Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie najzabawniejsze błędy popełniacie rano na śpiocha?

Polecane posty

Gość gość

Bo ja dziś robiłam kakao i jak rozrabiałam proszek z cukrem w małej ilości mleka, to w ostatniej chwili otrzeźwiałam, że zamiast kakao rozrabiam kawę mieloną! :D Mało brakowało a wlałabym ten zaczyn do mleka bo już prawie kipiało w rondlu. :D Dobrze że szybko wyłączyłam gaz, wylałam tą kawę do zlewu i szybko rozrobiłam kakao. A wy jakie zaliczacie zabawne wpadki jak jesteście jeszcze jedną nogą w łóżku i głowa śpi? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie do kawy zamiast mleka wlalam sok pomaranczowy ... i zastanawialam sie dlaczego sie nie zabiela.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszcie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubralam spodnie meza i poszlam do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ubralam spodni i poszlan do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w co te spodnie ubralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziałam do widzenia portierowi wchodząc do pracy (pracuje w tym samym budynku w którym mieszkam, tylko inna klatka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takiego jednego, ktory zamiast wejsc do toalety - wyszedl z mieszkania, bladym switem, kompletnie nagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmianiałam synkowi pampersa i zamiast do śmietnika o mało co nie wsadziłam brudnej pieluchy do lodówki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie rano żadne pomyłki nie zdarzają, rankiem to co najwyżej wszystko sie sprzysięga w kierunku spóźnienia i nerwówe łapię i złość. Pomyłki bywają głupie ale nie wynikają one z tego że jest wczesny ranek tylko z tego że np. rozmyślam nad czymś i nie skupiałam sie dostatecznie na tym co akurat robię. Przykład spaceruję po rossmanie z koszykiem i nic nie kupuję ale zamyślona zamiast odłożyć koszyk to wychodzę z tym koszykiem na zewnątrz kapując sie dopiero kiedy stoję na chodniku. To mi się zdarzyło chyba nawet więcej niż raz i kiedyś akurat ktoś znajomy mnie zobaczył przed sklepem jak idę z tym koszykiem i odpowiednio zabawnym komentarzem musiał mnie uraczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalia P. na śpiocha dała się wyruckać i zaszła w ciążę, którą potem usunęła. Chociaż to średnio zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra ze 2 lata temu pojechała do pracy w dwóch różnych butach... Jechała autem, w pracy zmieniała obuwie, potem wróciła z pracy szła do naszej mamy odebrać córkę i dopiero wtedy po drodze kapła się, że ma na nogach dwa różne buty zimowe. Z rana w domu jak ubierała się do pracy to jeszcze było ciemno, buty do siebie też podobne były tzn. brązowe kozaki na słupku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie takie akcje głupie zdarzały ale po pijaku jak byłam bardzo młoda i głupia np. wychodziłam z imprezy sylwestrowej do domu i wszyscy popili ale oczywiście tylko ja gamoń musiałam włożyć płaszcz w tym samym kolorze ale należący do kogoś innego, który wisiał akurat na wieszaku. Inna podobna faza zdarzyła mi się na weselu. Nie miałam odpowiedniego płaszcza na wesele do mojej sukienki więc pożyczyłam od przyjaciółki płaszcz w kolorze kremowym, ale szczerze to nie przyjrzałam się mu zbyt dokładnie, w sensie kształt kieszeni czy kołnierza. Ot kremowy płaszcz i tyle. Kiedy pod koniec wesela trzeba było iść do domu to poszłam do szatni i nie za bardzo pamiętam co było dalej :P No wisiał na wieszaku kremowy płaszcz to gu ubrałam i tyle :P Na następny dzień dzwoni pan młody że któraś z zaproszonych wznieciła alarm że ktoś pomylił płaszcze i musiała iść w nie swoim płaszczu. Umówilam sie z panem młodym żeby rozróżnić który płaszcz jest czyj. Na końcu sie okazało że były w szatni 3 podobne kremowe płaszcze. Prawdopodobnie ktoś zapoczątkował pomyłkę i poszła reakcja łańcuchowa. Ja jestem takim gamoniem że wcale bym sie nie zdziwiła gdyby to ja była tym winowajcą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Notorycznie chowam cukiernicę z cukrem do lodówki razem z mlekiem po zrobieniu kawy. Teraz, to już to wiem, ale pierwszy raz, jak nie mogłam jej potem znaleźć, to zrobiłam awanturę mężowi, że pewnie potłukł, wyrzucił i udaje, że wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W młodości po nocnej imprezie rano pojechałam do szkoły....w sobotę, a uczyłam się w innym mieście :D Też w młodości, też po imprezie, zapomniałam jak ma na imię mój świeżo poślubiony mąż, teraz już były hehe Na studiach, dopiero drugi zjazd, też po melanżu, weszłam na salę i przesiedziałam pół wykładów, mimo kompletnego zaćmienia umysłowego, coś mocno mi nie pasowało w ich treści, bo co do ludzi to dopiero ich zaczęłam rozpoznawać po roku. Różne były sytuację np.wyjscie z domu z maseczką na twarzy, czy gdzieś zdejmuję płaszcz, a tu nie ma spódnicy. Wtedy często zdarzały mi się takie rzeczy, teraz mam troje dzieci, nie pamiętam kiedy przespałam całą noc, ale ogarniam wszystko znakomicie....z tym, że już teraz nie imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie imprezuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe niezła byłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszłam do pokoju syna z zieloną maseczka na twarzy, młody się mnie wystraszył i darł się w nieboglosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalalam wrzątkiem puszkę z kawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys rano widzialam jak koles szedl dwoma worami smieci i zostawil je na swiatlach bo zapomnial zahaczyc o smietnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z koszykiem sklepowym to doszłam raz do domu... a wielokrotnie zapominałam, raz facet za mną biegł i wołał, nie wiedziałam o co chodzi, az pokazał na koszyk... i zdarzylo mi się nieraz ze chwyciłam w rekę towar np. paczke pieluch taka duza, bo nie wchodziła do koszyka, a miała rączkę, pozostały towar dałam na tasme przed kasa, babka kasuje, zapłaciłam, o paczce pieluch zapomniałam, potem te pieluchy sobie położyłam na to miejsce gdzie się pakuje zakupy, a kasjerka je zobaczyła i ze kradne, bo nie dałam do skasowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam te wasze wpisy i muszę powiedzieć, że niektórzy to mają chyba kalafiora zamiast mózgu...O "śpiochu" to można mówić kilka minut po wstaniu z łóżka...Ale nie, jak ktoś już krząta się po kuchni czy wychodzi do sklepu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś poszłam do pracy bez stanika. Na szczęście mam małe cycki :D i była zima - miałam na sobie sweter, więc nikt raczej za wiele nie zauważył. Ale niewygodnie mi się chodziło cały dzień z takimi "latającymi" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:18 a jak ktoś kilka minut po obudzeniu musi wyjść, bo zaspał? Ja tak miałam ostatnio i wyszłam z domu w kapciach, spodniach od piżamy (ciemnych, więc uszłyby za dresy ;) ), bluzce i kurtce. Dopiero jak wyszłam z klatki zauważyłam, że coś jest nie tak :P. Na szczęście nikt mnie nie widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej nie masz poczucia humoru, ani prawdziwych obowiązków, bo wyraźnie nie ogarniasz jak funkcjonuje niewyspana osoba (np. wstająca do dzieci po kilka razy w nocy, albo późno wracająca do domu i wcześnie wstająca do pracy ze względu na długie dojazdy) zanim wypije kawę i zanim ta kawa zacznie w ogóle działać (choć czasem nie działa jak człowiek jest skrajnie wyczerpany brakiem regularnego snu przez długi okres czasu). Ten wie kto to przeszedł. :) Piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rano dosyć często założe skarpetki po lewo,jak nalewam wrzątek wody do termosu dla dziecka to czasem zamiast do termosu leje obok,lub co pamiętam i później pukam się w czoło, jak zadzwoniła do mnie jakas facetka skądś to zamiast dzień dobry powiedziało mi się dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i kiedys mój chłopak a teraz mąż mi mówił że rano patrzy na mnie a ja oczy zamknięte a ja palcami czesze grzywke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×