Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związki zapracowane, związki na odległość, jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie do osób w związkach, gdzie obydwoje dużo pracują i nie mieszkają razem. Jak radzicie sobie z brakiem drugiej osoby, samotnością? Pytam dlatego, że w tym roku poszedłem na studia doktoranckie. Czego od początku chciałem. Mam obecnie dużo więcej obowiązków, prowadzenie koła naukowego, prace badawcze, wyjazdy konferencyjne. Słowem dużo pracy. Poza tym, poza uczelnią dorabiam jako lektor angielskiego. Moja partnerka pracuje od wczesnych godzin popołudniowych aż do późnego wieczora. Wraca zmęczona i mieszka kawał drogi ode mnie. Poza tym w weekendy chodzi na zaoczny kurs. Widujemy się czasami o poranku, albo co drugi weekend - o ile ja nie mam jakiegoś wyjazdu. Większość czasu utrzymujemy kontakt telefoniczny. Czasem czuję się jakbym był sam mimo wszystko. Co można zrobić w tej sytuacji, żeby to poprawić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co miesiąc się bzykamy w hotelu , nieraz częściej a jak cieplej to w lesie gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Zamieszkać razem, związek na odległość to nie związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam ze dam radę ale uległam. Mam kogoś kto mi umila czas gdy chubuś jest w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie radzimy sobie.Tęsknimy i płaczemy i to nas wykańcza i niszczy.Rzadko się widzimy .jest nerwowo sprawy gdzieś się rozmywają. Coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×