M jak Miłość 2

Ja generalnie jestem stanowczo przeciw przemocy w rodzinie ale wyraznie widac,ze Izka powinna w koncu dostac solidny wp*****l od Artura zeby przejrzala na te glupie,slepe oczy i zaczela myslec.

Iza przeprosi Marcina, jest świadoma, że źle robi, Artur wścieknie się, gdy dowie się o rozmowach, grozi Izie, przynosi suknię ślubną przerażonej dziewczynie i każe wziąść z nim ślub.

Dziwie sie, ze Iza z zawodu jest kuratorem jak to taka memła życiowa, ona nawet nie ma swojego zdania, ludzie nią pomiatają a ona tańczy jak zagrają. Okropna postać.

Iza i Teresa powinny się zaprzyjaźnić. Mogłyby otwórzyc klub rozmemlanych. Obie placzki bez swojego zdania, uzależnione od innych.

Iza nie nadaje się na kuratora wiem bo sama otaczam się kuratorami to są osoby silne psychicznie a nie beczace jak w tym zawodzie można kłamać? I nie usprawiedliwia jej to że jest manipulowana sama ma swój rozum więc powinna go używać. Pracuje z patologia społeczna a sama żyje w patologicznym związku jak ona pomaga osobom wykolejony społecznie

Iza mogłaby uciec z Mają do jakiejś przyjaciółki, w spokoju pozałatwiać swoje sprawy, niech zmieni telefon, żyje na swój rachunek, powalczy o dobro dziecka.

Iza żadnych przyjaciół nie ma rodzeństwa też nie żadnej rodziny.. ale mi się wydaje że po tym artykule o samotnym ojcostwie to koniec będzie Anki i Marcina

Iza nie ma rodziny ani przyjaciol, jak 99% bohaterow w serialu. W calej Polsce jest tylko jedna rodzina, ktora trzyma sie razem- Mostowiakowie! To mnie okropnie wkurza w tym serialu. Tak jakby cala Polska byla samotna, bez rodziny, bez przyjaciol, tylko Mostowiakowie musza wszystkich przygarnywac i pomagac, bo reszta bohaterow albo po rozwodzie, albo po rozstaniu, albo z niepelnej rodziny, albo samotna, albo w zyciu sie nie uklada. Tam nie ma zadnego bohatera, ktory moglby byc przeciwwaga. Scenarzysci mogliby pojsc po rozum do glowy i wprowadzic jakiegos bohatera, ktory pomaga ktoremus z Mostowiakow lub Zdunskich (np. Pawlowi )i ktory ma pelna kochajaca rodzine. Duzo ciekawiej by sie to ogladalo, niz tylko te wszystkie nieszczescia i klopoty. Jedynymi ''pozytywnymi'' chwilami w serialu sa te, gdzie ktos sie bzyka, a i tak za 3 odcinki wiadomo bedzie, ze nie bedzie happy endu, a tak poza tym to same intrygi, nieszczescia, zdrady.. Flaki z olejem. Bohaterowie nie gotuja, zywia sie wylacznie na miescie, niby sa zawalani praca, a wychodza sobie z niej, kiedy tylko chca, nie dotycza ich takie prozaiczne sprawy, jak rachunki, sa stwoorzeni do wiekszych celow- tzn. intryg, albo przesadnej pomocy (patrz. sytuacja z Aska, Agnieszka i Jackiem). Przeciez to tak odrealnione, ze az smieszne.

Iza miała ciocię, ale ona niedawno zmarła, bodajże. Marcin ją znał, bo był u niej kilka razy, kiedy pytał się o to, gdzie ona jest. Iza ma jakieś tam koleżanki, ale to tylko koleżanki z pracy, nikt szczególny. Samej, w pojedynkę, będzie jej bardzo trudno uciec przed Arturem. Chyba, że pomoże jej Marcin, co sam jej zaproponował zresztą. Ale po tych jej wszystkich kłamstwach, to może sama sobie podziękować, że takiego piwa nawarzyła. Tak ściemniać w żywe oczy Marcinowi i Aleksandrze. Jeszcze trochę, to sama w to, co mówi, uwierzy, ekhm... Nie rozumiem, jak można być tak rozchwianym. W porządku - ona może czuć się zastraszona, postawiona pod ścianą, zastanawiać się nad lojalnością wobec Artura i Marcina, ale ona powinna wykazać się twardym charakterem, jasnym, stanowczym i bezkompromisowym postanowieniem, jak dalej mają wyglądać stosunki obu tych facetów wobec dziecka. A tak, to się miota i pogrąża coraz bardziej. Artur nie jest partnerem dla niej. Nigdy nie był. To, co jej daje, nie ma nic wspólnego z miłością.

Iza mogłaby uciec do domu dla kobiet samotnych z dziećmi, są takie specjalne ośrodki.

Izka to jest postac tragiczna od poczatku do konca. Z wielkiej milosci do Marcina zdradzila go w najgorszym dla niego momencie i poszla z typem,ktory Marcina pograzyl... To nie jest partnerka do zycia,ja tez nigdy bym jej juz nie zaufala. Zamaiast szczerze porozmawiac z Marcinem gdy zaszla w ciaze to odstawiala wielkie fochy a na koniec przyjela pomoc od Artura...Jezeli faktycznie nie miala skad wziac pieniedzy powinna Arturowi wyraznie powiedziec,ze jest to pozyczka i spisac umowe. Ja bym tak zrobila ale ona widocznie juz myslala o tym,zeby mu wskoczyc do lozka.

Roznerski podobno w realu spotyka się z Adą Kalską, która gra Izę. Ciekawe czy to sie na serial przełoży jakoś...

Machnie jej dzieciaka, potem kopnie ja w tyłek i laska wyleci z mjm

Nie wyleci, bo przeciez jej bohaterka i bohater Mikolaja maja razem dziecko.

To ja usmierca

Jego kobieta w realu była Eryka potem ja zdradził i jej nie ma w M jak miłość.

Oby nie przełożyło się. Nie bardzo wypada pokazywać ekcesy łóżkowe pary która jest ze sobą. Chyba że wszystko można już sprzedać.

Kalska to owszem jest prywatnie ale z Ciachorowskim czyli Arturem. Roznerski niedawno rozstał się z Marceliną Zawadzką i jest sam. On na poczatku był z aktorką co grała Erykę i ma z nią syna pózniej z Olgą Bołądz parę lat i teraz z Zawadzką.

Zawadzka to była w ub.roku!

Ciachorowski to podobno gej tak jak Kuszewski. Opublikowano zdjęcie i serce dodał Roznerski i podpisał Ada Kalska. Ale są już komentarze że Roznerski to Babiarz i zrobi to samo z nią co Juras zrobi dziecko i zauroczy kolejna kobieta. Swego czasu zażyłe relacje miał z Sienkiewicz . Z Juras miał dziecko zanim trafiła do serialu. Gdyby nie fakt że zauroczył się Boladz byliby razem. I Eryka i Marcin byli by razem

Na Pudelku macie cały wykaz kobiet Roznerskiego - teraz jest z Kalską i to podobno od kilku miesięcy!

Kalska dwa lata temu mówiła że ma faceta w pytaniu na śniadanie ale nie chce nic o nim mówić . A wracając do serialu to ja rozumiem że Iza nie ufała Marcinowi bo on za bardzo się spoufalał z Naomi ale kompletnie nie rozumiem dlaczego nie uwierzyła Marcinowi kiedy mówił że nie zabił tej Japonki. Przecież gdy potem odkryła że to Artur go oskarżył to i tak nie uwierzyła w niewinność Marcina. Wiedziała że Skalski jest zdolny do wszystkiego a tak mu uwierzyła a nie swojemu facetowi. Dał jej kasę na operację małej ok ale ona nie mówiła nigdy że to pożyczka że ona mu odda kasę. Uciec jej będzie ciężko chyba że ktoś pomoże jej w tej ucieczce

Dwa lata temu,to R.był nie wiadomo z kim,bo jak wyliczono mu średnią związku,to wypadają 4 miesiące.... i następna!

podobno chciał wrócić do Marty Juras a ta go pogoniła gdzie pieprz rośnie. Tak pisały gazety. Adzie Kalskiej źle nie życzę ale nie wiem czy Roznerski to odpowiedni facet skoro zmienia kobiety jak rękawiczki

czy ktoś się orientuje czy Teresa pracuje? i czy kończyła jakieś studia? oglądałam dawno temu serial jak chyba sprzątała. A teraz rozwodzi się z kuratorem i zaczyna spotykać z adwokatem

Własnie ciekawe jest to ze taki Doktor Olek zainteresował się bezrobotną Magdą a teraz Werner skacze koło bezrobotnej Tereni

No i jeszcze w Kindze zakochany był sąsiad mieszkający w ekskluzywnym domu....

Hanka odziedziczyła mieszkanie po nadzianym Jaroszym

co mysliscie o Asce i Michale? co sadzicie o Agnieszce i Jacku? macie zdanie?

Niech Agnieszce i Jackowi sie wiedzie! A co do tej drugiej pary - Michala JESZCZE NIE POZNALISMY, wiec trudno sobie wyrabiac zdanie na temat jego relacji z Asia.