Nie chce mi się pracować, wychodzic z domu, przez miłość

jaka rzecz?

Zrobiłem mało, może tak.. właśnie z lęku przed odrzuceniem, chociaż w środku mnie roznosilo by coś zrobić

No to dziewucha dala se siana proste jak drut

Pewnie myślała że się z niej nabijasz, spotkało mnie coś podobnego w sensie na pewno nie jesteś nim bo jednak nie było dokładnie tak samo ale do dzisiaj wydaje mi się że miał ze mnie ubaw i się tylko poniżałam. A bardzo mi zależało.

Wątpię, to ja sie czuj***ardziej poszkodowany

to ona się starała, okazywała Ci uczucia, a Ty nic. A potem zdziwiłeś się, że i jej się odechciało. A co według ciebie powinna zrobić więcej niż rozmowa, uśmiechy, delikatny dotyk ?

Ona była w związku, więc nie wiedziałem czy to na poważnie. Poza tym raz była taka, a za chwilę wycofana, formalna. Sama chyba nie wiedziała o co jej chodzi.

A Ty jak okazywałeś jej swoje zainteresowanie ? może nic nie robiłeś, więc ona traciła wiarę, że Ty też tego chcesz i stawała się formalna, wycofana.

Ja robiłem tak jak ona

po czym rozpoznałbyś, że jest Tobą serio zainteresowana ? co powinna zrobić ?

Powiedzieć wprost, lub napisać chociaż

Skoro robiłeś tak samo jak ona to po prostu po takim czasie odpuscila. Pewnie pomyslala ze się z nią droczysz. Okazywala Ci zainteresowanie i potem odpuszczala bo Ty nic z tym nie robiles, musiala cos czuc moze chciala miec pewnosc ze Ty tez to czujesz. Tej pewnosci widocznie jej nie dales. A Ty jestes wolny tak?

Autorze, napisałeś: "Była taka miła cudowna, do rany przyłoż, trlszczyla się o mnie, flirtowala, okazywala że jej się podobam.. długo by mówić" - napisz coś konkretnie co robiła ona, a co Ty.

traktowała jak powietrze... bez żadnych szans

Mówiła mi dzień dobry a ja wtedy szybko biegłem do toalety, tak to przeważnie wyglądało :-( Ale widziałem że Ona też czasem chodziła, dlatego myslałem że mnie kocha

ha ha ha,dobre

Czy w ludzie nie macie innych problemów

no chyba nie maja...skoro nie potrafisz geby otoworzyc w odpowiednim momencie albo się z nia skontaktować w inny sposób to już Twój problem a nie robisz z siebie ofiare losu. co za facet ja prdl

Oczekiwałeś od niej ze ona wyzna a czemu Ty z nią szczerze nie porozmawiałes? może ona czekała na deklaracje z Twojej strony bo skoro była w związku a zakochała się w Tobie nie chciała wyjść na głupia.

Pitu Pitu

ja bedac w związku nie powiedziałabym pierwsza,ze cos czuje

Ja też bym nie powiedział nie ma opcji

haha,wiec w czym problem.oboje dajcie spokoj.

Pewnie was nie pociesze.. Ja tak już trwam w tym zawieszeniu 4 rok. Nijak, nie potrafię o nim nie myśleć. Najgorsze w tym wszystkim ze sie widujemy regularnie, często widać że to coś jeszcze między nami jest. I tak sie przyciągamy i odpychamy Powód jest. On ma kogoś, ja też. Również na jakieś 2 lata odszedł z pracy ( swoja działalność) myślałam że już jest ok. Nie jest. Staralismy się i nadal staramy by ta relacja była czysto koleżanska Ale co z tego, kiedy w srodku jeszxze się tli.. Teraz ja mysle ze musze odejść. Musze domknąć te drzwi..

faktycznie trudna sytuacja. najlepiej zakonczyc znajomość poki nie jest za pozno a z czasem może uczucie minie...

Same podszywy

z tej strony Karolina ;)

Może minie a może nie nikt tego nie wie ale też nie ma co rozpamietywać i tutaj pisać bo to nic nie da

Jaka kaloina

znam to uczucie. glowa do góry :) skup się na sobie i swoich zainteresowaniach. to pomaga. K