów, jestem kobietą. Która z was ma podobnie ?

Polecane posty

Gość gość

Nie, nie jestem meliniarą, brudaską, myje zęby 2-3 x dziennie, okazjonalnie zdarza mi się umyć 1, bardzo rzadko np gdy pozno wrocilam do domu i bylam wykonczona i nie mialam siły nawet prysznica wziąc... Zęby psuły mi się od dziecka, poza tym ostatnio przez 4 lata mialam ogromne problemy finansowe, po prostu nie stac mnie bylo na dentyste, olalam to, na NFZ to wiadomo...poza tym nie mialam do tego głowy, moze stres tez przyspieszyl prochnice? Teraz poszlam do dentysty i mam az 8 ubytków, 2 kanałowe, 1 do wyrwania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam ale i tak wszyscy umrzemy wiec po co przejmować się zębami??? Nawet ci co mają ładne zęby bo dobre geny i tak kiedys umrą i zeby im wypadna. Poza tym zeby można zawsze wstawić jak się ma kasę. A jak stracisz rękę lub nogę to nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uroda nie jest potrzebna do zycia i szczescia, sa duzo wazniejsze rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w tym wieku, można nie mieć już 4 zębów i tyle ubytków. Dla mnie osoba , która nie dba o zęby to totalna fleja. Jak nie miałaś pieniędzy to trzeba było pójść leczyć na NFZ, wcale tak źle nie leczą, miałabyś tylko plomby gorszej jakości, które zawsze można później wymienić. Stres nie wpływa na stan zębów lecz higiena. Najlepsze są te, które mają hybrydowe paznokcie, wypindrzone a jak otworzą buzie to porażka:-) Jak z kimś takim można się pocałować, nie wyobrażam sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby sa powiazane z sercem, a kazda strata zeba zle działa na serce, dlatego sie dba o zeby...implenty i inne nigdy tego nie zastapia, serce i tak an tym ucierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaniedbałaś je od początku. Ja od dziecka miałam słabe zęby, wyrastały stałe i od razu się psuły. W niektórych było po kilka ubytów na raz, ale wszystkie były od razu leczone. dawniej jeszcze zakładali te ohydne plomby. Obecnie jestem po czterdziestce, mam wszystkie zęby swoje, czarne plomby powymieniane, a brakuje mi tylko jednej ósemki, którą musiałam usunąć z innego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobna sytuacje. Moi rodzice nie dbali o moje zeby, matka nie chciała kupic mi szczoteczki ani pasty, sama tez nie myła. Pozniej próchnica przechodziła z mleczakow na stałe. Jak byłam starsza to każde pieniadze wydawalan na szczotki, pasty itp ale dentysta był za drogi, nawet na NFZ za kanala i znieczulenie trzeba było dopłacić i moja matka wpadała w szał ze ja tak naciągam, jak sama powiedziala. Teraz jestem dorosła, tez nie mam kilku zebow chociaż dbam o zeby to i tak nic juz nie pomoże. Nawet w miejscu gdzie mam plomby próchnica postępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×