Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maniuta

Brak rytmu dnia u niemowlaka, przerywane drzemki

Polecane posty

Gość maniuta

Drogie Mamy, czytałam wiele o tym, że niemowlęta lubią mieć uregulowany rytm dnia, mój problem polega na tym, że w żaden sposób nie mogę go wprowadzić w życie mojego 10 tyg. syna. Jedynym stałym punktem jest kąpiel między 19:30 a 20, po niej karmienie i sen nocny. Wszystko rozbija się o to, że syna męczą skurcze brzuszka, które zdają się wynikać z niedojrzałości ukł. pokarmowego (pojawiły się w pierwszym tygodniu życia i KP), alergii brak, wyniki badań ok (krew, kał, mocz, usg). W efekcie synek wybudza się ze snu, próbuje zasnąć mimo skurczy, ale po którejś próbie zaczyna płakać. Sytuację ratuje wzięcie go na ręce i sen na moim brzuchu, skurcze są nadal, ale synek jest w stanie spać w ten sposób w miarę spokojnie w nocy. W dzień jest trudniej, z natury jest śpiochem, budzi się sam po mniej więcej 3h, co teraz właściwie się nie zdarza ze względu na powyższe. W efekcie nie ma konkretnej pory, o której się budzi rano i w nocy, drzemki w ciągu dnia są 10 min, 15 min, 30 min, 1h, 2h, żadnej regularności. Wcześniej budził się zawsze z płaczem, nie dał się ponownie uspać, teraz, starszy, rzadziej budzi się z płaczem, ale jest potem marudny, zmęczony, niezainteresowany, rzadko zdarza mu się uśmiechnąć lub nawiązać kontakt ze mną/mężem. Jeśli uda mu się zasnąć na dłużej potrafi przespać porę karmienia (staram się karmić co 3 - 3,5h, zanim zacznie domagać się tego płaczem - co właściwie się nie zdarza), co znowu zmienia rytm dnia. Po przebudzeniu poświęcam mu czas, tulę, rozmawiam, śpiewam, bawię, ale właściwie nie wiem, czy dostarczać mu wtedy bodźców, jeśli jest zmęczony. Co robić? Macie jakieś pomysły? Czekać aż minie a teraz nie przejmować się rytmem dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spinaj sie rytmem dnia teraz, to ma znaczenie bardziej w drugim polroczu, powoli jakies stale pory jedzenia i spania moga sie klarowac po 3-4 miesiacu, ale nie musza. Skup sie na zaspokajaniu biezacych potrzeb. Takie male dzieci faktycznie lubia rutyne i narazie starczy rozgraniczenie dnia od nocy, wieczorna kapiel, karmienie, usypianie i to ze mama jest zawsze pod reka:) niestety problemy z brzuszkiem moga troche potrwac, ja masowalam, dawalam bobotic do 4,5 miesiaca, bo sie spinal i stekal pol nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×