jestem bez serca

Wiele razy słyszałam że jestem osobą bez serca i że mam w sobie wiele jadu. Ale mam do tego powodu. .... Mieszkam z narzeczonym z jego ojcem. Wcześniej wynajmowaliśmy przed dwa lata mieszkanie, ale Pani non stop nam podwyższała o duże sumy wynajem więc wpadliśmy na pomysł że zrobimy sobie mieszkanie u ojca jarka. Kiedyś tam były dwa mieszkania, więc nikt by sobie w drogę nie wchodził. Z przedpokoju do ojca jarka skręca się w lewo do nas w prawo. Mamy tylko wspolną kuchnie i tyle ( wtedy myślałam że to dobry pomysł, jasne ze chciałabym mieć własne mieszkanie ale na kredyt hipoteczny nas nie stać, bo ja nie mam stałej pracy. Pozatym bojimy się wiązać na 30 lat z kredytem. A Mój narzeczony ma przepisane już notarialnie a sibie mieszkanie po dziadku,,, tylko wiaodmo dziadek jeszcze żyje i żyć może jeszcze z 10 lat.....no bo raczej 101 lat żyć nie bedzie) Ojciec mojego narzeczonego to typowy nierób..... nic mu się nie chce. Przez całe swoje życie nie pracował nigdzie. Najpierw utrzymywała go żona, jak żona zmarła to jego syn a mój narzeczony( nawet jak wynajmowalismy mieszkanie to opłacaliśmy jeszcze go mieszkanie). Nienawidze jego ojca. jest to na dodatek wielki brudas, nic nie wie o życiu. Teraz jego ojciec poszedł do pracy...no spoko cos tam nam się dokłada do czynszu ale ogólnie to szału nie ma. Normalny człowiek z godnościa dzielił by z nami wszystkie rachunki na pól, łącznie z kupowaniem jedzenia do lodówki. Ale jego ojciec godzności nie ma wiec daje na rachunki troche a żre to co ja kupuje do lodowki,,,bo on nie ma czasu.....pracując co drugi dzień. za trzy miesiące bierzemy ślub..... oczywiście prawie wszystko moi rodzice płacą bo on ma to w d***e... nawet nie jest mu głupio z tego powodu że my zbieramy troche kasy a on nic swojemu synowi nie pomoga..... Teraz napisze cos strasznego ale naprawde mam ochote żeby jego ojciec umarł. Serio po co taki człowiek chodzi po świecie. Prawie całe życie pił i bił mame mojego narzeczonego i jego. Jest skończonym nierobem . nie ma wogole czegoś takiego jak honor. uwaza że wszystko mu się należy ale od siebie nie daje nic. Jest takim leniem że musi mieć ziemniaki obrane ugotowane to wtedy zje obiad. jak nikt tego nie zrobi to woli isć glodny spać. Dla mnie jest to debil . Chciałabym żeby umarł, wtedy po ślubie nie musielibyśmy pakować się w kredyt żeby wziąć mieszkanie za odstepne. Bo tak chcemy zrobić. Po roku mieszkania z tym nierobem nie wytrzymam z nim dłużej. Musimy szukać innej alternatywy. To jest chore wiem,,,,, ale ja już planuje jakbym sobie jego pokoj urządziła jakby umarł. Jakby go nie było byłoby cudownie.......

kombinujemy jak podtruć dziadka? przyśpieszyć jego śmierć. mymy go dosyć!

hahaha ale zabawne sie podszywac pod moj nick..... boze jak ja sie usmiałam. dziecko idz do piaskownicy bo ładna pogoda jest. postrzelaj sobie pare dziubkow na fotke i mysl ze jestes lubiana przez rowieśnikow bo przeciez jestes cool

kkkkkk

Słabe prowo. No i pisac o ukochanym narzeczonym z małej litery jarek

polonistka jeb....a

wprowaddziliśmy sie do niego bo chcieliśmy mieszkać za free a ten bezczelny jeszcze z lodówki nam skubie

raczej z tego co tutaj jest napisane to ten ojciec nie daje nic od siebie. caly czas jest utrzymywany przez syna. czytac ze zrozumieniem

tez bym chicala zeby ktos sie do mnie wprowadzil . ja bede wam dawac tylko na oplaty a wy mi macie gotowac, sprztac, robic zakupu.... tania sluzba za 700 zlotych miesiecznie.

ja pier....le ze takie kur.... chodza po ziemi..

13:25 co tam bazgrolisz dzieciaku?

ale pustaki tutaj siedza i odpisuja

No to wywalaj na swoje jak ci u teściulka nie pasuje paniusiu

naprawde ludzie to debile...utwierdzam sie w tym coraz bardziej. glupie komentarze, a ludzie je piszacy mysla ze sa smieszne. porazka. nie ma sie co dziwic skoro teraz autorytetem sa uczesticy warsaw shore..... pracuje w call center i to jest prawda co mowia, - nie znasz zycia jesli nie pracowales w call center. nie wiesz ze 97% ludzi ktorzy chodza po swiecie to idioci bez mozgu

gość dziś - to daj jej pieniadze madralo

gość dziś - to co widzisz wieśniaku. aaa przepraszam Wieśniaku, może być???? Skończyłaś gimnazjum i myślisz że już jesteś mądra?

przestańce odpisywać jak nie mycia nic mądrego do napisania oprócz krytykowania gimbusy

PRZSTANCIE ODPISYWAC JAK NIE MAcie nic madrego do napisania. tylko krytykujecie... wydaje mi sie ze nie umiecie czytac ze zrozumieniem

Hahaxahah

Ja to widzę tak: mieszkasz u kogos i nie placisz za wynajem i jeszcze narzekasz. Nie pasuję Ci? Jest przecież wiele mieszkań do wynajmu zawsze coś sie znajdzie moze w gorszych warunkach i ciasne ale bedziesz niezależna.....a tak co do niezależności - proponuję Ci wziąść się do pracy i zarobić sobie na to co chcesz osiagnać w zyciu a nie czekać na czyjąś śmierć jak jakaś hiena. Chcesz wesele-zarób, chcesz mieszkanie-idz do takiej pracy która pozwoli Ci wynając mieszkanie albo wziaść kredyt. Nie masz odpowiedniego wykształcenia do takiej pracy-idź do szkoły. A nie ciagle bedziesz sie ogladac co Ci z nieba spadnie. Dlaczego liczysz tylko to co bedzię miał twoj narzeczony a nie ty?! Lepiej sie zastanów czy go kochasz bo jak narazie liczysz co spadnie z jego strony.....może pomyśl co spadnie z Twojej i czy Twoja babcia bedzie zyc 101lat i jakbys urzadzila mieszkanie swoich rodziców.