M jak Miłość 2

A kiedy to niby Górecki poznał tą "cudowną" Terenię..Na dokładkę dołożyli jej jeszcze tego porąbanego Filarskiego, no branie ma ta kobita jak cholera..

przyznam, ze jakis czast temu wrocilam do ogladania emki. Mam do was pytanie. Co takiego wydarzylo sie miedzy marcinem a iza ze sie rozstali? opisze mi to ktos dokladnie?

Niech wyślą Marychę i tego Starskiego z powrotem do tej Szwajcarii, albo gdziekolwiek byle dalej. No nie da się Pieńkowskiej oglądać, chodząca reklama Positivum. Serialowego doktorka tylko szkoda dla takiej miągwy, z niego zrobili ciężkiego idiotę, Marycha u tak ma go w d...Łatwo się domyślić, że Starski będzie jej kolejnym mężem, po to zaangażowali Krzyżowskiego do obsady.

Ten tekst Marychy do Artura i ona sama w tym szpitalu to było żałosne w jej wykonaniu. No tak mu ta zołza "podziekowała" za wszystko, co zrobił i złożyła takie życzenia noworoczne, że ho ho..Porąbana hipokrytka. Niech się w końcu własną córką zajmie i wnukami, których ma być jeszcze więcej. A doktorek już dawno powinien dać sobie z tą idiotką spokoj i poszukać sobie kogoś normalnego. Marycha ze Starskim to dwa, takie same egocentryczne buce, skupione tylko na sobie. Jedno warte drugiego.

Ten ożenek Pawła za kasę, to już był w wykonaniu serialowej Magdy. Scenarzystki fundują kolejny raz odgrzewane kotlety. Podobnie z tym narzeczonym tej Gruzinki Katii. Kiedyś też coś takiego już było z Nataszą, w której bujał się Kuba,a którego grał go P.Cypryjański. W sumie szkoda, że odszedł, tak jak serialowego Irka i Mirki.

tego serialu juz nie ma gora rok dwa i koniec wszystko w nim jest zle nudy

Rogowski to Marychę nieźle w tym szpitalu zgasił za ten jej durny tekst. Te głupie babsko myśli tylko o sobie.

Banka Mostowiakowa za to będzie miała zajęcie na Deszczowej, dożywotnio już chyba. Dwoje dzieciaków Kingi, trzecie w drodze, córka Marychy, dochodzący Wojtek, plus z UK zjedzie tam jeszcze wyłupiastooka Baśka. Przeciez tą kobitę w ten sposób wykończą..

PONAWIAM PYTANIE! przyznam, ze jakis czast temu wrocilam do ogladania emki. Mam do was pytanie. Co takiego wydarzylo sie miedzy marcinem a iza ze sie rozstali? opisze mi to ktos dokladnie?

Gość 0:56 ja ci opisze bo oglądałam ostatnio cały wątek kuratorki i Marcina więc oni byli parą Iza rzuciła dla niego Artura ktory przez jakiś czas miał ją gdzieś pracował w Anglii i olewał partnerkę dopiero gdy skapnal się że ona się zakochała w Marcinie to wrócił do kraju i zaczął im stawać na drodze do szczęścia . Potem pojawiła się Naomi tancerka której Marcin oddał szpik i zaangażował się w jej problemy ( zakochała się w żonatym facecie który ją bił) spoufalał się z nią wykorzystał to Artur wysyłał jej zdjęcia jak przytulał ta Japonkę potem ją zamordowano Artur oskarżył Marcina o morderstwo (fałszywie bo zabił ją ten żonaty facet) a Iza nie uwierzyła w niewinność Marcina i on jej tego nie darował. Rozstali się potem znów spotkali spędzili noc zaszła w ciążę Iza ale Marcin ja odtrącił jej dziecko było chore ona wzięła kasę od Artura na zabieg potem urodziła Majkę wychowywała ja z Arturem ale matka Marcina poznała prawdę o Majce potem Marcin tak w skrócie no a teraz sfałszował wyniki DNA Skalski tyle

Marcin został wrobiony w morderstwo Naomi przez Artura. Naomi to była taka dziewczyna, która była uwikłana w związek z żonatym, damskim bokserem i Marcin jej pomagał. Iza nie do końca wierzyła, że Marcin jest niewinny, a poza tym podejrzewała, że on i Naomi mieli romans. Wtedy Marcin się z nią rozstał, co Iza mocno przeżyła. Po tym rozstaniu raz spędzili ze sobą noc, w wyniku której Iza zaszła w ciążę. Resztę chyba już znasz :-)

Pewnie miłość Artura zamieni się w nienawiść do Marii i dobrze facet się stara a ona taki tekst niech ona o niego zabiega. Co by nie powiedzieć to Artur opiekuje się Basią w przeciwieństwie do jej matki

To nie ta Gruzinka ma miec kase na ozenek, a jej chlebodawczyni i przyjaciółka - Kalina. Zalezy jej, by Katia zostałą w Polsce, bo jest jedyna opiekunką, która akceptuje jej chory dziadek. No właśnie, kiedy Teresa poznała Góreckiego i Filarskiego?

W ogóle to Teresa daaawno temu romansowała z Pawłem, gdy była mężatką i tamten mąż ją bił. Był rozwód, żyła sobie z Pawłem, potem zakochała się w kimś i Pawła zostawiła, a po latach ma innego męża, który też ją leje? Czy to nie przesada? A kim ona w ogóle jest z zawodu? Co robi?

Na pomponiku piszą że prawdopodobnie Koroniewska wróci choć sama aktorka powiedziała w lutym że nigdy nie wróci teraz nie zabrala też głosu

Teresa wczoraj ślicznie wyglądała w spiętych włosach.

Właściwie to nie wiadomo, czym ta "gwiazda" tego serialu Teresa się zajmuje, poza tym, że szuka następnego chłopa, ma przecież powiększające się stadko wielbicieli...Pracować nie musi, bo ten jej były, prokurator-damski bokser pewnie płaci alimenty. Po kiego grzyba oni ją z powrotem zatrudnili, to naprawdę nie wiem. Chyba dlatego, że ten jej były mąż w realu, jeden z reżyserów Malec, chciał żeby sobie gdzieś dorobiła.

Niech sobie wygląda jak chce, ale w tej Teresie nie ma kompletnie życia. Takie przymulone kobiecisko.

Koroniewska musi się wypowiedzieć a ona wiele razy zaprzeczała Teresa to ma branie ani ładna ani atrakcyjna

Mnie wkurza rola i gra Pieńkowskiej. Wiecznie to samo spojrzenie spod przymrużonych gał, patrzenie w dal i zarzucanie łbem. A w tej limuzynie Starskiego, to oboje z Krzyżowskim wyglądali jak dwa takie stare napuszone buce. A w ogóle, to ta Marycha sama nie wie, czego chce. Wykorzystuje ile się da tego poczciwego Artura, daje mu nadzieję, a potem wali do niego ciągle tą samę śpiewkę, że nigdy nie wrócą do siebie. Doktorek to już dawno powinien dać sobie spokój z tym wrednym babsztylem.

Koroniewska mogłaby wrócić. Co prawda nie wiem jak by to miało wyglądać teraz, gdy Asia zajmuje się jej dzieckiem. W ogóle to ta Aśka biedna. Młoda dziewczyna, a już wdowa, do tego musi zajmować się dwójką nie swoich dzieci. Zosia niby już dorosła, no ale... Przerąbane ma do końca życia. Małgosia pewnie musiałaby walczyć o Wojtka, o wybaczenie matki i rodzeństwa, o mieszkanie? Nadal ciekawi mnie co będzie z Martą. Wyjechała i słuch po niej zaginął.

Faktycznie, Maryśka to wredne babsko. Zamiast zajmować się własną córką i pomagać matce przy własnych wnukach, to ta teraz będzie się uganiała za tym Starskim.

Doktorek niby dał sobie spokój, bo przecież niedawno miał jakąś partnerkę, ale rozpadło się. Tak go plączą, bo inaczej aktor zostanie bez pracy. Pieńkowska nie mruży oczu specjalnie, widocznie ma takie opadające powieki. Moja mama podobnie - takie szparki zamiast oczu. W serialu pokazywane są problemy wielu pokoleń. Niektórych interesują losy osób 30+, innych 60+. Dzieci też muszą grać, bo za kolejnych 15 lat, to właśnie ich losy będą na tapecie.

Moja babcia ma 84 lata i mimo, że ma się świetnie, to nie wyobrażam sobie, by miała zajmować się moimi dziećmi, tak jak serialowa Barbara. Bałabym się zarówno o jej zdrowie, jak i bezpieczeństwo dzieci. Marysia przecież zajmuje się córką i wnukami, nie wszystko musi być pokazane w serialu. Ale nadal jest osoba pracującą i ma tez prawo do miłości. Jak ktoś ma 60 lat to jest skreślony i tylko wnukami opiekować się musi?

Gdzieś dzisiaj czytałam, że serialowa Ania, ta od Marcina, udzieliła wywiadu, w którym mówi, że jeśli się komuś wydaje, że to koniec walki Marcina o dziecko, to jest w błędzie, bo to dopiero początek. Aż mi słabo... I podobno ona ma go w tym wspierać, konfrontować się z Izą i w ogóle. Pewnie cały przyszły sezon ten wątek będzie wałkowany.

To samo, co Myszką. Zaginęła pewnie już na amen w tej Kolumbii, nawet nikt z rodziny o niej nie wspomina od pogrzebu Lucjana, że ona i te jej dzieci w ogóle istnieją, czy istniały. Swoją drogą nieładnie z nią producenci postąpili, grała tutaj od początku, owszem postarzała się, roztyła, ale z wiekiem każdą kobitkę może to spotkać.

Gosia pewnie odbierze Agnieszce faceta .. to będzie kara za to że rozbiła jej małżeństwo. A Marcin czeka bezwzględna walka z Arturem i Iza ..

Agnieszka nie rozbila malzenstwa Goski Goska pojechala za pieniedzmi Lagody Kiedy Goska opuszczala Toma Agnieszka wtedy byla z Marcinem dopiero potem byla z Tomkem wiec nikt nikomu niczego nie rozbil czemu ktos ciagle tworzy jakies mity

Pamiętam słowa Gośki z 983 gdy mówi zapłakana do Marty znowu zaczęły się akcje z Agnieszką owszem potem Agnieszka miała romans z Marcinem ale Goska już dość bo jak stwierdziła chwilę był spokój a potem akcję się zaczęły na nowo popełniła błąd powinna się rozmówić z mężem przed wyjazdem a nie uciekac jak złodziej ale aktorka zrezygnowała więc coś musieli wymyśleć

Ja tu czegoś nie rozumiem, Michał Łagoda jest synem Zenona Łagody i jest bratem Marysi, i wziął w obroty Malgosie która jest siostrą Marysi, czyli przyrodnie rodzeństwo wzięło ślub i mają dziecko trochę choro. A w najnowszych odcinkach okazuje się, że Starski to Łagoda i jest ojcem Michała, więc Michał ma 2 ojców, super serial.