Uśmiechające się kobiety

Jestem trochę po 30-stce, widzę że kobiety w różnym wieku choć przeważnie młodsze często się do mnie uśmiechają, przypadkowe jak mijam gdzieś w galerii itd. Jestem wysoki, normalny facet ale nie spotkałem się z tym za młodu. Nie bardzo rozumiem takie uśmieszki, chcą poderwać? czy to z grzeczności po prostu

Im się wydaje, że jak się uśmiechną, to dają "znaki". Nie potrafią normalnie podejść do faceta, który im się podoba, są na to za próżne i ucierpiałaby ich miłość własna. Więc się szczerzą jak głupie. Typowe Polki.

No właśnie nie wiem czy mam to traktować jako chęć poznania? ja po prostu odbieram to tak że akurat ta osoba jest pogodna, zadowolona z życia, a nie jako podryw, mylę się?

Ehhh ile to razy faceci sobie ubzdurali że na nich lecę tylko dlatego że byłam miła i sympatyczna. Psychika facetów jest tak skonstruowana by wszystko interpretować w kategoriach seksualnych a to mógł być jedynie zwykły uśmiech a nie zaproszenie na seks.

Też tak właśnie myślę że te uśmiechy to po prostu mijanie się ze szczęśliwymi zadowolonymi z życia osobami. Dziwi mnie tylko to że zdarza się to często, coraz częściej, może po prostu w Polsce żyje się lepiej :). Obecnie już nawet na to nie zwracam uwagi bo praktycznie co wyjście gdzieś trafiają się takie kobiety, nie ważne czy idę sam czy z kimś.

Ja się nie uśmiecham,bo mam wiecznie w*wioną minę,ale są kobiety co poprostu się uśmiechają ,bo są zadowolone.:)I niekoniecznie podrywają.

Dobra, dobra, nie udawajcie głupich. Chłopak pisał wyraźnie, że chodzi o uśmiechanie się do niego, i że chodzi o obce kobiety. Nie, że ktoś jest miły dla kogoś w określonej sytuacji albo idzie uśmiechnięty. Więc wniosek jest prosty, uśmiechają się, bo na coś liczą, czekają na podryw. Ale niech same rudzą dupę i podrywają.

13.52 Może tak być ale wcale nie musi. Generalizacje mogą być bardzo mylne. Przeprowadź sobie najlepiej badania i zobaczysz jaki odsetek tych kobiet, w jakim przedziale wiekowym, jakiego stanu cywilnego prawdziwie zaczepiało obcego mężczyznę z nadzieją na flirt :P Autor bardziej zachowuje trzeźwość umysłu od Ciebie, ktoś tu za wszelką cenę chce udowodnić że uśmiech obcej osoby musi oznaczać tylko jedno :) Czytałam badania jak to łatwo mężczyznom zwykłe kobiece zachowanie (w relacji damsko-męskiej) opisać jako prowokujące, uwodzące (gdzie zdaniem kobiet obserwujących tę samą sytuację nic takiego nie miało miejsca :)).

To grzeczność cebulaku! Ja sie usmiecham do wszystkich bo to umila kazdemu dzień