dałam zrobić z siebie idiotkę :(

poznałam bardzo fajnego - jak mi się zdawało - faceta. przystojny, inteligentny, z tym "czymś" i mimo woli (niedawno zakończyła się niezbyt szczęśliwa relacja z innym facetem i bałam się zaczynać coś nowego) zauroczyłam się. dawał liczne sygnały, że nie jestem mu obojętna i że będzie jakiś ciąg dalszy. chciałam go bliżej poznać, zabawić się, może nawet coś więcej. właśnie okazało się, że ma dziewczynę. w dodatku miałam wrażenie, że mówiąc o niej sprawdza czy jestem zazdrosna i niestety było po mnie widać, że jestem. kurczę, człowiek ma już sporo lat i daje się wpuścić w taką żenadę. jest mi wstyd, głupio i przykro. no i szkoda, bo rzadko kto mi się tak podoba... z drugiej strony dobrze że nie wkręciłam się w palanta jeszcze bardziej. tak się chciałam tylko podzielić... może jakieś dobre słowo...? :(

daniel?>

Pomyśl sobie że jesteś jego dziewczyną a tamta jest Tobą, z dala od takich bo wcześniej czy póżniej byłabyś nieszczęsliwa,wyciagaj wnioski i omij szerokim łukiem, zasługujesz na uczciwego faceta:)

Darek ja Ci te kokosy wyrwę z korzeniami a soczek wypije,..niech ja Cię dorwę

dzięki, wiem że masz rację, tak się właśnie pocieszam. ale niesmak pozostał. oczywiście teraz już go nie znam. pewnie powinnam traktować go zwyczajnie i udawać że nic się nie stało, ale obawiam się, że mi nie wychodzi. crap. ps. ani Daniel, ani Darek...

Kto to jest Daniel?kolejny zmyslony nick?,kokejna intryga Katarzyno?

To pomyśl sobie czy chciałabyś być wykorzystana i oszukiwana,chyba nie masz w sobie nic z ofiary? Więcej dumy godności i wiary w siebie , na jakims palancie świat się nie kończy, poznasz w koncu kogos wartego Ciebie:)

wszystko jest jasne, pewnie byłoby prościej gdybym się nie wkręciła w kolesia. chciałam się pożalić nad swoją głupotą. pocieszam się, że tego kwiatu jest pół światu i za jakiś czas może się trafi jakiś normalny...

i tego się trzymaj MA BYC NORMALNY! bez tego szczęścia nie ma

danielu kochany idz sie k****a poucz, dobrze ci to zrobi

Pewnie chłopak był miły, a ta odczytała to jako "sygnały", hehe. Zwykle tak jest, że jak nam się ktoś podoba, to sobie wiele dopisujemy.

On chyba jedynie chcial zobaczyc, czy na niego polecisz. Jara go zainteresowanie kobiet Mimo ze ma swoja, to pewnie narcyz albo\i szuka r...a na boku jak widzi ze na powodzenie. Od takich z dala! Autorko jesli widujesz sie z nim np w pracy czy gdzies, traktuj go jak powietrze, nie daj po sobie poznac ze CIE obeszlo to. Olewaj.

Jestem w podobnej sytuacji i wiem co czujesz :(

zastanów się czy chciałabyś takiego chłopaka który będąc z tobą w związku szukałby zainteresowania na boku....

On chyba jedynie chcial zobaczyc, czy na niego polecisz. Jara go zainteresowanie kobiet Mimo ze ma swoja, to pewnie narcyz alboi szuka r...a na boku jak widzi ze na powodzenie. Od takich z dala! Autorko jesli widujesz sie z nim np w pracy czy gdzies, traktuj go jak powietrze, nie daj po sobie poznac ze CIE obeszlo to. Olewaj. x Brednie. Mógł nie chcieć wcale niczego zobaczyć, tylko był zwyczajnie miły. Twoja nadinterpretacja to nadinterpretacja kretynki.

12.43- niby czemu kretynki? Nie wiesz, ze faceci nieraz tak podbudowuja swoje ego? Nie musza byc kims zainteresowani ale chetnie przyjmuja od kobiet wyrazy uwielbienia sugerujac ze cos moze byc miedzy nimi. Dowartosciowuja sie tak, maja potem czym sie chwalic na piwie z kolegami (,,ta I tamta leci na mnie"). Nie musialo tak byc w przypadku autorki, facet mogl byc zwyczajnie mily aczkowiek mogl prowadzic taka gre.