Nigdy nikogo tak nie kochałem

Tak to odczułem, że nie chce mnie widzieć, znać, a tymbardziej porozmawiać. Kiedyś napisała nie ma sensu kontynuować ze mna znajomości, a kiedyś w złości ze nic z tego nie będzie, abym dal jej spokój, więc nie ma co sie łudzić...

Jesteś zajęty?

Przykro mi, jeśli tak napisała, no to raczej ciężki temat.

Chociaż w złości różne głupoty można napisać, a wcale tak nie myśleć.

Jestem sam, nie mam nikogo. A jeżeli chodzi o teraz to oglądam mecz ligii hiszpańskiej Sevilla z Eibar...ale jestem dość zmęczony, więc pewnie zaraz pójdę spać...

Szkoda że nie jesteś moim K.:-(

No przykro:( A mi przykro, że nie jesteś nie moją A.

Ania

AG czy to Ty?

Ja też nigdy nikogo tak nie kochałam jak ...ech....zerwałam kontakt, gdyz było to już ponad moje siły i nie moge nadal przestac o tym myśleć, kiedy widuję tego mężczyznę. Widziałam go w piatek...Nie dlatego zerwałam kontakt bo nie kocham, tylko przeraziło mnie to wszystko. Nie czułam, że kocha mnie tak jak nikogo wcześniej. Nie czułam, że jestem jedyną, choć może z jego perspektywy wyglada na to, że nie zależało mi.