Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

artysta muzyk to sie nadaje ale do chodzenia za nastolatki, a nie na meza i ojca

Polecane posty

Gość gość

Zainspirowal mnie temat zalozony przez jedna z was.Mowie tez autpsji bo bylam w takim zwiazku. Nie chodzi mi o zdrade bo zdradzic to moze i korposzczurek i powazny niepozorny ksiegowy. Mowie o czym innym, mianowicie o tym, ze taki chloptas z gitarka na plecach to jest dobry ale jak jest sie w wieku nastoletnim ewentualnie 20-kilka ale bez wiekszych zobowoazan. Nie nadaje sie to to na meza i ojca, bo zapomnijcie ze bedzie wam w czyms pomagal. Takie osoby nie widza dalej jak czubek wlasnego kinola i kobieta nie ma w kims takim zadnego oparcia. Ktos kto jest barwny i ciekawy moze byc fajnym chlopakiem ale ojcem czesto jest ujowym. Ciesze sie ze rozstalam sie z moim bylym, myzykiem ktory nic tylko myslal o sobie i na to poswiecal kazda chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dzis jak widze takiego w autobusach w miescie i te teskne spojrzenia kindermetalowych gowniar to sobie mysle: niech sie podniecaja, taka osoba jest podniecajaca dla gimbazy, a dorosla kobieta myslaca powaznie nie ma czego szukac u boku takiego obiboka. Chyba ze sama jest jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w XXI wieku ślub biorą tylko retro debile i chorzy psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra no niewazne czy slub czy nie, ale na partnera zyciowego i ojca dziecka sie nie nadaje, bo g..wno przy nim pomoze, jest zajety soba jak kazdy zy****y pasjonat z bozej laski, ktory stracil kontrole nad swoim hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi tylko o muzyków, ale artystów w ogóle. Wystarczy popatrzeć jak to wyglądało w PRL. Aktorzy, pisarze, piosenkarze chlali w SPATiF-ach, wiersze pisali, o Polsce dumali, walczyli z cenzorami, ale za swoimi plecami mieli żony, które stały w kolejkach po mięso, które pamiętały o czymś tak prozaicznym jak obiad na stole dla dziecka i termin zapłaty rachunków za gaz. One zdejmowały problemy prozy życia z głowy panom do wyższych celów stworzonym. Na nich spadał cały splendor, a żona w cieniu zajmowała się resztą, najczęściej bez słowa skargi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście, Janek, który piękne wiersze pisał jest dobry dla nastolatki. Jan, lat 40, to często gęsto umowa zlecenie za tysiaka i pretensje do całego świata, że nie poznał się na jego geniuszu, wszyscy winni tylko nie on. Dorosły Jan nadal ma wszystko "w planach", a konkretów zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I dzis jak widze takiego w autobusach w miescie i te teskne spojrzenia kindermetalowych gowniar to sobie mysle: niech sie podniecaja, taka osoba jest podniecajaca dla gimbazy, a dorosla kobieta myslaca powaznie nie ma czego szukac u boku takiego obiboka. Chyba ze sama jest jak on. x A przepraszam bardzo, dlaczego odniosłaś się tylko to jednego nurtu muzycznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że taki muzyk tak samo nie nadaje się na ojca jak na przykład facet w wiecznych delegacjach. Nie każdy artysta-muzyk widzi tylko własny czubek nosa i sławę swojej kapeli, ale każdy poświęca multum czasu na granie, próby i koncerty. To dotyczy w zasadzie wszelkich ojców nieobecnych, zajętych pracą lub hobby. Równie dobrze, to może być dowolnego zatrudnienia fan motoryzacji jeżdżący ciągle na zjazdy albo miejski polityk otwierający nowe szkoły i biorący udział w balach charytatywnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×