Osoby, które zdradzają, to szmaty,zarówno kobiety jak i faceci.

Nie rozumiem, jak można tak ranić drugą osobę. Czy naprawdę warto niszczyć rodzinę? Życzę wam wszystkim, żeby kochanka albo kochanek was kopnęli w dupę i żebyście zostali na lodzie. A jeśli już musicie zostawić żonę lub męża z powodu rzekomego "nagłego zakochania w innym/innej" (lol, to żałosne, tak by the way :D) to może podejmijcie ryzyko i najpierw się rozstancie, a dopiero potem idźcie z inną osobą do łóżka? Coś za coś, nie może być przyzwolenia na takie kombinatorstwo i obrzydliwe testowanie czy się uda w drugim związku.

Mam faceta a przelizałam się z nowo poznanym.I co mi zrobisz?:)

A czy była mowa o "zrobieniu" czegoś? Nie. Ja tylko postanowiłam skomentować k**estwo które oglądam codziennie w swoim bliższym lub dalszym otoczeniu. Przylizałaś się? No cóż, mam nadzieję, że ci smakowało. Ale to ci się kiedyś może odbić czkawką. A jeśli wolisz tego innego, to czemu najpierw się nie rozstaniesz z obecnym?

Nie gdyz 'szmata jest rodzaju żeńskiego- ta szmata -facet odczuwa wielsza bezposrednia przyjemnosc z przelotnego stosunku więc jest to bardziej zrozumiale ze zdradza i jest niejako rozgrzeszone -kobieta robi to z mniej fizycznuch powodów bardziej świadczy to o jej złym charakterze

Generalnie ok ale jedna sprawa autorko. Jak piszesz kobiety to pisz i mezczyzni a jak chcesz uzyc faceci to i babay.

A kombinatorstwo i testewanie to od razu chodzenie z kimś do łóżka?,nie wiedziałam.A ci jesli druga strona nie chce żebym sie rozstała bo nie schodzimy na tematy prywatne,nie mamy odwagi rozmawiać pryvatnie.

a po co niby mam się z kimś rozstawać, żeby iść z kim innym do łóżka? chodzę z innymi bo szukam odmiany w sensie fizycznym, reakcji itp. Nie zamierzam sobie z tym kimś układać życia, spotykać się pozałóżkowo itp. Od tego mam stałą partnerkę. I wcale jej nie ranię, bo ona o niczym nie wie ;) Nie zaniedbuję jej, kocham ją i to okazuję. A że od czasu do czasu bzyknę inną... ? Wielkie rzeczy, to nie mydło, nie zużywa się.

14.28 Obleśny jesteś.

Kim wobec tego jest druga strona ktora do tej zdrady doklada swoje odmawiajac miesiacami a moze latami wspolzycia? Zdrada to tylko koncowy etap ciagnacego sie latami problemu

Mam kochanka żonatego pare lat on zadowolony i ja ,czasem ktoś potrzebuje odmiany lub braku tego czego mu brakuje w związku.

14.53 Odmowa z czegoś wynika!Moj zyczył mi smierci ,potem złapałam go na zdradzie fizycznej i to z taką koorfą co ma na sobie wszystkie syfy swiata i oprocz tego nakładki od wibratora rozwala po ogrodku ,no to go wykopałam z łozka bo mnie ovrzydza nie chce sie mazac i zdychac na syfa!Nigdy go nie zdtadziłam!Brzydzi mnie tym co robi od poczatku,czasem sie dziwie ze nie wykopałam go z łizka wczesniej.Zaraził mnie hpv.Nienawidze go!!!!

wiekszosc wspolczesnych ludzi to qrwy ciezko znalezc wartosciowe osoby