Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc56435

Ile pieniędzy zaproponować mojemu ojcu za opiekę nad wnuczka?

Polecane posty

Gość gość
13:16 ja Ci to chętnie wytłumaczę-od dziadków sie tyle nie wymaga, co od matki! Piszę z perspektywy matki 1,5 rocznego dziecka, którym zajmuję się sama i owszem, jest to harówka. Opieka a w międzyczasie wymyślanie kreatywnych rozwijających zabaw i gotowanie eko zdrowych potraw, nauka czystości, zajęcia z rówieśnikami, angielski, basen i wiele wiele innych. Matka sie stara bo zależy jej na rozwoju dziecka. Dziadkowie mają absolutne minimum, czyli aby sie nie zmęczyc, a wszelkie "niepowodzenia" to i tak będzie wina matki. Tylko pilnować, co najcześciej polega na tym że włączają tv i dziecko robi co chce, czasem wyjście na spacer i to w wóżku a nie za rączkę, bo za ciężko. Na plac zabaw nie, bo im za ciężko. Moja teściowa jak pilnowała 1,5 r wnuka od innej synowej, to puszczała go samopas po domu i cały dzień sie nie odzywała do niego ani słowem, tylko przed przyjściem matki zmieniła pampersa. I jeszcze miałaby za to żądać zapłaty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie no, przecież ona musi mieć na wakacje. A ojciec niech je szczaw i mirabelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ale to matka czy teściowa spłodziła to dziecko? I kto wymaga wiele od matki? Chyba sama matka wymaga wiele od siebie? Matka opiekując się swoim dzieckiem wykonuje swoje obowiązki, tymczasem dziadkowie opiekując się wnukami robią przysługę swoim dzieciom. Poświęcają na to swój wolny czas, który mogliby wykorzystać w dowolny sposób. Tym bardziej w omawianym przypadku dziadek opiekując się wnukiem straci źródło dochodu. Chyba należy mu się za to GODZIWA zapłata. Przynajmniej pensja minimalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja wczesniej pisalam,ze wszystko zalezy od mozliwosci rodzicow.Pewnie,ze jak maja dosc kasy to i zadarmo w ramach pomocy moga posiedziec z wnukiem.Ale nie potrafilabym dac tacie 300 zl jak traci przez opieke dochod (argument,ze w pozostale dni bedzie pracowal jest beznadziejny,przeciez przez to,ze nie bedzie tak dyspozycyjny straci wiekszosc klientow) a sama jechac na wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Max 200 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym temacie widać, ile osób dałoby tę szklankę wody swojemu rodzicowi na starość :P Owszem, daliby - za opłatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak z ubezpieczeniem taty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, niech sam się ubezpieczy ja bym chciała mu pieniądze do reki dawać tak bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samo dobrowolne na NFZ to 400zł. Także strasznie opłacalna ta opieka za 3zł/h będzie dla Twojego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ali1856
Czytam i nie wierzę.. wstyd by mi było zaproponować komukolwiek 2-3zl za h, tym bardziej rodzinie.. do tego ojciec autorki nie jest na emeryturze i nie będzie miał żadnego innego źródła dochodu.. jeśli zarabiacie 7-10 tys mc to uczciwie byłoby zaproponować do ok 2 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stać nas na tyle,. Ja zarabiam 3500 mąż zarabia 3400 więc razem 6900. Myślałam aby dać mu te 250 zł ale by jak mały spał gotował nam. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna jestes? 250zl na miesiąc? A z czego on ma żyć? Gdzie mieszka? Opłaty, jedzenie itp... a co z mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale to jest zajmowanie się jego wnukiem, a to jest bezcenne. Pieniadze będzie miałz wczesniej emerytury, razem z moimi 250 zł to będzie miał ponad 1100 zł na ręke więc nie bedzie źle. A u nas w mieszkaniu będzie przez te 8-10h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama pracuje u nas 3 dni w tygodniu Spisałyśmy umowę i wg niej na papierze zarabia minimalną, co oznacza że wszystkie składki (poza dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym) płaci jej budżet państwa. Od nas dostaje 1100 na rękę z czego ok 300 idzie na zaliczkę na podatek (zwróci jej się w picie) oraz ubezpieczenie chorobowe (jak choruje to dostaje kasę z zusu). Wychodzi jej 800 zł na rękę za 27 godz w tygodniu. Obie uważamy, że to dobre rozwiązanie. Wcześniej była długi czas bezrobotna. Teraz ma odprowadzane składki na emeryturę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka umowa to umowa uaktywniająca. To de facto rodzaj umowy zlecenie, z tym, że składki opłaca budżet państwa. Poczytajcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.41 pierwszy głos rozsądku. Sama pracowałam na takiej umowie i nawet w ciążę zaszłam po kilku miesiącach takiej pracy :) pod koniec ciąży poszłam na l4, a później miałam płatny macierzyński. Teraz mam własne dziecko i jak wrócę do pracy też będę szukała niani i jestem gotowa podpisać taką umowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej to juz nie autorka pisze.Jakies prowo bo juz nic się nie zgadza,jak choćby czas przez ktory dziadek miał zajmować się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Te teksty o 2 zł to nie moje. Ja myślałam właśnie o 10 zł na godzinę. Mój tata ma firmę odprowadza składki itd więc na emeryturę będzie miał, przez niecały rok pracy 3 dni na tydzień by za wiele u mnie nie uzbieral na starość. Zastanawiam się czy jest sens to jemu proponować czy dać jednak dziecko do złobka. Nie wiem jak takie maluchy sobie radzą w żłobkach boję się tego. On dziadkiem jest super ale jest też dość trudnym człowiekiem i boję się że to będzie początek konfliktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprze 3-4 złote na godzinę, to wy mały pracujcie za 3-4 złote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprze 3-4 złote na godzinę, to wy małpy pracujcie za 3-4 złote, co za krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dawałam babci 500 zł za opieke nad wnukiem a mojej mamie dawałam 300zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby tak mężowie żon pracujących w domu wyceniali ich prace, to one nawet na swoje jedzenie i połowę utrzymania nie zarobiły :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×