Gość gość Napisano Marzec 9, 2017 Cześć wszystkim. Wiem, że na ten temat było już na pewno trochę wpisów ale przejrzałam już wszystko i nadal czuje niedosyt. Sytuacja wygląda następująco : mam 17 lat, za 5 miesięcy kończę 18, mam chłopaka który ma 26 lat i wszystko byłoby pięknie gdyby nie mój ojciec. Niestety nie akceptuje on nawet faktu że mam chłopaka a co dopiero że ma on 26 lat. Przeprowadziłam z nim poważną rozmowę, wytłumaczyłam że to dobry chłopak. Zaproponowałam że może do nas przyjść i może go sam poznać ale gdy tylko to usłyszał żucił się na mnie krzycząc że jak go tu zobaczy to go chyba zabije. Od tamtej pory nie mogę wyjść z domu i się z nim spotkać. Mam wiele różnych niemiły sytuacji gdzie to wychodzę do podwórko do skrzynki na listy a on przebiega i pyta kto to przyszedł do mnie ze wychodzę, gdy wychodzę do szkoły potrafi jechać za mną i stać pod szkołą, takich sytuacji i podobnych jest wiele. Od tamtego czasu chłopak często przyjeżdża po mnie tylko po to by odwiezc mnie do domu by spędzić choć tą chwilę razem. Wczoraj byliśmy u psychologa, nawet Pani psycholog prosiła go aby spotkał się z moim chłopakiem abyśmy ustalili godziny gdzie ja zajmuję się nauka a gdzie spotykać się z chłopakiem ale niestety ta rozmowa nic nie pomogą i jest nadal jak jest. Chyba nie mam wyjść i po prostu zacznę wychodzić z domu do chłopaka bez żadnych informacji i wracać kiedy chce. Boję się jednak o to że ojciec całkiem zwariuje i zacznie mnie prowadzić do szkoły i ze szkoły za rękę lub zabierze mi telefon i laptopa a wtedy skończę się nawet te 30 min spotkania. Niestety przeszkadza to już i mi i mojemu chłopakowi bo chcieli byś zacząć normalnie spędzać czas, wyjść do kina czy gdziekolwiek. Rozstanie z chłopakiem na te 5 miesięcy nie wchodzi oczywiście w grę. Proszę poradzcie mi coś, niestety proszę was abyście nie dawali mi rad bym jakoś przeczekała te 5 miesięcy. Z góry wam wszystkim dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach