Chce uwierzyc w Boga, chce porozmawiac o Bogu, tylko z kim?

demony o tym wiedza bo zalezy im bysci snili a gdy sie budzicie zaplaczecie skonfrontoowani co tracicie w sumie to wam nie grozi zadne potepienie tylko amnezja ktorej doswiadzacie a demony iluzja sa wkaazdej duszy tu na ziemi

gośćakimke to kolejna ofiara szatana która myśli ze wie wszystko i w to wierzy oczywiscie jak sie nie kleczy przed jezusem to sie kleczy przed takimi durnotami co wierzy gośćakimke

Tłumaczę temat: Autorka chce się zacząć samooszukiwać i żyć w tzw. iluzji, bo odkryła, zgodnie z prawdą, że życie nie ma sensu Gardzę autorką z ciągotami do głupoty

Nie troszczy się, nie wierzę w to. Jaki sens ma cierpienie? Dlaczego niektórzy są szczęśliwi a niektórzy przechodzą przez piekło na ziemi? I zawsze kiedy już myślę że będzie dobrze, kolejny cios. Dzisiaj prosiłam Boga o pomoc, o to żeby dał mi siłę i jakiś znak. Nic. XX Cierpienie jest po to samo po co ojciec daje ci po tyłku bo się źle zachowujesz, ma cię zmusić do zmienienia czegoś w twoim życiu, jest motywatorem do działania.

mam racje i te same rzeczy wiedza ci ktorzy szukali w sobie odp a nie na zewnatrz. wielu mistykow mowi to samo np lamowie z tybetu i wielu innych i to jest sprawdzalne na drodze medytacji. dziala

A propos nawracania możesz też poczytać o Wojciechu Modescie Amaro to tez ba czasie jest on właśnie jeździ na spotkania Wspólnoty mimj ostatnio nawet posługiwał do Msxy Św.dla młodzieży :) Ja sama kiedyś jeździłam do Jarocina i byłam punkowa dopiero niedawno poznałam Boga.I to nie jest tak ze człowiek się nawraca w krótkim czasie i juz wierzy i jest pewien na 100 procent.Nawracania się to długi proces człowiek poznaje Boga uczy się......bywa że nadchodzą wątpliwości..... Cały czas to przechodzę. A i poza wyjazdami na spotkania mimj dużo mi pomogło czytanie pamiętnika Św.Faustyny.

Bóg posyła ludzi wierzących do osób, które go szukają. Zobacz ile osób Ci odpisało. On nie gardzi ludźmi. Właściwie można powiedzieć, że cierpliwie czeka, aż ktoś zacznie Go szukać. Jesteś jak owieczka, która się zgubiła. Jezus zostawił stado i poszedł szukać 1 owcy. Po co ta fatyga? Z miłości. Każdy z nas jest grzesznikiem i każdy z nas powinien nad sobą pracować. Zbawienie jest łaską. Przestrzegaj przykazań i zaufaj Chrystusowi. Wiele osób pisze do księdza Pierzchalskiego. Nie wiem ile czeka się na odpowiedź, ale nie musisz bać się, że nie odpisze. Pomógł już wielu ludziom.

cierpicie bo snicie i tworzycie rzeczywistosc wlasna a wtym piekle dogorywa cos co jest wami ale tez nie wami, podobienstwo boga. czemu wasze sny maja racje a wy nie? wlasnie

17:52 dlaczego za każde cierpienia obwiniasz Boga? Wiara nie polega na wysługiwaniu się Ojcem. Wielu traktuje Go jak złotą rybkę i przestaje wierzyć. Naucz się mówić : "Niech Twoja, a nie moja wola się stanie". Nie wiem co mnie w życiu spotka, ale wiem, że opierając się na Nim można przejść przez trudy życia. Nie ma ludzi, którzy nie mają problemów. Cierpienie ma swoje ramy czasowe. Przemijanie jest łaską. Naucz się ufać Bogu.

sam jezus mowil odnajdz mnie w sobie a ni ksiegach roznych linni czasowych to sie nie uda

18 .04 ma rację.Jest napisane,"Szukajcie a znajdziecie,kołaczcie a otworzą wam,proście a będzie Wam dane..."

nie pamiętnika Św.Faustyny. ale to sie nazywaja dzieniki dobrze ze przypomniałas mi niekture słowa jez/usa do faustyny http://www.misje.diecezja.kalisz.pl/Faustyna/Slowa.htm ludzie sami wybieraja cierpienie tak cierpienie jest w pakiecie razem z grzechem wybierając sex przedmałzenski czyli grzech wybieraz takze cierpienie teraz lub twoje dzieci mogą cierpieć z tego powodu , kazdy grzech jest z cierpieniem małym czy wielkim prendzej czy puzniej kazdy doswiadcza cierpienia

Nie spodziewałam się takiego odzewu, dziękuję za rady :) gość 18.04 pięknie napisane.

i co ci powiedział jezeli to nie tajemnica a jezeli masz klamac to lepiej nic nie pisz bo klamstwo to grzech

to czym jest msza tutaj jest msza try/decka porównana do drogi krzyz/owej jez/usa https://www.youtube.com/watch?v=n2ePwz7FZUg

18.44 Nic szczególnego, sam powiedział że to nie jest rozmowa na telefon. Chciałabym poznać papieża Franciszka.

Skoro szukasz to już jesteś na dobrej drodze.

Polecam sprawdzic co to jest 'wspolny mianownik' i kim jest Ks. Jakub Bartczak, Tau. Oni organizuja spotkania. Serio polecam to

nie oszukujmy sie to trudny temat nikt nie zgłebi tajemnicy zycia i smierci Boga trzeba szukac kazdy dla siebie ja Go znzlazłam albo On odnalazł mnie a ja nawet nie jestem ochrzczona i to nie prawda jak twierdzi Kosciół ze nie jestem dzieckiem Bozym ,Kosciół mnie nie chciał a Bóg kocha wszystkich ludzi ,mogła bym książke napisac dużo przykrosci na mej drodze mnie spotkało ale to nic , wikeszosc mego otoczenia myśli ze jestem niewierzaca bo do Koscioła nie chodze Ksiezy po Koledzie nie przyjmuje ,co dzien w myslach rozmawiam z Nim tak jak z kims kto zna mnie całą ,jak czynisz dobro mów ze to dla Niego jak postapisz zle to przepros jak masz watpliwosci to pytaj potem szukaj odpowiedzi w życiu na pewno je znajdziesz choc nie zawsze bedą takie jak bys chciała a na poczatek wyjdz na dwór spójż na niebo drzewa poczuj wiatr to piekno stworzył Bóg i spójrz na bloki domy ulice sklepy to stworzył człowiek który obrazek do ciebie przemawia ludzki czy Boski

a jesli chodzi o cierpienie ono uszlachetnia choc wszyscy chcieli bysmy byc piekni młodzi i niesmiertelni, smierc ciała jest wpisana w nasz zywot Bóg to nie św.Mikołaj nie spełnia życzeń sami ludzie ludziom wyżadzaja najwiecej zła a maja pretensje doBoga i trzeba terz pamietac na kazdym kroku ze jest TEN DOBRY ale i TEN ZŁY czyli tzw.szatan o nim nie wolno zapominac aby sie go wystrzegac a jest bardzo przebiegły a zeby zagłebic sie w to jeszcze bardziej poucz sie anatomi to jak jestesmy stworzeni wszystkie organy układy kregi stawy to jest niesamowite jak to wszystko gra ze soba i kto to wymyslił...

Jeśli chcesz uwierzyć w Boga to bądź blisko niego. Pójdź na Mszę św, albo na początek chociaż wejdź do pustego kościoła gdzie nie ma Mszy i uslysz swój głos wewnątrzny co on Ci podpowiada. Wtedy będziesz już wszystko wiedział..

Zaczęłam się modlić, rozmawiać też z Bogiem po prostu. Chyba mam za dużo pytań. Nie mogę doczekać się spotkania. Obejrzałam kilka świadectw, poczytałam wywiady, dowiedziełam się jak teoretycznie wygląda czyściec. Wiecie jako nastolatka byłam anty nastawiona do Boga, nie wierzyłam w niego. A teraz czuję że kocham go i chce się do niego zbliżyć. Czuje takie ciepło w środku, czy to może być nawrócenie? Inaczej patrzę na świat, natura jest piękna. Czasami boję się ze ten drugi świat to tylko iluzja kiedy znajomi wyśmiewaja mnie za wiarę. Nie chcę mieć wątpliwości.

Z wiarą nikt się nie rodzi, bo wiara to nie łaska. Wiarę w Boga trzeba budować na podstawie wiedzy biblijnej. Zachęcam Cię do czytania tej świętej Księgi, bo tylko z niej dowiesz się jaki naprawdę jest Bóg i czy można zbliżyć się do Niego. Tylko z Biblii dowiesz się jaki jest sens życia i jakie jest zamierzenie Boże co do ziemi i człowieka.

Zacznij chodzić na msze i do spowiedzi. Ja idę w niedziele do spowiedzi autorko. Nie przejmuj się. Uwierz w Boga on jest, ja Ci to mówię.

Na wszystko trzeba mieć dowody. Nawet Biblia zachęca by upewniać się , że w to co wierzymy jest prawdą. Nie można być gołosłownym. To tak nie działa.

cześć, czytam Słowo Boże od ponad 20 lat więc tak sobie myślę, że chyba trochę o Bogu wiem i mógłbym porozmawiać jeśli jeszcze chcesz...