Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jest tutaj ktoś wierzący ?

Polecane posty

Gość gość
To dobrze że kuria nie wie muszą co miesiąc oddawać kasę zaplanowaną i udokum e ntowaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Nie zawsze.Kilka lat temu dowiedziałam sie że pewna bliska sercu osoba (coś mu zawdzieczam)chce popełnić samobojstwo przez powieszenie.Nie byłam w stanie w żaden sposob w owej chwili pomoc tej osobie ani na nią wpłynąć.Nie znałam adresu,telefonu ,nie miałam prawajazdy a wszystko działo sie nocą.Pozostała pełna wiary modlitwa z prośbą do Jezusa by mu na to nie pozwolił.Po czasie dowiedziałam się że chłopak się wieszał ale został odratowany.Chwała Panu.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
11.51 .W odc 20.słowo poznania było dla mnie.Wierzę w to gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
I widzicie ledwie napisałam wam o nakładaniu rąk na chorych i od razu czuję ogień w dłoniech.Ja nie wiem jak to sie dzieje ale tak właśnie sie dzieje u mnie od pewnego czasu.Ja już nie potrafie nie myśleć o Bogu.Dzień bez modlitwy to dzień stracony.Teraz już na serio zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szariikk
rozumiem cie doskonale,moj ojciec zmarl na moich rekach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to zastanawia wlasnie jak zmarli moga zmartwychwstac. no niech bedzie ze wierze we wskrzeszenie gdyby ktos umarl kilka dni wczesniej ale takie po pru latach albo co gorsza...po kilkuset? Gdzie z czlowieka nic moglo nie zostac..bo przeciez nie kazdy jest chowany w ziemi w dobrym stanie, a nawet jesli to po kilkudziesieciu latach w wiekszosci przypadkow grob nie jest oplacany, trumna sie rozpada i zostaje raptem pare kosci- najczesciej czaszka i chyba piszczele i co oni robia, wrzucaja do zbiorowego grobu gdzie juz wszystko zmienia sie w proch. Niektorzy daja sie skremowac od razu. A zalozmy ze minelo kilka tysiecy lat i w miejscu pochowku byly powodzie itd i tych terenow juz nie bedzie a kosci rozrzucilo po calym swiecie, proch tez z ta woda zmienil sie w bloto (przyklad) zeby wyschnac i teraz jest normalna ziemia po ktorej chodzimy albo zwyczajnie pierwiastki ''wyparowaly''. Wiec czy to bedzie wskrzeszenie? Raczej nie, to bedzie stworzenie zupelnie innego nowego ciała. Nie wiem ale dla mnie to bujda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pamiętaj to Bóg ma władzę na tym świecie może spowodować że ciało się odbuduje przykład Gloria Polo. Może z niczego zrobić coś. Ten świat dla nas jest z ograniczeniami dla Boga nie ma żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gloria Polo to akurat sciemniara. Kosciol jej nie uznaje i mi samej tez ciezko w to uwierzyc. A czytałam jej opowieści jak byłam w gimnazjum czyli jakies 8 lat emu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie wiem ile prawdy w historyjkach Glorii, prawda jest taka że została uleczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to kościół nie uznaje objawień Glorii Polo? Im by właśnie dobrze zrobiło, gdyby się nad nimi głębiej zastanowili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez Stary Testament (Eliasz) byl przed narodzeniem Jezusa, ktory zbawil ludzi. Biblie jest ogolnie trudno zrozumiec, przychodzi to z czasem, nawet katolikowi. Nie polecam Starego Testamentu osobom niewierzacym. W Biblii niektore slowa sa przenosnia, a nie tlumaczy sie ich doslownie. Duchow nigdy nie wolno wywolywac, bo nigdy nie przyjdzie ten ktorego wzywasz, zawsze przyjdzie demon, ktory moze Cie nawet opetac. Zycie po smierci istnieje, ale istnieje niebo i pieklo. Niestety tego niekore religie nie traktuja na serio. Religia rzymsko-katolicka stara sie chronic wierzacych przed zlem. Ja nie jestem teologiem zeby wytlumaczyc takie rzeczy, ale polecam kazania ksiedza, ktorego lubie. https://www.youtube.com/watch?v=ecXMagpN1hY&list=PLnlnf4ZOR0lnDpuIoEXqz46mYHD8r1QzP&index=13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to zastanawia wlasnie jak zmarli moga zmartwychwstac. no niech bedzie ze wierze we wskrzeszenie gdyby ktos umarl kilka dni wczesniej ale takie po pru latach albo co gorsza...po kilkuset? Gdzie z czlowieka nic moglo nie zostac..bo przeciez nie kazdy jest chowany w ziemi w dobrym stanie, a nawet jesli to po kilkudziesieciu latach w wiekszosci przypadkow grob nie jest oplacany, trumna sie rozpada i zostaje raptem pare kosci- najczesciej czaszka i chyba piszczele i co oni robia, wrzucaja do zbiorowego grobu gdzie juz wszystko zmienia sie w proch. Niektorzy daja sie skremowac od razu. A zalozmy ze minelo kilka tysiecy lat i w miejscu pochowku byly powodzie itd i tych terenow juz nie bedzie a kosci rozrzucilo po calym swiecie, proch tez z ta woda zmienil sie w bloto (przyklad) zeby wyschnac i teraz jest normalna ziemia po ktorej chodzimy albo zwyczajnie pierwiastki ''wyparowaly''. Wiec czy to bedzie wskrzeszenie? Raczej nie, to bedzie stworzenie zupelnie innego nowego ciała. Nie wiem ale dla mnie to bujda. Ciało zostaje na ziemi, tylko Twoja dusza przechodzi na druga strone. Czas rowniez nie istnieje, nie ma malzenstw, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko Gloria, jest setki innych, takze swietych uznanych przez kosciol, ktorzy widzieli druga strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chodzi raczej o nieśmiertelność duszy niż ciała i pewnie wskrzeszenie ma dotyczyć zasługujących na zbawienie, bo strącenie do piekła jest równoznaczne z ostateczną śmiercią bo takiemu już nawet posiadanie nieśmiertelnej duszy nie pomoże w takim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Jestem z powrotem.Napisałam tu o tym że 2 dni temu szwagierka znalazła mnie i córkę w internecie ,najciekawsze jest to że ja z corką szukałysmy ją od wielu lat.Od wielu lat nie miałyśmy żadnego kontaktu.Teraz ona znalazła nas,urodziła drugą corkę,starsza jej corka jest już nastolatką nie zna polskiego.Szwagierka 18 l.temu wyjechała i wyszła za greka .Na instagramie mamy z corką fotografię przed wyjsciem do koscioła -to własnie to zdjecie zafascynowało młodą greczynkę.Zapytałam jak ma na imię druga nowonarodzona córka ktorą mogłysmy zobaczyć z kolei na jej instagramie.Okazało sie że mała oficjalnie nie ma imienia ,że imię na chrzcie dopiero otrzyma ale że wołają ją Fotini.Obiecałam dziewczynom że przylecimy w ktoreś lato do nich.Dziś to Słowo Boże o podrożach Pawła ,Sylasa ,Barnaby i Apolla-od Apoloniusz.,do Grecji.Co jeszzcze ciekawsze juz wczesniej miałam uczyć sie aramejskiego(2tygtemu)i dokł 2 tyg temu,one nas znalazły tylko dopiero przedwczoraj to odkryłysmy z corką Wczoraj cytat ,jako odp .w sprawie mamy a dziś dopełnienie skąd pochodzi ten fragment.Jestem w szoku.Sylas odwiedził Tesalonię,szwagierka mieszka w Salonikach.wow.Duch Świety stale mówi do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko do ciebie, kazdy tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Cieszę się,żeby jeszcze Ci" kazdy "wierzyli prawdziwie to ucieszę sie podwójnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Czy ktoś coś wie na temat Marana tha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Wikipedii: Marana tha (też: Maranata; ܡܪܢܐ ܬܐ/מרנא תא maranâ’ thâ’ lub ܡܪܢ ܐܬܐ/מרן אתא maran ’athâ’; aram. Przyjdź, Panie Jezu! lub zapisane jako maran atha Nasz Pan przyszedł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Czytam że z aramejskiego-"Pan nasz przychodzi"lub "Będę wkrótce".Ucieszyłam sie bo to by znaczyło odzew na ."w radosne progi nasze wejdz"..Przypomniało mi sie że tą piosenką witano JPII..natomiast znalazłam wpis że Marana tha kojarzy się z napisem na tronie JPII i krzyżem ,przestraszyłam sie bo niektorzy twierdzą że to przekleństwo,czy może mi ktoś to wytłumaczyć?.Jest tu jakiś duchowny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy duszę można strącić do piekła ? Jakoś to do mnie nie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Chodzi mi oczywiscie o piosenkę "Bądz pozdrowiony gosciu nasz.,w radosne progi nasze wejdz..."ktorą nucę od rana i nie mogę przestać,w głowie usłyszałam ten wyraz Marana tha ,podczas śpiewania.Nie znałam znaczenia tego wyrazu wczesniej,podobno jest to biblijne pozdrowienie.Skąd opinia że to przekleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy duszę można strącić do piekła ? X Nie, ci którzy grzeszyli całe życie sami tam biegną, w podskokach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
15.47 Chyba można skoro w pierwszej tajemnicy fatimskiej Matka Boża ukazuje dzieciom piekło.Różaniec chroni od upadku w grzechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Odnoscie/ Dotyku Boga/ czy /Gdzie dwóch lub trzech/ ,to jest napisane",Po owocach ich poznacie."Ponadtto cały czas opierają się na Piśmie Świętym.Na początku też patrzyłam z dystansem i sprawdzałam na czym bazują.Od kiedy wiem że Wspolnota jest katolicka,ma zgodę Kurii i jest we współpracy z Kurią i że prowadzą ją księża tacy jak Ks.Adam Kopel i Ks.Artur .Siepioło,to jestem spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy dusza może biegać w podskokach, skoro ciała po śmierci już nie ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Nie żartuj sobie z Boga,proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gośćsylvia. Ty pewnie nigdy nie czytałaś biblii, bo piszesz kłamstwa, albo swoją własną biblię. Abraham mógł mieć dzieci i je miał. Pierwsze jego dziecko urodziła mu jego niewolnica, za namową jego żony, która niby nie mogła mieć dzieci. Jednak jak już Abraham miał dziecko, żona urodziła mu Izaka, o którym piszesz jako jedynym dziecku. Dodam że po urodzeniu Izaka, Abraham z żoną postanowili wyrzucić niewolnicę wraz z dzieckiem Abrahama na pustynię, na pewną śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylvia
Przecież wszystko się zgadza .Gdzie Ty widzisz kłamstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj jeszcze raz swoją wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×