Męskość, bardzo słaba płeć. Fakty.

Mężczyzni którzy są odrzucani przez kobiety stają się stalkerami, wpadają w obsesję. Biegają, krzyczą, panikują, rozpaczają. Latami nie mogą zapomnieć o kobiecie którą pokochali. Gdy mają problemy emocjonalne uciekają w alkohol, narkotyki, papierosy. Udają i maskują się ale tak naprawdę męska psychika jest tak bardzo delikatna i słaba. Nie jesteśmy silną płcią. Nasze umysły są słabe, uległe, uniżające się. Jesteśmy ulegli ale udajemy mocnych. Wiele lat tak robiłem, ale przyznaję sie jaki jestem naprawdę. Każdy mężczyzna jest niesamowicie uczuciowy, a gdy nikt nie patrzy płaczemy w samotności. Wstydzimy się łez, wstydzimy się naszej uległości wobec kobiet, dlatego reaguje agresją i inwestujemy w wygląd fizyczny. Ale pod całą tą powierzchownością jesteśmy bezbronni, tak delikatne mamy dusze, łatwo popadające w rozpacz i używki. Kobiety przy nas to mocarze. Nie warto udawać.

a co kiedy mezszczyzna odrzucal kobiety ktore nie odrzucaly...

dlatego w glebi duszy wami gardzimy, panowie :D

chrzanisz kretynko,ja gardzę tylko takimi suukami jak ty

suka to cie urodzila, dlatego taka jestes :D gardzimy panami w glebi duszy, a jestesmy z nimi dla stabilizacji spolecznej i finansowej, dzieci i czasem seksu

a ciebie to pies urodzil...hehe

dobrze wiem po co z nimi jesteście,dlatego nazywam was suczami ,żadnej nowości tu nie napisałaś ,gardze takimi i to się nie zmieni

poza tym posiadanie przez was duszy jest bardzo wątpliwe ,jesteście zmutowanymi dwunożnymi kreaturami

A jednak, dusze mamy ale dla dzieci, rodziny, przyjaciolek :)

Po co piszesz za wszystkich. Miałem podobnie ale byłem zakochany. Potraktowała mnie dosyć podle. Fakt wtedy mnie to odbiło, ale to jest normalne, trudne było pozbierać się i pogodzić z tym. Po paru latach odezwała się do mnie. Napisałem krótko że nie jestem zainteresowany tą znajomością i jestem w nowym związku. I tak to wychodzi, kto tu jest silny. One oceniają nas w tym momencie kiedy to zwyczajnie boli kiedy tracisz kogoś kogo kochasz. I chcą przykleić łatkę na całe życie, może się tym dowartościowują kiedy jesteśmy słabi. Proszę bardzo niech spróbuje teraz, tylko po co. Szanuję swoje uczucia i nie dam ich kolejny raz komuś kto nie ma pojęcia co z tym robić. To jest tylko kwestia doboru odpowiedniej partnerki. Wzajemnych potrzeb. Jedna ma cię w d***e inna jest szczęśliwa.

do autora: czyli wychodzi na to, że teraz mężczyźni, to słaba płeć :D "ucieczka w alkohol , narkotyki albo inne używki oraz wpadanie w obsesję i agresję" , jak już wiesz, NICZEGO nie zmienia. może więc warto zająć się swoją psychiką, a w przyszłości nie gardzić kobietą, a potrafić ją zrozumieć bowiem żadna przy zdrowych zmysłach kobieta, mająca przy sobie ćpuna i alkoholika oraz wiecznie płaczliwego i niezadowolonego z życia mężczyznę, nie będzie biernie przy nim trwała, tylko dlatego, że on nosi portki. w życiu wszystkim chodzi o to by byli kochani i szanowani, a ty, autorze ani nie szanujesz swojego życia, ani kobiety z którą jesteś. może więc lepiej dla ciebie, żebyś był sam i "płakał" sobie nad tym "rozlanym mlekiem" do końca swoich dni, zamiast uprzykrzać życie kobiecie, która zainwestowała z tobą w uczucia, a w zamian dostała kijem bejsbolowym w czaszkę, tak boleśnie, że wreszcie opamiętała się i nie chce mieć już z tobą niczego wspólnego. miłego, dobrego życia

miłość jest dla wybranych

miłość prawdziwa przychodzi gdy stracisz wszystko i jesteś gotowy kochać bezinteresownie ,wcześniej to tylko wymiana usług i złudzenia

Ale on chyba po rozstaniu pił czy coś tam. Co w tym dziwnego, zdarza się. Więc to już nie jej sprawa żeby go oceniać. Nie wasza sprawa jak ktoś sobie radzi z bólem. I jeśli się pozbierał to nie dla niej tylko dla siebie. Wy macie jakąś chorą satysfakcję z tych rozstań i obserwacji co tam facet robi dalej. Ale przecież już nie jesteście razem. Więc nie ten adres, warto poszukać kogoś innego. I zająć się swoim życiem.

"tak delikatne mamy dusze, łatwo popadające w rozpacz i używki. " - oto cała prawda o nijakich facetach a szczerze: koniowi to powiedz! :D

Zainwestowała uczucia. To rzeczywiście niezłe uczucia, że facet woli się pochlastać niż o to zadbać.

10:17 Gdy brak w życiu miłości, lub ją utracisz uciekasz w używki,płaczesz. Nie jestem tak twardy jak TY. Dlaczego mnie potępiasz? dlatego, że jestem uczuciowy jak każdy mężczyzna?

W tym wątku unosi się swąd prostych kobiet.

"zainwestowała" to przenośnia, głąbie z 10:42. widać początek dla nich był taki sam, oboje chcieli tego samego, oboje kochali. ale nie można pozwolić sobie na kochanie kogoś, gdy ten ktoś umie tylko poniżać, "uciekać w narkotyki, alkohol"etc. (jak w texcie autora) i myśleć, że ta kobieta będzie całe życie w pozycji Matki Teresy: wybaczająca, oddana, kochająca. to błąd! możesz się "pochlastać" jak tego nie rozumiesz, nic mi do tego :D "gdy brak w życiu miłości" - to czas, żeby zastanowić się DLACZEGO TAK JEST, a nie "uciekać w używki"bo wmawiasz sobie, że jesteś miętki, a nie twardy. "ucieczki" są dobre w przedszkolu, widocznie NIGDY nie dorośniesz. Fajnie, że jesteś "Uczuciowy", ale co maja z tym wspólnego "narkotyki i alkohol"?????

Prawie każdy facet miał chociaż raz taką sytuację w życiu. Powiem Ci tylko tyle, że nie warto tracić zdrowia tylko dlatego, że ktoś cię nie chce. Jak trafisz na głupią kobietę będzie miała tylko ubaw z ciebie. A zależy ci na zdaniu kogoś takiego? Może jeszcze tego nie rozumiesz, ale czas pokaże że nie warto. Zobaczysz kiedy poznasz odpowiednią kobietę jak wszystko się odmieni.

przeczytaj bloga z tematu: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/trudna-i-piekna-milosc-p_6714283 dowiesz się jak rodzą się kłopoty w związku i gaśnie miłość. lepiej w końcu uczyć się na cudzych błędach...

10:53 Odrzuciłem używki, mam za sobą próbę samobójczą. Byłem stalkerem, pacjentem szpitali psychiatrycznych, piłem nałogowo. Dopiero gdy tęsknota odeszła.....poczułem spokój.

czym jest miłość ? to rozpaczliwe pragnienie powrotu do żródła ,na 90% przy wybraniu pierwszego obiekta uczuć spotka Cie rozczarowanie,jest taki obiekt który odpowie tym samym ale poszukiwania są długie i okupione stratami

11:00 Straciłem kilka kobiet, przyjaciół, znajomych....ale czuję spokój. Pogodzony jestem z życiem.

najważniejsze znaleźć siebie samego ,wszystko inne przyjdzie samo ,i już bez walki

Ja jestem z kobietą z miłości i nie wyobrażam sobie by był inny powód, jesteście zakłamani.

straciłeś na własne życzenie. z 'tęsknotą" jest sprawa inna.dopada w najmniej oczekiwanym momencie i obyś miał z nią "spokój". uczuć nie wiąże się z nałogami, a to dlatego, że wtedy są UROJENIAMI. życie, to LEKCJA i obyś wyszedł z niej kiedyś z korzyścią nie tylko dla siebie, ale i innych

Facet, kobiety to nie są żadne mocarze. Są tylko głupie i mądre. Jeśli uważasz że twoje uczucia są piękne i bardzo wartościowe dla ciebie. To nie chodź z tym po śmietnikach gdzie każdy cię opluje bo nie rozróżnia g****a od miłości. Tylko szukaj odpowiedniego miejsca gdzie ktoś pragnie tego co ty. Tak jak byś się ubrał w swoje najlepsze ciuchy żeby gnój przerzucać i był zdziwiony że wyglądasz jak ody****a kupa g****a. A za sobą rechot debili. Na tym świat się nie kończy jeszcze znajdziesz odpowiednią partnerkę. Teraz masz zniszczone poczucie własnej wartości, ale nie daj się bo może gdzieś jest kobieta, która szuka tego co ty.