Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Załamana

Polecane posty

Gość gość

Moje 12 letnie małżeństwo powoli wymiera.Wokół wszyscy tacy szczęśliwi.Mąż kierowca ciągle jeździ po Europie w domu mało.Mamy syna nastolatka.Ja ciągle sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę problemu. Tylu mężczyzn naokoło...znajdź sobie kochanka i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję. Może drugie dziecko ożywiłoby Wasze małżeństwo. Jak go tyle nie ma, to przynajmniej wykorzystujcie dobrze te chwile , kiedy jest w domu - na rozmowy, budowę relacji Waszych i syna z ojcem. Można tez spróbować rozważyc zmiane jego pracy, choć wiadomo, że to nie jest proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź se miotłe leć do zoo wyląduj w klatce z lwami jak cię pogonią to zdyszana odzyskasz sens życia jak nie zdążysz to tyż coś dostaniesz jakiś spokój i z całą pewnością trafisz do mediów bo wielu za tym tęskni a zatem zrealizujesz życiowe pragnienia ,zawsze możesz zostawić list i zostaniesz bohaterką i męczennicą rodziny ,masz spory wybór decyzja należy do ciebie ,możesz zadzwonić do przyjaciela ,wziąć 50/50 albo poprosić publiczność stojącą z oniemienia przed wybiegiem dla lwów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za pocieszenie drugie dziecko nie wchodzi w grę mąż nie chce a zmiana pracy raczej nie bo to jego pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×