Czy leczenie lesbijek może być dziś uznane za niezgodne z prawem?

Interesuje mnie akpekt od strony prawnej. Nie jestem żadnym lekarzem ani nikim takim ale przez pewien czas pracowałem w poradni psychologicznej i myślę, że mógłbym pomóc pewnej nastolatce w tej kwestii.

To wolny kraj (przynajmniej teoretycznie :D ) wiec jesli ona chce sie leczyc to ma prawo isc na terapie.

Dwie sprawy. Po pierwsze, to nie do końca jest terapia bo ja już nie pracuję w poradni. Po drugie, ona nie za bardzo chce podjąć to leczenie. Raczej bliskie jej osoby wyrażają taką potrzebę dla niej. Dlatego zadałem pytanie tytułowe aby się nie zdziwić potem, że ona nagle oskarży mnie o jakieś molestowania. Przecież rozmawiamy na tematy seksualne. Na razie była u mnie raz i po zachowaniu wnioskuję, że nie ma ochoty na dalsze wizyty.

chcesz ja ''leczyc''gwałtem?czytałam o takich jak ty gnoju

O ja pierydolę to ta dziewczyna musi mieć ciemnogrodową rodzinkę :D :D

Zglaszam na policje g****icielu!

Ja laska ma 18 lat to rodzina nie ma prawa jej niczego narzucac

Nie wiem dlaczego wszyscy przyjęli, że rodzina cokolwiek jej narzuca. Rodzina nie ma z tym nic wspólnego. Pisząc bliskie jej osoby miałem na myśli jej przyjaciółki a moje koleżanki. Od nich wiem, że dziewczyna ma odmienne skłonności i że należałoby takie leczyć. Pomyślałem, że skoro w wakacje dorabiałem jako sprzątacz w poradni psychologicznej i zdążyłem się nasłuchać o różnych patologiach i sposobach ich terapii to mógłbym spróbować z nią porozmawiać na te tematy. Raz po imprezie miałem ją odwieźć do domu ale skręciłem najpierw do mnie i pogadałem z nią. Nic jej nie zgwałciłem. Starałem się tylko udowodnić dziewczynie, że pieszczoty z mężczyzną też są przyjemne. To wszystko.

Nic jej nie zgwałciłem. Starałem się tylko udowodnić dziewczynie, że pieszczoty z mężczyzną też są przyjemne. x Czyli co konkretnie?

To co napisałem.

leczeni nic nie da to jest kara za odzucenie Boga tylko modlitwy ja uratuja od piekla np now/e/nna po/m/pejanska/

hehe

Kiedyś jak jeszcze pracowałem w poradni rozmawiałem z tasmtejszym lekarzem i on powiedział, że prawie 50% kobiet, które delkarują pociąg fizyczny do tej samej płci wcale nie jest lesbijkami tylko występuje u nich podświadoma niechęć do mężczyzn wynikająca często ze zranień jeszcze z czasów dzieciństwa. Podświadomie unikają mężczyzn i nie mogąc z nimi realizować potrzeby związku szukają partnera życiowego wśród kobiet. Tak mówił ten lekarz. Na koniec stwierdził ze śmiechem, że zamiast tych wszystkich terapii wystarczyłoby wsadzić dziewuchę na dobrego bolca i od razu nabrałaby właściwej orientacji :D Słowo daję, tak się zaśmiał na koniec. Pomyślałem teraz, że mógłbym się poświęcić dla dziewczyny i zostać takim "bolcem" dla niej. Szkoda, żeby taka ładna laseczka została na zawsze lesbijką.

a ona ciebie chce?