Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wiecie ze wasi mezowie wcale nie zadowoleni z ze w domu siedzicie

Polecane posty

Gość gość
Nio,faktycznie głupia jest,przecież pranie śmierdzących cudzych skarpet i gaciów osranych to sens życia kobiety:)Oraz gotowanie i nadstawianie d**y w nocy:)A jak znajdzie rasową babke na boku to tylko lepiej,bo z tego oststniego ja odciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mi jaki sens ma ur********ie osobnego prania dla osobnych gaci i skarpet. W takim razie u was chyba codziennie hula pralka po dwa razy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój cały czas mnie namawia na rzucenie pracy, fakt nie musze do niej chodzić, ale ją lubię, trochę jestem w niej niezastąpiona więc chodzę troche tez tak misyjnie do niej;) mąż wolałby święty spokój ogarnięty dom, obiadki itp... dodam że mamy 2 dzieci. To kwestia wyboru ,ale rozumiem kobiety które siedza w domu z dziećmi, naprawdę je b.dobrze rozumiem, ktoś kto nie ma dzieci nie powinien oceniać takiego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że mężowie są dumni z pracującej kobiety,nawet nieważne na jakim stanowisku,w biurze czy na kasie w markecie,ważne że ona pracuje,ma w niej partnerkę,do tego jak ktoś pracuje,ma codziennie kontakt z ludzmi to zachowuje sie zupełnie inaczej niż ktos siedzący od lat w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój jest zadowolony że jestem w domu, nawet zrobił mi drugie dziecko żebym tylko nie poszła do pracy. I wszyscy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dzieci są malutkie jasne,ale jak ktoś ma w domu nastolatka czy nastolatków,i wykrętem od szukania pracy są dzieci,to już jest śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo,że każdy chce mieć obytą wśród ludzi kobietę,niż zahukanego garkotłuka,z którym wstyd się pokazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie czym różnią się faceci od bab? Faceci są za sobą. Większość facetów trzyma sztamę w narzekaniu na żony. Co ciekawe, baby są inne. Baba babie łeb by urwała, baby lubią sobie dowalać, poniżać. Są gotowe napisać wszystko byle nie solidaryzować się z drugą babą. Baby Jagi po prostu. Pracuję i mam męża i kurczę,gościu nie jest doskonały. Ma wiele wad, które muszę znosić. Ale to przecież jego narzekanie jest dla Baby Jagi najważniejsze. ;) Facet nigdy nie napisze na faceta sterotypowej nagonki. Baba na babę już tak. :P Kolejny Żal.pl. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:30 też sie nad tym zastanawiałam,ktoś wie czemu tak jest?Ja myślę że moze chodzi o rywalizację,kobieta czuje ze musi być naj bo inaczej mężczyzna znajdzie sobie lepszą,a że przez wieki kobiety miały przekichane,bo w razie gdyby mąż je zostawił zostawały z niczym(brak wykształcenia i pracy,bo nie mogły uczyc sie ani pracować)to wykształciły u siebie takie instynkty obronne,wszak atak najlepszą forma obrony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Nie mam męża. Wystarczają mi ci faceci z którymi pracuje'' You made my day ;-D ;-D ;-D ;-D ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe. Tylko, że smutno mi, kiedy czytam takie wypociny co niektórych "Babo Jag". :( One nienawidzą swojej płci, a powinny być z niej dumne. Faceci mają swoje plusy i minusy. I tak samo nam ciężko bez nich (seks, życie, potrzeba posiadania potomstwa, potrzeba miłości), jak im bez nas. Jasne, że każdy facet marzy o zaradnej żonie, która zarobi, w przerwie na lunch urodzi bez szemrania dziecko, ugotuje, posprząta, będzie boginią w łóżku, matką, gospodynią i zawodową aktywistką, która zrobi im piąta ręką herbaty, bo mają katar. Cztery inne ma zajęte. ;) Ci "wyzyskiwani" faceci z pracy autorki zapewne wcale nie są ideałami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoraś sie tu chwali jak to jej mąż po pracy sprząta, pierze i gotuje. To że twój mąż to robi to nie znaczy że koledzy autorki też by tak robili gdyby ich żony poszły do pracy. Wielu mężczyzn właśnie też jest cwanych, w pracy robią z siebie ofiary przed naiwnymi koleżaneczkami które by im nieba przychyliły (skąd my to znamy, temat stary jak świat) dopóki same nie musiałyby z nimi zamieszkać. Często chęć dorobienia na rodzinę kasy po godzinach jest wersją oficjalną i przykrywką a rzeczywisty powód jest taki żeby po pracy uciec od domowego kieratu i opieki nad własnymi dziećmi na które najczęściej oni sami sie wspólnie zdecydowali z żoną i które faktycznie chcieli mieć aby gdzieś po świecie te ich dzieci chodziły w sensie przedłużenia genó, ale nie chce im sie dźwigać wieloletnich codziennych obowiązków z tym związanych. Oczywiście naiwne babska z pracy sądzą że te biedaczyska zostały wrobione w ojcostwo. Ja z moim mężem akurat funkcjonujemy na troche innych zasadach ale to nie znaczy że nie znam życia i nie wiem jacy są ludzie. Kobiety kombinują owszem, ale mężczyzni nic im nie ustępują w tym. Też są cwani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracujesz z mężczyznami facecikami bo nie można nazwać mężczyzną kogoś kto nie szanuje swojej żony,żony ,którą sam sobie wybrał ;-) i w 80% był za tym aby w tym domu ''siedziała'' ;-D Ps. Wsadź sobie czopek a najlepiej kilka bo na ból doopy nie pomaga zakładanie tematów na kafe a czopki właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*tylko facecikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta,kobiecie suką jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś moze sprecyzujmy nie wszyscy mezczyzni tylko polscy mezczyzni tacy sa beznadziejni jako partnerzy xxx Znajdź sobie wspaniałego Hindusa czy Araba (już w Europie Ci ich dostatek), to zatęsknisz za Polakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz nie pracuje po 12 godzin, a i tak jest w stanie utrzymac rodzinę. :) ponadto w domu ma wszystko zrobione, ma czas pobawic sie z dzieciakami, zabrac na spacer. Nam to odpowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja czegoś nie rozumiem...Chłopy twierdzą,że dzieci i dom to babska robota,a jednocześnie narzekają,że muszą na rodzinę pracować...to jak to jest? Przecież od dawien dawna było tak,że mężczyzna utrzymywał rodzinę z pracy,którą wykonywał,a kobieta zajmowała się domem i dziećmi. Normalny podział ról. I o ile jestem za związkami partnerskimi, żeby mężczyzna szanował kobietę i doceniał jej pracę,tak nie rozumiem męskiego oburzenia, że musi "utrzymywać pasożyta". Przecież zdecydował się na małżeństwo i docelowo dzieci,czyli na założenie rodziny!!! Z założeniem rodziny wiążą się duże wydatki i to chyba jest oczywiste,więc nie rozumiem dlaczego mężczyznom nagle przeszkadza,że muszą pracować. I nie,nie utrzymują pasożyta,tylko rodzinę,którą sami założyli. Powinno być tak,że żona może pracować,ale nie musi - jest to jej wybór. A dzisiaj jest tak,że chce czy nie chce,najczęściej pracować musi,dokładać się do budżetu,bo pensja mężusia nie starcza,ale przy okazji ma jeszcze drugi etat w domu,bo to przecież babskie zajęcia...skoro tak,to praca i zarobek są męskimi sprawami i to oni mają się o nie troszczyć,bo taka jest kolej rzeczy. No sorry,albo rybki,albo akwarium. Dzisiejsze chłopy są beznadziejne. :/ Zero chęci do czegokolwiek,odpowiedzialności, dojrzałości... Najlepiej wieczny Piotruś Pan, życie kawalera,ale w domu ma być błysk i ciepł obiad,dzieci najlepiej jak już śpią ,byle by od niego nic nie chciały,bo tak naprawdę,to on nie był gotowy do ojcostwa...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma pewnie szczuplutki tyłeczek bo żal jej d**e sciska i sie wylądowuję anonimowo:D w necie mozesz byc kazdym i pracowac gdzie wyobraznia poniesie. Juz skonczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz nie pracuje ani 12 ani 16 godzin, by byl zrabany po pracy i nie mial sily na swoje obowiazki domowe :D A ja nie pracuje zawodowo :P I nie mam juz malych dzieci, do szkoly chodza. Nie mam zamiaru szkac pracy, mam tyle zajec , ze mi czasu nie starcza. I jeszcze mam z tego przyjemosci i kase.. A maz ? Akceptuje nasza wizje rodziny. Nie musicie mi wierzyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się w 100% z gościem z 13:31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze na dluzsza mete nie sa zadowoleni, bo wiadomo, dwie wyplaty to nie jedna. Chociaz moj maz chodzac na nadgodziny potrafi czasem wyciagnac dodatkowo prawie moja nedzna wyplatke, ale po co go tak eksploatowac, skoro to juz odbija sie na zdrowiu. Ja jestem w 36tc i przynajmniej nie tracimy na opiekunke dla starszego dziecka. Ale juz wiekszosc facetow przerasta podzial obowiazkow. Moj sie nie migal, pracowalismy na dwie rozne zmiany, wiec jak szlam na rano, to musial ogarnac zakupy, obiad, jakies porzadki. Robil, bo musial, czesto gesto sie ledwo wyrabial. Pewnego razu zaczal smecic, ze jego koledzy z pracy, to w domu nic nie robia, niezaleznie, czy mieszkaja z zona i dzieckiem, czy dziewczyna (tez pracujacymi), ze ogladaja tv, graja, spia, pija bro. To powiedzialam mojemu, ze jak mu nie pasi i tak im zazdrosci, to niech robi wypad do mamuski, mi rzuci kase i ja ogarne sobie wszystko albo niech zarobi tyle, bym mogla nie pracowac, wtedy z wielka checia zajme sie wszystkim w domu. Mezusia zatkalo i temat juz nie powrocil. Ja nie jestem frajerka, ktora po pracy bedzie zaiwaniac jeszcze w domu, a ksiaze maz po pracy bedzie sie byczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie dwie wyplaty to nie jedna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziekuje ale mam Szweda od prawie cwiercwieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorka ma pewnie szczuplutki tyłeczek bo żal jej d**e sciska i sie wylądowuję anonimowo x gdzie ty tutaj pusta lalu widzisz wyladowywanie sie? pustaczku ja tylko podzielilam sie informacja o czym wasi mezowie mowia patrz o dziwo pracujace dziewczyny nie obrazily sie tylko te bezrobotne zaczely kwekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze autorka ma troche racji. Zawsze dwie pensje to.wiecej kasy i wieksze bezpieczeństwo dla rodziny. No i w razie choroby renta czy po śmierci matki renta dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko napisalam co faceci mowia za waszymi plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję i nazwałam Cię Babą Jagą. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również pracuje i nie mogę być pusta lala jak to mówisz bo jestem facetem- laluu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baba Jaga, która nagle wzięła się za obronę biednych ucisnionych mężów. :( Przez leniowe żony, które nic tylko leżą i pachną. :( Proponuję Ci obciągnac każdemu w firmowym kibelku, bo na seks pewnie, jak to mężczyzni, też narzekają. :P A my wszystkie niedobre, tylko Ty Matka Joanna od Biednych Zarobionych Facetów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×