Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w takim wypadku usunęłbyście ciąże?

Polecane posty

Gość gość
Jesteś w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko 28 lat wiec oczekiwaloby sie odpowiedzialnosci. Sex na calosc bez zabezpieczenia z zonatym facetem.......a teraz mysl o aborcji? Dlaczego? Bierz na bary to co sama nawyprawialas. Badz kobieta a nie dzieckiem. Ojcciec jest wiec i alimentybedziesz miala. Jak znam zycie szybko cie pan zostawi sama z problemem bo on przeciez ma rodzine z ktorej nie zrezygnuje. Brnelas w to swiadomie wiec ponos konsekwencje. Nie usunelabym dziecka ktore nie zawinilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie usunelabym ciazy. Znasz slowo odpowiedzialnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zresztą pytacie się mnie jak można być taka nieodpowiedzialna.. No niestety można, generalnie zawsze w zyciu bylam dosc odpowiedzialna osoba, ale ostatnio może nie wykazałam sie zbytnia odpowiedzialnością, coz bywa, wiele kobiet wlasnie w ten sposob zachodzi w niechciane ciaze wlasnie. Wynikało to troche z bezmyslnosci i co tu wiecej tlumaczyc, teraz raczej trzeba sie zastanawiac co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób test teraz i będziesz miała jasność sutyacji, a nie katować się psychicznie przez całą niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz wsparcie w rodzinie ? tzn w mamie ,rodzenstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. może też nie jest to tragiczna sytuacja, bo mogłoby być gorzej np. w znacznie gorszej sytuacji sa kobiety, ktore nie wiedza kto jest ojcem czy zajda w ciaze z kims nieznajomym, a on tak czy inaczej musiałby placic alimenty bo tylko z nim sypialam wiec test na ojcostwo by wykazał, ze on nim jest, No i nie wyladowalabym z dzieckiem pod mostem, jestem pewna na 100%, ze moi rodzice by mi pomogli... Ale dziecko na tym etapie mojego zycia by mi moglo przekreslic wiele planow np. pewnie po urlopie macierzynskim bym ja stracila, poza tym gorzej by mi bylo kogos znaleźć, on by mogl sie wystraszyc i nawet jak by mi placil alimenty, to bysmy moze juz nie byli razem itd... Jesli chodzi o uczucia to bym nie chciala tej ciazy usunać i jestem pewna zebym to bardzo przezyla, szczegolnie,ze to dziecko byloby JEGO, a w glebi duszy jakbym chciala dziecka to wlasnie z nim. Ale wiem, ze to jest kompletnie sprzeczne z jakis rozsadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42- dzis albo jutro zrobię i juz co będzie.. Choc na sama mysl mnie boli brzuch z nerwow, no ale musze znac prawde bo to wmkoncu i tak wyjdzie na jaw...Czytałam nawet ,ze w Czechach legalnie robią aborcję, Polkom też, że są tam nawet konsultanci po polsku... Za około 2 tys zł, to byłoby mnie stac. Ale nie wiem czy bym potrafila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w rodzicach będziesz miała wsparcie np. przy dziecku pomoc itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie nie usunelabym ciazy. Znasz slowo odpowiedzialnosc? x Haha proszę Cię, czy odpowiedzialne osoby idą do łóżka z żonatym? Raczej nie... Dla mnie to nie do przjęcia, ale jeśli już jakiś cudem wpakowałabym się w taki układ, to bym usunęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mieszkasz z rodzicami czy jesteś już na swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jako samotna matka se poradzisz na pewno, wykształcenie masz na pewno, wsparcie rodziców, jestem ciekawa jak twój test wyjdzie, proszę napisz jeżeli nie będziesz w ciązy to cię uspokoi chociaż a jeśli jesteś to pozwoli pomyslec co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci, ze absolutnie nie usunelabym. Nie rób tego bo za kilka lat kiedy juz sie ustatkujesz stwierdzisz ze żadna praca nie jest warta usuwania ciąży. Prace zawsze znajdziesz i jeszcze się w życiu napracujesz. Jesli chodzi o partnera to zapamietaj raz na zawsze - czy Cie kocha czy nie kocha i czy ty jego kochasz czy tez nie to ważne. Takie sprawy ZAWSZE zalatwia sie oficjalnie, zebys wszystko miala na papierze czarno na białym kto jest ojcem i kto ma płacić alimenty. Nigdy nikomu nie ufaj bezgranicznie. W takiej sytuacji- o ile faktycznie jestes w ciąży to musisz myśleć o sobie i dziecku - o zapewnieniu zaplecza finansowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:48- jestem na swoim, ale mieszkam dość blisko rodziców. Jak zrobię test to wam napisze jak wyszło, bardzo sie boję, ale musze go zrobić. Już kupiłam 2 testy i jutro rano je zrobię. Wiem, ze to podobno nie ma znaczenie tak naprawdę o jakiej porze dnia się robi test, ale tak postanowiłam...Takze trzymajcie kciuki za jedna kreske ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:44- nie no, gdyby sie okazało, ze to ciaza to musiałby ponieść odpowiedzialność. Pewnie nie poszłabym do jego zony, ale musiałby płacić alimenty to na pewno. Ale znając jego to myslę, że by się nie migał od odpowiedzialności, choć zadowolony by nie był z tej ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jakie wy jesteście naiwne przecież autorka specjalnie chciała zajsc w ciążę aby zatrzymać przy sobie faceta ? Niby skąd wie że nie zostawi żony ? Pewnie go o to pytała i postanowiła go wrobic w dziecko. Teraz wielce pisze że to wpadka i ze niby chce usunąć a o niczym innym nie myśli tylko o tym aby być w ciazy i położyć łapę na cudzym facecie.testy nie robi tylko dlatego aby się kretynko nie rozczarowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie pisz bzdur o niczym innym nie marzysz tylko o tym aby być w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usuwaj! żałowałabys tego tak bardzo że bys miała dość karier, pieniędzy i czego tam Ci teraz żal, po latach zastanawialabys się jakie to dziecko by było, wracały by do Ciebie myśli że zabiłas swoje dziecko, i i tak byłabys matką tylko dziecka nieżyjącego już które bys zabiła, bo aborcja to zabojstwo mimo że to jak nie którzy mówią ,,tylko zlepek komorek" to sa to już komórki posiadajace indywidualny kod DNA człowieka, tylko bardzo małego który się rozwija, bardziej zniszczysz sobie życie gdy usuniesz niż gdy urodzisz i ewentualnie oddasz to dziecko do opieki zastepczej choć jestem pewna że gdy urodzisz od pierwszych chwil gdy je zobaczysz pokochasz je tak że nie będziesz chciała oddac, to dziecko to część Ciebie, więc daj dziecku żyć, tak jak Tobie dano bys mogła się narodzic, nieważne że to dziecko masz z tamtym facetem, ważne że to Twoje dziecko i Ty jestes jego matką rodzicem jest ten kto wychował tak naprawdę a nie kto zrobił. poza tym po usunięciu możesz już więcej nie zajść w ciążę, znam kobietę która tak miała i teraz nawet za pomocą in vitro nie jest w stanie dojść bo roni i bardzo przeżywa to co zrobiła, że usunęła ale też jej się wtedy wydawało że jak nie może być z tamtym facetem co jej dziecko zrobił to że nie chce tej ciąży a potem gdy to zrobiła już to zrobiła by wszystko by to cofnąć ale już się nie dało. Zabić nie sztuka, to dziecko i tak będzie tyle że w niebie, więc weź to na klate i bądź matką najlepsza jaką możesz być dla tego dziecka, bo nawet wychowując póki co samotnie możesz być wspaniałym rodzicem. Dasz sobie rade, rodzice Ci pomogą, nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usuwaj! żałowałabys tego tak bardzo że bys miała dość karier, pieniędzy i czego tam Ci teraz żal, po latach zastanawialabys się jakie to dziecko by było, wracały by do Ciebie myśli że zabiłas swoje dziecko, i i tak byłabys matką tylko dziecka nieżyjącego już które bys zabiła, bo aborcja to zabojstwo mimo że to jak nie którzy mówią ,,tylko zlepek komorek" to sa to już komórki posiadajace indywidualny kod DNA człowieka, tylko bardzo małego który się rozwija, bardziej zniszczysz sobie życie gdy usuniesz niż gdy urodzisz i ewentualnie oddasz to dziecko do opieki zastepczej choć jestem pewna że gdy urodzisz od pierwszych chwil gdy je zobaczysz pokochasz je tak że nie będziesz chciała oddac, to dziecko to część Ciebie, więc daj dziecku żyć, tak jak Tobie dano bys mogła się narodzic, nieważne że to dziecko masz z tamtym facetem, ważne że to Twoje dziecko i Ty jestes jego matką rodzicem jest ten kto wychował tak naprawdę a nie kto zrobił. poza tym po usunięciu możesz już więcej nie zajść w ciążę, znam kobietę która tak miała i teraz nawet za pomocą in vitro nie jest w stanie dojść bo roni i bardzo przeżywa to co zrobiła, że usunęła ale też jej się wtedy wydawało że jak nie może być z tamtym facetem co jej dziecko zrobił to że nie chce tej ciąży a potem gdy to zrobiła już to zrobiła by wszystko by to cofnąć ale już się nie dało. Zabić nie sztuka, to dziecko i tak będzie tyle że w niebie, więc weź to na klate i bądź matką najlepsza jaką możesz być dla tego dziecka, bo nawet wychowując póki co samotnie możesz być wspaniałym rodzicem. Dasz sobie rade, rodzice Ci pomogą, nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:52- Ale piedoły piszesz. to wlasnie jakby sie okazało, ze jestem w ciazy bym sie bała co dalej z nami... bo może on pomysli, ze zrobilam to specjalnie, ze chcialam go zlapac na dziecko, albo tez nie mam pewnosci czy sie nie wystraszy ciaza... Co prawda mysle, ze wezmie jakas odpowiedzialnosc, ale na 90% mysle, ze nie zostawi dla mnie swojej rodziny. Chcialabym zeby tak bylo, nie mowie, ze nie, ale nie sadze zeby tak zrobil, wiec ciaza i bycie samotna matka jest mi bardzo nie na reke. jedyne z czego bym sie cieszyla to jak pisałam, ze to jednak dziecko czlowieka, ktorego kocham, ale wiecej tutaj widze minusow sytuacji niz plusow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I generalnie bałabym się tego, ze jak do tej pory mi tak ufał, to w razie ciazy by pomyslal, ze chcialam go zlapac na dziecko :O I moze stracic do mnie zaufanie...A on zawsze podkresla jaka jestem madra, wspaniala itd., a w razie ciazy co by sobie pomyslal? Poza tym mimo ,ze go kocham to zdaje sobie sprawe, ze nie jest to raczej partner na cale zycie (choc chcialabym zeby byl), ale przeciez nie bede wieczna kochanka i w koncu nadszedlby taki moment np. za rok, dwa ,żebym chciala z kimś zbudować normalny zwiazek. A z dzieckiem bedzie mi gorzej... Najlepiej byloby gdyby zostawił dla mnie zonę, ale bardzo watpie. Choc przypuszczam, ze on jej nie kocha, ale jak sam twierdzi" nie byłby na tyle odwazny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz swoje mieszkanie czy byłbyś skazana na gadki rodziców ze masz dziecko i jesteś sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:07- własnego nie mam, wynajmuję kawalerkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moi rodzice.. na pewno by nie byli zachwyceni, ale jestem pewna, że by mi pomogli. Może by trochę zrzędzili, że zadałam się z żonatym i się jakos tam zawiedli, ale nie zostawiliby mnie samej bo zawsze moge na nich liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, z tym, że ja nawet z g****u bym nie usunęła najpewniej. A co do ostatniego punktu: przed i w ciazy mialam taka depresję, ze gdyby nie mąż, nie wiem co by ze mną było. A po urodzeniu jak ręką odjal, radzę sobie lepiej z życiem z marudnym dzieckiem, niż wxzesniej bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
A ja nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16,25 tak jasne radzisz sobie lepiej majac dziecko , co za bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety. A właściwie stety. Łatwiej z dzieckiem niż z depresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17, 22 nie pisz takich glupot jak kobieta ma depresje i do tego dojdzie jeszcze dziecko , duzo obowiazkow , placz i wstawanie w nocy to depresja jeszcze bardziej sie poglembi , a nie nagle minie bo jest dziecko , po co piszesz takie bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×