lekarz nie zlecił mi USG

Cześć Mam problem lekarz nie zrobił mi USG. Jestem w 13 tygodni + 2 dni. Na poprzedniej wizycie w 9 tyg. lekarz zrobił USG dopochwowe i potwierdził ciąże. Dziś powinien mi zrobić USG. Jednak powiedział, że nie można robić tak często, co oczywiście jest mega bzdurą. Powiedziałam mu, że to obowiązkowe badanie i powinnam mieć je wykonane. Na co on odparł, że nawet nie ma takiego dobrego sprzętu aby je wykonać i nie ma po co robić. Powiedziałam, że w takim razie powinien mi dać na poprzedniej wizycie skierowanie na takie badanie. On odparł, że za późno przyszłam do niego. Ze 9 tydzień to za późno !!! (Dodam, że ciąże miałam potwierdzoną już w 5... więc byłam w 5, 9 i 13 tygodniu) Oczywiście lekarza zmienię, ale problem w tym że do piątku muszę wykonać to USG, a nie mam pojęcia gdzie. I czy ktoś na NFZ mnie przyjmie tak od ręki i zrobi USG WROCŁAW POMOCY Ps: czy takiego "lekarza" można zaskarżyć czy zgłosić to gdzieś? W końcu odmówił mi wykonania podstawowego badania, które zwyczajnie mi się należy ! A nawet muszę je zrobić !!! NFZ to porażka.

Czemu do piątku musisz mieć to badanie? Zmień lekarza jak sama pisałaś i będziesz mieć zrobione. A zawsze możesz napisać skargę na lekarza do ministerstwa zdrowia

Hmm, powinien wykonac, a jesli nie ma mozliwosci to na poprzedniej wizycie powinien odeslac do kogos kto ma dobry sprzet, bez sensu prowadzic ciaze u kogos, kto nawet usg porzadnie nie zrobi. Albo chociaz powiedziec Ci jaka sytuacja i zalecic prywana wizyte gdzies... Nie wiem nic co do skargi... Ale teraz szukaj na g**** kogos kto to zrobi, bo wart wykonac te pomiary, juz nie mowie nawet o typowo usg genetycznym.

Bo to USG wykonuje się między 12 a 13 +6 tygodniem. Kiedy zarodek ma od 45 do 84 mm. We Wro na ginekologa trzeba czekać min 2 tygodnie, a do tych dobrych min 4 tyg. Dlatego zmiana ginekologa w 5 dni jest raczej trudna. Liczę na to że ktoś zna jakąś przychodnie gdzie przyjmują od ręki

Tak to pierwsze USG nazywa się genetyczne bądź I stopnia. Jak zwał tak zwał... Jest obowiązkowe

To o jakie usg ci chodzi? Jakieś szczegółowe? Przecież to standardowe nie musisz robić akurat w 9 tyg ciąży. Ja chodzę co miesiąc i gin nie liczy mi tygodni bo akurat teraz mam mieć usg

To mi lekarka o usg genetycznym też nic nie mówiła :/ grubo, a chodzę prywatnie

Dziewczyny, to USG w pierwszym trymestrze jest obowiązkowe. Ono ma różne nazwy (Genetyczne, I stopnia, po prostu USG w I trymestrze, 2D itp, jak zwał tak zwal ale cel ma ten sam), bo między 12 a 13+6 tygodniem można w 80% wykluczyć wady genetyczne. Później jest już znacznie ciężej. W 9 tygodniu, miałam tylko USG dopochwowe, sprawdzające czy bije serce itp. Ale bez żadnym pomiarów, bo jest za wcześnie. Problem polega na tym, że lekarz nie zrobił badania, które musiał zrobić i nie widzi w tym problemu

To ja jestem w takiej samej sytuacji jak ty. :(

Tak czytam po innym forum i nie jest ono obowiązkowe. Dwa nie każda kobieta je robi

Chcesz to zrób prywatnie. Lekarz na nfz ma obowiązek zrobić usg raz w trymestrze. Ty miałaś we wrześniu więc odfajczone. Genetyczne usg o którym mówisz robi się bezpłatnie kobietom pow 35 roku życia (masz tyle? ).

W 9 yyg. Nie wiem skąd mi się wziął wrzesień ;)

Ja chodzę prywatnie i usg mam na każdej wizycie. Najpierw wywiad u pani położnej , która pomaga mojemu lekarzowi. Waga, ciśnienie, badania aktualne, do zlecenia, L4, luźna rozmowa o samopoczuciu. Potem wchodzę do mojego lekarza. On sprawdza wyniki, chwilę rozmawiamy. Badanie ginekologiczne, dopochwowe usg, na którym jeszcze sprawdza szyjke macicy, usg gdzie sprawdza stan dziecka, opisuje mi co widzi. Oczywiście każda osoba towarzysząca typu siostra, mama, mąż jest zapraszana wtedy. I tak co 3/4tyg.

Zrób prywatnie. Chyba te sto złotych wysupłasz? Ja zapłaciłam tyle za USG I trymestru (bez pappa i innych takich, ale z pomiarami na dobrym sprzęcie) we Wrocławiu w Mediconcepcie u dr Mydłowskiego (popularny Jarosz też tam pracuje). Na nfz możesz się nie wyrobić, we Wrocławiu tam gdzie dobry sprzęt (np. mama i ja) czeka się miesiącami. Wiem, bo przerabiałam.

Oczywiście że nie jest obowiązkowe, tak samo jak w ogóle chodzenie do lekarza ale warto je zrobić. Zrób je po prostu prywatnie, ja zapłaciłam za nie 200 zł, test pappa płatny dodatkowo. A na spokojnie poszukaj sobie innego lekarza.

W ciąży robi się trzy szczegółowe usg z pomiarami, 12-14 tydzień, 20-22 tydzień i około 30 tygodnia. Wszystkie inne usg to fanaberia jeżeli nie ma innych wskazań. USG pierwszego trymestru jest najważniejsze, bo można ocenić m.in. prawdopodobieństwo kilku wad genetycznych. Jak ktoś nie chce to nie zrobi, nikt kobiety nie zmusi, ale osobiście nie znam takich, które by machnęły ręką. W tym sensie nie są obowiązkowe.

Piszesz o badaniach prenatalnych. Do nich potrzeba specjalistycznego usg jak również lekarz musi mieć kwalifikacje. Bez tego ani rusz. Dziwię się Twojemu oburzeniu, bo to czy lekarz robi takie badania to bardzo jasna sprawa i dla mnie jest dziwne Twoje żądanie skoro lekarz nie ma odpowiedniego usg. Pytanie czy masz 35 lat żeby Ci przysługiwało z nfz darmowe badanie? Jesli nie to skierowanie Ci niepotrzebne, bo i tak musisz robić to prywatnie.

Badanie przezierności karkowej w 12 tygodniu robiłam całkowicie za darmo, miałam 21 lat, to nie było żadne badanie prenatalne,tylko właśnie tzw.usg genetyczne i to,czy mi je lekarz zrobi zależało po prostu od tego czy się "wstrzeliłam" na wizycie w okres kiedy to badanie się wykonuje. Niektóre moje koleżanki po prostu nie zdążyły, zapisy na usg na drugim końcu miasta były nieraz na 3 miesiące do przodu i ciężko było o termin z biegu, duża część ginekologów nie miała usg w gabinetach i kierowali do innych lekarzy lub do szpitali,ale oczywiście należało zrobić najpierw termin,a z tym różnie bywało. Dziewczyny mają rację -to usg nie jest obowiązkowe; lekarz ma obowiązek zrobić usg w 1 trymestrze,ale nie musi to być akurat w 11-13 tc, może być w 8 albo w 10.. Później tzw. usg połówkowe, no i potem jakoś po 30 tygodniu. Prywatnie z pewnością robią usg częściej,ja chodziłam na nfz i robione miałam w sumie 3 standardowe podczas ciąży plus 1 dodatkowe ,bo było podejrzenie hipotrofii.