Moj facet mnie totalnie olewa

Hej, co myslicie o takim zachowaniu faceta, z ktorym jestem od 5 lat. 1. W ogole sie dla mnie nie stara wygladac atrakcyjnie 2. Do pracy sie szoruje i pucuje, codziennie pierze koszule, ma dwie sluzbowe 3. Kupil sobie perfumy za ok 300 zl, ktore zamiast w domu, trzyma w pracy i tam sie nimi psika 4. Zrobilam mu o te perfumy awanture, to powiedzial, ze psika sie przed wyjsciem z pracy dla mnie :-/ Kiedy powiedzialam - ze jesli robilby to dla mnie to uszanowalby moje zdanie, przyniosl perfumy do domu i psikal sie nimi takze w domu - olał mnie 5. Wkurzylam sie i wynioslam sie spac do salonu (spie w nim juz 6 dobe) nic nie robi zeby zalagodzic konflikt i zebym wrocila do sypialni 6. Widzialam jak dzis w lazience sie masturbowal gapiac sie w komorke 7. Jutro dzien kobiet, wiec sie przed chwila ogolil, wzial prysznic, wyprasowal koszule i poszedl spac, jako kierownik dzialu bedzie mial pretekst do konskich zalotow przy tej okazji :-/ Nie wiem juz co mam robic, zycie mija, czas ucieka, ja w salonie, on w sypialni, samotnosc we dwoje. Co o tym myslicie? Dac sobie z nim spokoj?

Awanturę o perfumy robisz ? Serio ? :D :D

Opierdz mu tą koszulę, dodaj mu cos do kawy by mial sraczke w pracy i nici z jego konskich zalotow.

A ty od rana latasz w mini i szpilkach z extra makijażem, caly czas pilnujesz by wyglądać dla swojego faceta atrakcyjnie, prawisz mu komplementy... Tak?

00:19 Tak, a wiesz dlaczego? Bo nie czuje sie kochana przez niego, poniewaz do pracy sie stroi, a w domu nawet prysznica nie wezmie w weekend. Jest kierownikiem, ma pod soba mnostwo atrakcyjnych dziewczyn, w tym studentek, na ktorych widok wiem, ze sie slini. Dlatego tak sie zachowuje, wiesz? Gdybym czuka sie przez niego kochana, gdyby staral sie dla mnie i o mnie, nie robilabym czegos takiego.

00:21 Myslalam zeby tak zrobic, ale nie wiem co moglabym mu dodac do kawy zeby mial te sraczke.

00:27 I tutaj Cie zaskocze, bo rzeczywiscie tak jest. Caly czas sie staram zeby wygladac dla niego atrakcyjnie. Wstaje duzo wczesniej od niego, wiec zanim on sie pozbiera z lozka, ja juz jestem / umalowana, itd.

Yyyy... Nie rozumiem, jesli czujesz sie nie kochana starasz sie byc bardzo atrakcyjna? A jak kochana to na odwrót?

dobrze to napisałaś "samotność we dwoje" zdobył i olewa

00:32 Moim zdaniem jesli sie jest w zwiazku i kocha sie druga osobe to powinno sie starac byc i wygladac dla niej atrakcyjnie. A jesli facet dba o siebie tylko wtedy, kiedy idzie do pracy bo tam ma mnostwo lasek, a w domu dla swojej partnerki jest zaniedbany, to chyba cos tu jest nie tak, prawda? Czy sie myle?

nie wiem czy jestem jeszcze dla niego atrakcyjna ? przybyło mnie dla niego ok. 20 kg ale czuje , że on tym pogardza...

00:37 To co dalej? Mam odpuscic? Bo juz chyba nie moge luczyc na to, ze nagle zacznie mu zalezec?

To mów od razu ze sie spasłaś...

Komentarz z 00:39 nie jest moim komentarzem. Jesli chodzi o wage to wrecz przeciwnie, dbam o siebie, codziennie biegam i cwicze, wiec nie ma sie do czego przyczepic.

Ty dla niego nie starasz się byc atrakcyjna +20,on tez dla ciebie sie nie stara

Ludzie! Nie przytylam zadne 20 kg. Ktos sie pode mnie podszyl.

może nie dopieszczasz tej odrobiny piękna , którą miewasz w sobie w czasie stosunku?

A ja autorke rozumiem bez dwóch zdań mogłabym muec taka przyjaciółkę byśmy we dwie im pokazały

on rooha w biurze to na hooj mu ty? możesz spać w salonie, a jemu gałe codziennie inna studentka obrabia

04:00 Dziekuje za zrozumienie.

04:33 To mnie pocieszylas/es. Dopuszczam mysl, ze tak wlasnie moze byc. Jednak zanim od drania odejde definitywnie, wolalabym sie miec 100% pewnosc.

Dodalas mu cos? Mogłaś zrobic slady szminki na koszuli zeby dziewczyny w biurze widzialy, albo jak będzie wychodził do pracy niby go uscisnij a ręką zrobmu jakis slad na plecach

08:31 Nie, nic nie zrobilam, bo nie mialam pomyslu. Pomysl ze szminka juz kiedys wykorzystalam, ale wtedy bylismy w dobrych relacjach i to bylo bardziej dla smiechu niz zlosci. Poza tym teraz nie moglabym go wykorzystac poniewaz w ogole traktuje mnie jak powietrze. Nie odzywa sie w ogole, nie mowiac juz o jakims uscisku, pocalunku czy chocby klepnieciu po plecach. On zajmuje sypialnie, ja salon i sie mijamy. Chcialabym mu dosypac cos do kawy zeby mial rozwolnienie, ale nie wiem co, zeby nie bylo widoczne i zeby sie nie zorientowal, a skuteczne. W miniona sobote po prostu wyszedl sobie z domu, ale nie o tej porze co zwykle tylko pozniej, jak sie wyspal i pojechal sobie do pracy. Wrocil o 22ej pijany! Oczywiscie nie powiedzial mi gdzie byl, ale znalazlam w kieszeni jego kurtki bilet tam i z powrotem. Na pewno nie siedzial w biurze, tylko pojechal spedzic czas z laskami tam pracujacymi. Mial gdzies, ze dzwonilam i pisalam, nie odbieral telefonu. Jestem po prostu juz tak zmeczona, ze nie mam na nic sily. Chcialabym mu dac nauczke, ale nie wiem w jaki sposob. Zdrada i umawianie sie z kims innym nie wchodzi w gre, bo wyrzuty sumienia by mnie zabily.

Kopnij hooja w doope, wypuszcza sie na boku i wroci do ciebie z podkulonym ogonem, a wtedy juz bedziesz wiedziala jak go potraktowac ;-D

nie wiem jak prawnie facet z tym mieszkaniem ? ale jeżeli to jego to powinien tak jak ja odziedziczyłem po rodzicach i jak mi się znudziła to za kudły chwyciłem i kopa zapiertolilem w te już niepodniecającą mnie doope i poszłaaaaa biednemu w kieszeń. tak ten twój Facet powinien postąpić. ma ładną młodą , posuwa to po kiego mu pod jednym dachem fochy kobiety , której nie chce?

10:58 Wiesz co? Pomijajac fakt, ze Twoja retoryka pozostawia wiele do zyczenia, to musze przyznac Ci poniekad racje. Zdziwiony co? Bo widzisz, moim zdaniem jesli facet posuwa na boku inna laske, powinien pokazac, ze ma jaja i jasno sie okreslic, a nie brnac w jakies chore gierki typu osobne spanie, itp. Tak postepuje dorosly dojrzaly emocjonalnie mezczyzna, nie dzieciak, ktory chce dwie sroki trzymac za ogon i miec wyjscie awaryjne, gdyby ta druga kopnela go w doope. Gdyby mi powiedzial wprost - sluchaj, znudzilas mi sie, nie kocham cie, mam inna - to wierz mi, ze bez slowa wyszlabym i wiecej by mnie nie zobaczyl. Hm, ale Ty pewnie tego nie zrozumiesz, sadzac po Twoim komentarzu.

wczoraj już myślałam , że wreszcie coś drgnęło , że nasze pożycie się budzi a on tylko "zbałaganił" mi się w usta i poszedł spać do salonu

Czy on pracuje w Warszawie? Z meblami?

12:33 Przestan sie podszywac bo to zalosne.

12:33 A dlaczego pytasz? Jestes jedna z tych, z ktorymi sie puszcza?