Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po kilku latach małżeństwa mąż nadal mówi wam komlementy

Polecane posty

Gość gość
No proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszcie jak wyglada wasz dzień, wieczór, weekendy. Czy macie czas tylko dla siebie , co wtedy z dziecmi? Jeśli nie możecie och nikomu podrzucić to jak wyglądają wasze wieczory? Życie intymne? Nie macie stracha ze dziecko nagle wejdzie, obudzi sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od mel b. Czasto też wkradam się z nienacka mężowi pod prysznic. A w niedziele zdarza sie ze wlaczam bajki dzieciom a zaciagam meza do łazienki. To prawda, nasluchuje dzieci, ale one raczej jak oglądają np peppe to nie przylaza. Łatwo nie jest, ale warto dbać tez o tą sferę seksualną. Ja np zauważyłam ze jak tego seksu nie ma to mąż byle czego się czepia, a to to nie zrobione, a to tamto, a jak jest regularny seks to nawet bałaganu nie zauważa☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej lubię wieczorem ale moje dzieci kiepsko spia i przebudzaja sie często ( 2 i 5 lat ) w nocy trz potrafią wołać lub przyjść nawet juz ok 23.00:) wiec jak tu kombinować :) naprawdę jestem ciekawa jak to zrobic moze to śmieszne ale ja mam stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci maja 13 i 20 lat wiec nie musze juz niczego kombinowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wam dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:06 moim zdaniem to ty się za bardzo stresujesz dziećmi. Ja też tak miałam przez pierwszy rok i powiem ci ze seks był fatalny. Weź któregoś wieczoru uspij dzieci, wypij drina na rozluźnienie i do dziela, nie myśl o nich, pierwszym snem dzieci zazwyczaj śpią dobrze więc masz te przykładowe 2 godz. Twoj maz tez moze stracil ochote na seks z tego powodu, ze to tyle zachodu z Tobą, nie możesz się skupić, a w głowie masz myśli typu "byle by się szybciej to skończyło, bo muszę iść zobaczyć czy dzieci spia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jedna sprawa ze dzieci a druga ze ciagle ja musze z inicjatywa wychodzić :( jak mecz moze byc ważniejszy.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co twój mąż mówi na temat tak rzadkiego seksu? Czy jemu to wystarcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nic nie mówi, nie ma tematu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może powinnaś podjąć temat? Czy wcześniej było lepiej? Od kiedy się tak zachowuje? Nie mówi ci komplementów, nie kocha się z tobą, może w ogóle Cię nie dotyka,nie okazuje ci miłości, czyli co traktuje Cię jak powietrze? niestety, ale nasuwa mi się tylko jedna myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pisałam wyżej- kochanki nie ma na 100%. Pracuje w korpo stresu jest dużo:( i takie to wytłumaczenie. Jak wraca z pracy to zje na zakupy i znowu pracuje w tablecie:( i tak do nocy a ja ide spac o 23.00 najpóźniej bo na 7 do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ślubie było ok. Potem jak zaczął prace w korpo to gorzej raz na 2tyg potem starania o dziecko wiec ok potem znowu gorzej były rozmowy i bardziej sie starał potem drugie dziecko i potem sex raz na 2-3 miesiące:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopóki się nie dowiesz o co mu chodzi to lepiej nie będzie. Albo szczerze porozmawiacie albo niedługo będzie rozkład całkowity pożycia. Najlepsza by byla wizyta u seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze byc tak ze ma taki temperament i tyle? Ze wiek i stres robią swoje? Ma 35 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż osobny temat , bo ja nie jestem w stanie ci odpowiedzieć, a widzę ze nikt więcej tu nie zagląda, w sumie sama jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×