Jak zachowuje się żonaty facet względem kobiety do której coś czuje.

Kto nie był w podobnej sytuacji nie zrozumie. Jestem żonaty, kocham inną, tylko Ona mnie nie chce i to rozumiem, bo mam dzieci itd. A tak , gdyby powiedziała że czuje to samo , co ja( kiedyś wyznałem uczucia) ,to bym odszedł od dzieci i żony, przykre , ale prawda. Co by nie było , dla siebie wiem , że dzieci i żonę już zdradziłem, nawet będąc z Nimi.

Tak wyblakłe gały na pewno facio przyleci do ciebie z kwiatami, padnie na kolana i będzie błagał o wybaczenie buhahahahahaha. Czekaj frajerko do usranej śmierci. :D:D:D

16.46 to jest sprawa pomiędzy mężem a żoną dzieci w to nie mieszaj

toż ojcem pozostaje sie na zawsze a mężem niekoniecznie

16.36 skąd wiesz, ze ona cię nie chce i w jaki sposób wyznałeś jej uczucia? Widzisz tutaj sa ludzie którzy zamiast pomóc kopià leżącego to taki rodzaj czlowiek ktory dowartościowuje sie kosztem innych. Chcesz mozemy gdzies pogadac na priv, bo ja jestem z tej drugiej strony. Też mi ciężko...

Do 16.36 I 17.36...moze zrobimy jamkas grupe na fb??? Tez mam tak jak autorka...sie porobilo...

jak już zrobicie grupę na fb to dajcie linka. z chęcią do was dołączę.

Zróbcie jeszcze grupę, jednak wrócił do żony.

I ja dołączę. Tylko grupa zamknięta i nazwa nie wskazująca ;) na ten temat! Czekam na link :)

Ok...ja robie...ale same powazne sprawy...wszelkie glupoty beda odrazu usuwane...

Żenujące skamlenia. Jakby ci z żoną źle było to byś się rozwiódł al kto wtedy twój gacie będzie prał i obiad gotował

Zenujace to jest myslenie ze nie jest sie samowystarczalnym!!!

Do 17-36 Chętnie bym z Tobą pogadał na priv , to ja 16-46. Tylko że jutro mnie nie ma- pracuję. Chociaż nie mam tajemnic. Sytuacja jest prosta jak drut- Ona nie chce być ze mną, razem z tym nie chce mnie odpuścić, być może się bawi, być może lubi być adorowana, nie wiem. W chwili obecnej uczucia tak mocne( z mojej strony) , że nie potrafię całkowicie zerwać kontakt , a tak powinien postąpić mężczyzna w mojej sytuacji. No cóż co by nie było, już nigdy nie powiem Jej- Kocham Cię, bo to nie ma sensu, skoro nie odwzajemniła, to trzeba uznać , że NIE CHCE BYĆ ZE mną i tyle w temacie.

Czyli że ona jest wolna?

Sluchaj naiwniaczko... znam bardzo dobrze faceta ktory tez zalil sie kochankom na zone. Oczywiscie zonie nie mial nic do zarzucenia, i gdy któras kochanka z kolei opowiadała o tym znajomym a ktorys z nich tej biednej zonie to mezus szybko podkulal ogon i błagał o wybaczenie tych pomowien i zdrad. Jezeli faceta swędzi kootas to bajeruje kilkanaście bab naraz, kłamie ile wlezie i odchodzi kiedy ta coś poczuje i chce czegos wiecej. Ja naprawdę nie rozumiem kochanek ani zon - jesli taki debil zdradza czy to was czy inne z wami to się odchodzi, a nie ślepo wierzy w bajki...tak, W BAJKI. Bo wy nie jesteście wyjątkowe żeby dla was sie zmienic. rozumiem ze lubicie sie oszukiwac ale jestescie jedne z wielu, taka jest prawda.Dajecie z siebie robic pomioty i wory na ich obleśną spermę to cierpcie. WSTYD ZA WAS!

gdzie ta grupa na fb?

1:02 a było coś między wami? Wyznałeś jej to uczucie, że coś do niej czujesz? I nie mam na myśli lekkich znaków czy flirtu tylko mam na myśli prostą i jasną deklaracje?

do wczoraj 07-52 tak wprost powiedziałem co czuję i nie tylko.