jestem w ciazy i jem krede

jestem w 4mc i wlasciwie od samego początku mam z******ta ochote na krede. Jem po 1 lasce na 2 dni już od 4 miesięcy i ten "glod" mam zaspokojony ale trochę się martwię czy zaszkodzę sobie albo dziecku.

lecz sie na leb

sama się lecz na leb , idiotko!

To smacznego

Kup sobie wapno, twój organizm potrzebuje.

Masz za mało wapna. Ono wchłania się lepiej, gdy jest podawane razem z wit. D3. Zgłoś lekarzowi, niech się tym zajmie.

Pogadaj z lekarzem, moja koleżanka jadła pastę mycia zębów.

Idź do apteki i kup wapń z wit. D. Kreda może mieć szkodliwe substancje, bo nie jest przeznaczona do spożycia. Poza tym i tak jej wchłanianie jest kiepskie. Prędzej wchłoną się z niej toksyny niż wapń. A jak chcesz coś spoza apteki, bo "chemii" nie lubisz, to już lepiej ugotuj sobie jajka i sproszkuj w moździerzu skorupki (tylko umyj!). Zrób z tego np. pastę jajeczną. W skorupce masz wapń a w jajku wit. D i jest ok. Radziłabym Ci też zrobić badania na niedobory.

PROWO -100/10 idiotko

jasne że prowo, po co jej odpisujecie

Niekoniecznie, kobiety w ciąży czasem cierpią a niepohamowaną chęć jedzenia rzeczy niejadalnych.

Pica (łaknienie spaczone) – zaburzenie polegające na występowaniu apetytu na przedmioty niebędące żywnością (np. ziemia, kreda, węgiel) lub ogromny apetyt na rzeczy, które są w pewnym sensie żywnością, takie jak nieprzetworzone składniki żywności (np. mąka, surowe ziemniaki, skrobia). Aby uznać tego typu zachowania za zaburzenie, muszą trwać przynajmniej miesiąc w wieku, w którym próbowanie jedzenia ziemi, błota itp. jest uznawane za niedostosowane do poziomu rozwoju człowieka. Obserwuje się je u wszystkich grup wiekowych, ale najczęściej u kobiet w ciąży i u małych dzieci, zwłaszcza opóźnionych w rozwoju, wśród których jest to najbardziej rozpowszechnione zaburzenie odżywiania. Wówczas rozpoznawane jest jako pica u niemowląt lub dzieci (ICD-10 F98.3). Łaknienie spaczone może się także wiązać z chorobami organicznymi mózgu, anemią lub histerią. W przypadku ekstremalnych form, jest uważane za dolegliwość medyczną.

A tak teraz pomyślałam. Do lekarza musisz i tak pójść z tym, ale może jak nie możesz się powstrzymac kup sobie wapno dla gryzoni? Ono raczej będzie miało mniej szkodliwych składników, wręcz chyba jest wzbogacane (ale to trzeba poczytać na opakowaniu czy nie ma nic co by szkodziło). No tak czy owak myślę, ze mniej zaszkodzi niż ta kreda http://f.kafeteria.pl/temat/f1/jedzenie-kredy-ma-ktos-tak-p_5476464 Tu jest ciekawy topik

ale wy bystre jestescie... czemu prowo? sama uwielbiam krede :) to dowodzi braku wapnia faktycznie.

to nie jest prowo , naprawdę tak mam. :( wczoraj zjadłam cala laske.

Ja w ciąży miałam smaka na płyty kartonowo - gipsowe. Potrafiłam przez cały dzień o nich myśleć. Jak gdzieś był remont to myślałam, że tam wpadnę i obgryzę im ściany. :) I faktycznie miałam wtedy mega anemię. Więc może coś w tym jednak jest. :)

Buhhhahhha ..

moja teściowa jako małe dziecko jadła właśnie kredę, ale miała anemię jak poziom hgb autorko?