Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przemoc fizyczna i psychiczna jak z tego wyjsc bez sil !

Polecane posty

Gość gość

witam jestem 24 letnia mama dwijki wspanialych dzieci , przez wiele lat tkwie w zwiazku z starszym od siebie mezczyzna ktory niszczy mnie psychicznie nie piszac juz o czynach , nie mam juz sil z tym zyc a jeszcze bardziej by z tad wyjsc zreszta nie mam do kogo , nie wiem jak sobie z tym poradzic nie wierze w jego zmiane a tym bardziej w to ze dam rade z tymi szkrabami, jedno ziecko ma autyzm starszy synek 4 latek wiec juz kontaktuje co i jak poradzcie prosze bo najgorsze mysli juz chodza po glowie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.niebieskalinia.pl strona Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” – pomoc i porady dla doświadczających przemocy, wskazówki prawne, informacje o zjawisku: przyczynach bycia ofiarą i mechanizmach przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak najszybciej musisz od niego odejsc, on sie nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdususj
Mam teraz rozwod z zona, zdradzala mnie robilem awantury przez ta cala sytuacje, ona teraz oskarza mnie o znecanoe zastanow sie co robisz zle ja bylem bezradny nie chciala podjac prace, mam dowody na zdrade, imprezowala dzieci mi zostawiala ilez mozna wytrzymac nie wyyrzymalem az ja zwyzywalem, nigdy jej nie uderzylem, non stop prowokacje potrafila ze mna nie rozmawiac uderzyc mnie zwyzywac i teraz ja wyszedlem na tyrana nagrania robila jak sie klocilem za duzo ogladacie "trudne sprawy" " dlaczego ja" bez przyczyny nic sie nie dzieje wiem po sobie dalem z orzekaniem winy ciekawe jak sie to rozwinie. Wam sie pieprzy w glowach zwiazek to nie wolnosc badz wporzadku a on tez bedzie, nie czytaj ty brynzymalow o znecaniu bo kazdy jest dobry w doradzaniu innym, moja szykowala sie od 6 miesiecy z***bala wiedziala ze ja zgniote w sadzie niestety nie wytrzymalem i polecialo pare nie milych slow i co teraz? Kobieta mogla mnie bic zwyzywac, zdradzac i tak w sadzie bede tyranem czekam na rozprawe robie z orzekaniem o winie tylko dlatego zeby na pozwie rozwodowym miala napisane d***** to co ja z nia przezylem nie zdajecie nawet sobie sprawe, po miesiacu bzyka kolejnego miala juz 3 partnerow tylu naliczylem i co ja sie znecalem psychicznie? Pytam sie jej gdzie odziesz a ona gowno cie to obchodzi, mialem jej kupic kwiatki za takie teksty? Wracala nawalona, a ja z dziecmi teraz gra swietna matke. Nie znamy drugiej strony dla mnie to popadacie w paranoje zacznij od siebie a pozniej wymagaj od innych zniszczyla mi zycie wykonczyla psychicznie na moich oczach zlapalem ja nago w pokoju a gosciu lezal na lozku pozdrawiam wszystkie d***** a w szczegolnosci jeszcze moja zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ale jestem juz tak uzalezniona od niego ze nie potrafie i wiem ze latwo komus powiedziec "no tak normalnie" ale nie mam na to sil jestem wrakiem a walcze tylko dla dzieci bo bardzo je kocham !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Hdususj rozumiem cie ale ja mam troszke inna sytuacje tkwie w takim zwiazku od 6 lat i juz w sumie na poczatku sie nie ukladalo ale mialam 19 lat zaszlam w ciaze i balam sie zostac sama myslalam ze jak sie urodzi dziecko to wszystko sie zmieni wiem ze moze tez nie bylam fer i wyklocalam siee ale mialam powody chociazby : nocne wyjscia chulanie imprezy narkotyki alkohol potem doszly rekoczyny i wtedy juz padlam probowalam rozmawiac zawsze jestem mila , staram sie nie denerwowac , wszystko ma podane na tacy bo boje sie kolejnej awantury , nie moge wyjsc nigdzie sama ciagle tylko z dziecmi w domu , nie mam juz znajomych nie moge sie kontaktowac z rodzina bo mi zabrania , ciagle jest zazdrosny nawet jak wychodze obok domu na poczte to stoi na balkonie i pilnuje czy napewno tam ide nie powiem mam powodzenie u facetow ale na poczatku zwiazku powiedzialam mu ze tylko on sie liczy i rodzina , ciagle mnie podejrzewa o zdrade a sam nie jest nie winiatkiem , ktos podal link na niebieska linie a niby jak mam tam zadzwonic jak nawet telefonu komorkowego nie mam , zapewne napiszecie a internet , TaK siedze bo wlasnie of=d jakis dwoch godzin wyszedl z domu po awanturze i rekoczynach przy dwojce dzieci wiec postanowilam tu napisac bo oszlaleje mam takie mysli ze wstydze sie tu pisac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, wazniejsze jest twoje rzekome uzaleznienie od niego niz dobro dzieci :( skazujesz dzieci na patologiczny wzorzec mezczyzny, twoja corka wybierze takiego samego oprawce bo to tak dziala... jezeli kochasz dzieci, po prostu od niego odejdz, wroc do rodziny a od niego wyciagnij alimenty i jak najdalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci powiem co moja zona zle zrobila, nie chciala ze mna rozmawiac, nie proponuj mu teraz terapii bo to go rozwscieczy i powie zebys ty sie leczyla porozmawiaj szczerze, szczerze powiedz mu ze go bardzo kochasz i przytul go do siebie tak ppoprostu za nic ja tego nie zaznalem,a bardzo brakowalo mi tego dawaj mu buziaka z byle powodu, wroc z wspomnieniami jak byliscie szczesliwi, zaproponuj mu wyjscie na spacer zostaw dzieci u rodzicow ja tego nigdy nie przezylem, czekalem na sygnal od niej,a ona nigdy tego nie zrobila, jezeli ignorujesz go to zmien to bo najgorzej to denerwuje, naprawiaj zwiazek nie uciekaj, jezeli bedziesz dla niego bardzo dobra osoba odwzajemni to uwierz mi poczuje sie doceniony, zadaj mu pytanie czego ci brakuje w naszym zwiazku no proste pytanie, a moze on ma jakies problemy, ludzie sie zmieniaja uwierz mi ja juz ze swoja nie jestem 5 miesiac i jestem innym czlowiekiem nie podnosze na nikogo glosu, uspokoilem sie cos musi byc w tym, ze bezradnosc wyzwala napiecie w czlowieku ja nie chcialem jej zwyzywac, klocic sie to wiecej byl krzyk rozpaczy, nie radzilem sobie z tym co ona wyprawiala. Mam tez dwojke dzieci powiedziala ze mnie nie nawidza, a gdy tylko udalo mi sie je wziac na noc do siebie dzieci gdy tylko mnie zobaczyly poplakaly sie tak mocno az nie mogly zlapac oddechu przytulaly sie i prosily zebym cos zrobil bo chca zeby bylo tak jak dawniej, wiesz jak to dzieci przezywaja? Moja zona to widziala obrocila sie na piecie i wyszla, nie krzywdz dzieci bo to oni sa najważniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.27 U mnie było podobnie,jak korfiarza złapałam to z piesciami do mnie,jak chciałam pieniadze na dzieci to z piesciami,codziennie zyczy mi smierci zeby mogł być z tą swoją zdzirą.Koszmar bo ja nie zdradziłam nigdy,był moim pierwszym a to co on wyprawia to aż obrzydliwe.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego cie bije, to jest nie do wytlumaczenia, ja mialem awantur np przed jej odejsciem 5 w misiacu bywaly miesiace ze w ogole albo 2 , jednak moj przypadek jest inny bo moja zona miala wolnosci, wszyscy mi to mowia mogla sie ubierac w miniowki wyjsc rano wracac w nocy, jak dowiedzialem sie o romansach na moich oczach, i jej ignorowaniu mnie , wpadalem w szal. Cos gosciu musial narobic, albo ty jestes tak sliczna kobieta a on malo dowartosciowany, mowilas jemu ze jest przystojny i ze bardzo sie tobie podoba, ma jakies kompleksy, podkreslaj to, bedzie wiedzial ze nie jestes tylko z nim ze wzgledu na dziecko ale takze dlatego ze on cie pociaga gizycznie boi sie ze cie straci dkoro ciebie nie wypuszcza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*****lenue. Jak bije to nie ma co ratowac. Wez jej chlopie nie doradzaj zostawania z patusem i babskim bokserem. Pisze to jako corka damskiego boksera ktory matke tlukl 30 lat. Ona tez byla mila i jej to w niczym nie pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.59 w takich sytuacjach naprawde nie pptrafisz sie opanowac, niszczy ci psychike powoli ale do takiego stopnia ze po klotni plakalem pomimo ze jestem facetem doprowadzala mnie do takiej bialej goraczki przez to zachowanie ze nie wytrzymywalem, zrozumie to tylko ta osoba, ktora to przezyla, ta bezradnosc Boze pamietam to uczucie nikomu tego nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalem ze skoro bije to tego nie rozumiem, bo tak faktycznie nie powinno byc. No ale za co on cie bije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak probuje z nim rozmawiac to odpowiada ze jest zmeczony , ze o co mi chodzi , jak chce zeby poszedl do psychologa to mowi ze mam sie sama leczyc , ciagle obraza moja rodzine , wyzywa mnie poniewiera a ja latam obok niego jak ten pies , szeptam czule slowka , mozwie ze jest moim przystojniakiem i takie tam , ze tylko on mi sie podoba zaden inny a ja juz nie pamietam kiedy uslyszalam cos milego , ciagle tylko ty k... , ty szm...., tego nie zrobilas tu nie posprzatalas a ja sie staram zanim wroci do domu wszystko jeest gotowe nawet okruszka na dywanie nie ma zeby tylko sie nie czepial , mam dwoch chlopcow dwulatek ma autyzm musze miec oczy wokol glowy i zajac sie nim i jeszcze obowaiazki domowe , juz nie mam sil a jednak to ja ostatnia klade sie spac po to by rano walczyc na nowo , jak gdzies mamy wyjsc to tylko patrze na jego mine i od razu zdejmuje laszek bo za wulgarnie (to tylko jego odczucie)dbam o siebie ale to chyba normalne i mowie mu ze powinien byc dumny z tego ze ma taka kobiete i ze jestem jego . Poswiecilam sie rodzinie i chce o nia walczyc bardzo bym chciala aby bylo jak na pocztaku sa momenty ze widze ze jest super , i bardzo go kocham a po czasie juz go nie nawidze , dlaczego on mnie tak karze czym zawinilam czego jeszcze dla niego nie zrobilam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za co ? Za to ze mowie ze zadzwonie na policje jak sie nie uspokoi i wtedy wpada w szal dusi mnie albo wali z zalej piesci , jak juz trac***aniowanie nad emocjami , chociazby za to ze nie jest tak jak on chce , albo jak sie stawiam lub po prostu ignoruje jego teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jego nie prowokujesz i piszesz prawde to nie kumam jego zachowania, bo z tego wynika ze jestes bardzo dobra kobieta i zona, nie powinno mu nic brakowac, ma co jest potrzebne w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co zrob wyjdz z domu na probe do swojej mamy na pare dni i czekaj, jak bedzie latal za toba wtedy to zrozumie cco stracil powiedz jemu ze nie masz juz sily walczyc z nim i jego zachowaniem moze to przemysli jezeli wrocicie do siebie i sytuacja sie powtorzy spieprzaj od niego mowie powaznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem mysle ze jakbym przestala mu gotowac prac prasowac gacie to by wtedy zobazyl jak to jest ale ja to robie tez dla zieci zeby mialy czyto schludnie jak najlepiej zeby nauczylu sie porzadku wychowuje je jak moge tylko tak trsznie mi ich szkoda jak placza i przezywaja doszlo o tego ze mij 4 letni synek dzis powiedzial ze chce zeby tata juz nie wracal ze bedziemy sami chce sie wziac w garsc wiem ze moge sobie ulozyc zycie znalezc kogosc chce byc szanowana kochana i doceniania chce dawac i dostawac chce miec normalna rodzine i dobrego faceta nikt nie wie jak to jest dopokisam tego nie przezyje probowalam juz wszystkiego mial nawet niebieska karte ale przez jej okres byl spokoj a teraz znowu sie zaczelo , czasem mam wrazenie ze jego to bawi i lubi ptrzec jak placze , i wie ze niszczy mnie psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i brdziej ci szkoda tego fiuta niz wlasnego syna?????? jestes wyrodna matka i powinni ci zabrac dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do hddusuuj czy jak mu tam... nic sie nie dzieje bez przyczyny??? niektorzy sa tacy i tyle widocznie nigdy nie byles w takiej sytuacji kiedy ktos za nic potrafi Cie potraktowac jak smiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice mieszkaja 150 kilometrow ode mnie po za tym tam mieszka tyle osob ze nie ma wrunkow abym tam mogla posiedziec pare dni po prostu nie ma gdzie spac , jest wilgoc itd. a moj maly oprocz autyzmu ma atopowe zapalenie skory , mam nie zaciekawa sutuacje rodzinna a on o tym wie i jest mu to na reke wie ze nie mam gdzie pojsc , juz raz tak bylo odeszlam poznalam aceta i przez swoja glupote wrocilam do nieego bo tak bardzo chcial pokazal ze sie zmienil i wtey okazlo sie ze jestem w ciazy z drugim dzieckiem wtedy wszystko sie pogorszylo ale ja juz bylam wtdy w czarnej d*pie , wiedzialam ze jestem bez szans i ze nie mam gdzie isc , w miare uplywu czasu trochce sie poprawilo po to by wrocic ze zdwojona sila !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź w swoim mieście OIK. Zapisz się do psychologa, załóż niebieską kartę, zapisz się na grupę dla osób współuzależnionych, złóż wniosek o alimenty, znajdź pracę, złóż wniosek o mieszkanie socjalne, o 500+ i odejdź. Sama to przeszłam. Teraz jestem wolna. Nic nie jest ważniejsze od spokoju w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź pracę, dobre☺ Dwójka małych dzieci w tym jedno z autyzmem. To nie jest takie proste jak się wydaje... Dzieci potrzebują spokoju, poczucia bezpieczeństwa, uśmiechniętych rodziców zwłaszcza ten chłopiec z autyzmem. On musi mieć stworzone odpowiednie warunki. Musisz z nim ćwiczyć, stymulować jego rozwój. Wiesz dlaczego on wyzywa Cię od najgorszych i pilnuje Cię. Już raz od niego odeszlas, zdradzilas go, on Ci tego nie wybaczyl... Może on nie radzi sobie z tym, że ma niepelnosprawne dziecko. Byliście u psychologa, mały ma jakąś terapię , zajecia SI. Powinnaś postarać się o Wczesne Wspomaganie Rozwoju. Macie chore dziecko, powinniście się teraz skupić na nim , wspierać się a nie awanturowac. Jak tak dalej pójdzie to Opieka Społeczna odbierze Wam dzieci. Zwróć się do nich o pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź pracę, dobre☺ Dwójka małych dzieci w tym jedno z autyzmem. To nie jest takie proste jak się wydaje... Dzieci potrzebują spokoju, poczucia bezpieczeństwa, uśmiechniętych rodziców zwłaszcza ten chłopiec z autyzmem. On musi mieć stworzone odpowiednie warunki. Musisz z nim ćwiczyć, stymulować jego rozwój. Wiesz dlaczego on wyzywa Cię od najgorszych i pilnuje Cię. Już raz od niego odeszlas, zdradzilas go, on Ci tego nie wybaczyl... Może on nie radzi sobie z tym, że ma niepelnosprawne dziecko. Byliście u psychologa, mały ma jakąś terapię , zajecia SI. Powinnaś postarać się o Wczesne Wspomaganie Rozwoju. Macie chore dziecko, powinniście się teraz skupić na nim , wspierać się a nie awanturowac. Jak tak dalej pójdzie to Opieka Społeczna odbierze Wam dzieci. Zwróć się do nich o pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto przesladuje inna osobe jest psychopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziały gały co brały dałaś mu doopy bo cie kręcił że taki dran z niego to teraz masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty idioto zamiast współczuć to tylko wymądrzać sie potrafisz ze widziały gały co brały..jak nie pomagasz to trzymaj ryj na kłódke i daruj sobie tego rodzaju teksty..kazdy popełnia jakies błędy a to że z takim sie związała nie znaczy że lubi byc zle traktowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie ofiary przemocy fizycznej i psychicznej mówią to samo...-"nie dam rady" "i tak nie mam gdzie pójść" "poświęcenie się,byle dzieci miały dom" itd. itd. Musisz zacząć działać od teraz! Ułóż sobie plan w głowie ,odkładaj pieniądze i uciekaj! Jest wiele instytucji,które ci mogą pomóc...wystarczy zacząć działać a nie tylko pisać .przestań się użalać Musisz to zrobić dla siebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×