Kupiłam mieszkanie od dewelopera i jest dramat

Kupiłam mieszkanie od dewelopera w nowym bloku, umowę deweloperską zawierałam jeszcze na etapie "dziury w ziemi", byłam jedną z pierwszych osób podpisujących umowę, nie wiedziałam kto będzie zamieszkiwał sąsiednie lokale ... kilka miesięcy temu blok został wybudowany, odebrałam mieszkanie, urządziłam, wszystko pięknie ładnie, powoli próbuję się wprowadzić i jest tragedia :( mieszkanie celowo zostało wybrane na ostatnim piętrze, obok mnie nikt jeszcze nie mieszka, natomiast na dole jest rodzina z dzieckiem i to jest źródło mojego dramatu. Mianowicie słyszę dokładnie WSZYSTKO co się dzieje na dole: bieganie dzieciaka, walenie niewiadomo czym, tupanie, krzyki, darcie mordy, nawet otwieranie i zamykanie drzwi - i to wszystko słychać Z DOŁU ... jestem po prostu załamana, nie podejrzewałam, że mieszkając na górze będzie słychać odgłosy uderzeniowe, tupanie itp. z mieszkania pode mną. Na dodatek dzieciak jest chyba nie do końca normalny, gdyż jego wybryki, których kilka razy byłam świadkiem, kwalifikowały się do tego żeby wezwać policję... raz nawet matka wystawiła to dziecko na klatkę schodową, jak dostało szału :O jestem teraz w kropce, nie wiem co robić, nie mam ochoty od początku użerać się z sąsiadami z dołu, najchętniej złożyłabym reklamację do dewelopera, bo skoro słyszę nawet normalne odgłosy funkcjonowania ludzi na dole takie jak chodzenie czy zamykanie drzwi, to znaczy że odwalili jakąś totalną fuszerę przy budowie bloku. Na razie jestem wkur...iona że utopiłam kupę kasy w takim g*****e, co z tego że mieszkanie jest ładne, skoro akustycznie jest nie do wytrzymania... nie wiem co robić doradźcie mi coś bo jestem w dołku :(

sprzedaj, kup inne

sprzedaj, kup inne - poważnie to rozważam

A ja nie rozumiem ludzi, którzy chcąc mieć cisze kupują mieszkanie w bloku. Przecież wiadomo, ze w bloku nie będziesz sama mieszkać. Trzeba było kupić dom.

Prawdopodobnie nie masz izolacji dźwiękoszczelnej. Musisz zerwać podłogę i ją wykonać. Prawidłowo wykonana podłoga nie ma prawa przepuszczać jakichkolwiek dźwięków.

Zrób konkurencje-kolumny estradowe -po kilowacie na pełen regulator:D.

Szczerze współczuję bo sama mam taki problem że muszę mieć ciszę jak śpię może by kupić jakąś grubą wykładzinę i pod to jeszcze coś położyć

W miaszkaniach na ostatnim pietrze zawsze wszystko z dolu slychac.

Typowa budowa jak najtańszym kosztem z byle jakich materiałów porównywalna do frytek z proszku ziemniaczanego zamiast z ziemniaków. Sprzedaj ten "apartament" i kup coś z czasów kiedy nie robiło się takich fuszerek.

ciekawe ile zapłaciła za metr :D

mam to samo i jak rozmawiam ze znajomymi u nich jest to samo. Ja mam obok piszczaco-wrzeszczącego bachora a nad soba skaczaco-tupiącego. To jest dopiero dramat jaj jego mamuska biega za nim po moim suficie. Izolacja dzwiekoszczelna jest zapisana w umowie i co? nic, bo sciany i sufit z kartonu. Tez chce sprzedac swoje ale przeciez jak kupie kolejne wod dewelopera bedzie to samo, tak teraz buduja jak najtanszym kosztem

No to jest dobre pytanie czy lepiej kupić dom 20 km za miastem czy mieszkanie w mieście i mieć sąsiadów. Ale z domem też przecież moga być różnego rodzaju problemy.... ;/ http://www.lodz-skupaut.pl

to ja autorka; ktoś pytał wyżej ile zapłaciłam za mkw - 3550 zł, ale ile włożyłam w wykończenie tego "apartamentu" to nawet nie jestem w stanie zliczyć, ogólnie sporo kasy. Mieszkanie od dewelopera w mieście wojewódzkim średniej wielkości, więc cena za mkw zupełnie standardowa, ale z taką beznadziejną akustyką i tak mieszkanie jest duuużo przepłacone :O

Izolacja dźwiękoszczelna wcale nie jest droga, ale trzeba ją zrobić. To samo się tyczy ścian.

Jaki jest orientacyjny koszt izolacji dźwiękoszczelnej?

polecam Wam tekst https://www.tynkbud1.pl/pl/porady/1-odbior-mieszkania-jak-to-zrobic-z-glowa - myślę, że przyda się jeszcze wielu osobom, których czeka odbiór mieszkania i chcą uniknąć takich dramatów jak wyżej

a podobno mieszkać na wiosce to dopiero tragedia bo jest za cicho i spokojnie

a ja nigdy nie potrafiłem pojąć jak można kupić "dziurę w ziemi" :o k***a mać buty czy kieckę za kilka dych czy stów potraficie tygodniami oglądać mierzyć i dobierać, a mieszkanie; miejsce w którym spędzicie co najmniej kilka lat, a niewykluczone, że całe życie, za potworne pieniądze, nierzadko na kredyt do usranej śmierci kupujecie na podstawie rysunków i milusich wizualizacji. Ludzki brak logiki jest wręcz porażający... :o